Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sky
Papudronek
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zawiercie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:17, 04 Cze 2010 Temat postu: Olej lniany dr. Budwig |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:32, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
pierwsze to mi jest troche glupio odzywac sie w tym temacie! ale zaryzykuje. Przeciez jakby chcial stosowac taka diete jak w przykladzie to skret kiszek pewny. Ostatnio to jestem cichym obserwatorem szkolenia sie bliskiej mi osoby w tym temacie. Takim suplementem zdrowego odzywiania jest min. Fish Oil Omega 3. Fish oil ja kojarze z tranem, ktorym w mlodosci "za kare" bylem karmiony. Czy to nie jest powrot do przeszlosci...
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
sky
Papudronek
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Zawiercie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:23, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja również nie jestem zwolenniczka takich metod leczenia,ale moja znajoma ma nowotwór złośliwy i wprowadzone JUŻ leczenia paliatywne i chcą kupić jej ten specyfik.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:59, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jedno jest pewne,ze olej lniany jest zdrowy,najbardziej do sałatek i twarogu-tylko drogi.
Jest tłoczony na zimno.
A siemie lniane,też ma zdrowotny wpływ.
Podobnie jak tkanina lniana ma wiele zalet tylko cena jest zabójcza.
Ale i z tym można sobie poradzić,tkanina z udziałem lnu już korzystnie wpływa na organizm.
Wiem coś o tym,bo piszę pracę o korzystnym wpływie włókien lnu.
Ostatnio zmieniony przez Lena dnia Pon 9:01, 07 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:07, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:22, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Oparcie się przede wszystkim o olej lniany jako główny tłuszcz w diecie nie wydaje się być zbyt rozsądne!
Prawdą jest że wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny n-3 (określenie omega-3 jest w tej chwili zwyczajowe. w chemii symbolu omega już sie nie stosuje)mają działanie wybitnie prozdrowotne ale to nie znaczy że można je także stosować ponad miarę!
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe powinny być dostarczane w takiej mierze jakiej one są potrzebne do spełniania swoich biologicznych funkcji. Natomiast znaczna część tłuszczu jest przecież dla nas źródłem energii!
Należy też wziąć pod uwagę że olej lniany zawiera bardzo duże ilości kwasów omega-3 ale w postaci podstawowego kwasu z tej rodziny a mianowicie kwasu alfa-linolenowego. Nie jest on bezpośrednim substratem do syntezy związków biologicznie czynnych (eikozanoidów takich jak prostaglandyny, prostacykliny itp.). Bezpośrednim substratem do syntezy tych związków wśród kwasów n-3 jest kwas eikozapentaenowy. Kwas ten powstaje w naszym organizmie od alfa-linolenowego w wyniku procesów wydłużania łańcucha węglowego i wbudowywania kolejnych wiązań nienasyconych. Jeszcze bardziej wydłużonym i z jeszcze jednym wbudowanym wiązaniem jest kwas dokozaheksaenowy który nie jest substratem do eikozanoidów ale jest bardzo ważnym składnikiem budulcowym komórek nerwowych. Oba te kwasy są słynnymi kwasami omega-3 znajdującymi się w znacznych ilościach w tłuszczu rybim.
Wpływ spożycia dużych dawek kwasu alfa-linolenowego nie jest jednoznaczny i dość osobniczy. duże jego spożycie nie do końca gwarantuje znaczny wzrost wydłużonych kwasów gdyż zależy to od wydajności enzymatycznej organizmu.
Ponadto tak duża podaż wielonienasyconych kwasów zdecydowanie zwiększa zapotrzebowanie na antyoksydanty gdyż kwasy te bardzo łatwo ulegają procesowi utleniania.
Według większości badań potwierdzonym jest fakt że jako źródło energii najlepszymi kwasami tłuszczowymi są jednonienasycone kwasy tłuszczowe konkretnie kwas oleinowy i to on może stanowić główny kwas tłuszczowy w naszym żywieniu dlatego z całą pewnością lepiej wśród olei polecać nisko lub bezerukowy olej rzepakowy i/lub oliwę z oliwek. W przypadku oleju rzepakowego- zawiera on także znaczące ilości kwasu alfa-linolenowego a dominującym jest kwas oleinowy.
A dodatkowym źródłem już aktywniejszych kwasów n-3 powinny być ryby .
Lenka temat amygdlaliny był poruszany już w tym watku...
http://www.nerwiak.fora.pl/diety-i-specyfiki-naturalne,13/odebrac-prawo-wykonywania-zawodu-zwolennikom-znachorow,156.html
Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Pon 18:26, 07 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:37, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Podałam tą stronkę informacyjnie,jako dodatkowy plus oleju lnianego...
Co do oleju lnianego jako głównego tłuszczu w diecie,to nie jestem ślepą zwolenniczką.
Dla mnie dodawanie oliwy z oliwek do sałatek już jest na plus a wiadomo,
że i zdrowe ponad normę może zaszkodzić,wszystko w granicach zdrowego rozsądku i z głową
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Zbyszek_07
kandydat na papudrona
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Pruszków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:50, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
W swoich w ramach swoich poszukiwań skutecznej w przypadku nerwiaka terapii naturalnych zaliczyłem:
- głodówki - na nerwiaka nie pomogło, ale ... wyleczyłem żołądek, zniknęło przekroczenie ilości cholesterolu, nieznacznie cofnęły się przypadłości około nerwiakowe które zafundował mi szpital - było o tym w wątku zagłodzić raka ( na starym forum ).
- dietę Budwig - nie pomogło , ale ... zaśluzowało organizm - czyli wpadka;
- terapię NIA ( cieciorka ) - nie pomogło i nie zaszkodziło ;
- dietę przepisaną po konsultacji przez lekarza medycyny chińskiej - wyleczyła zaśluzowanie organizmu.
Teraz w temacie wątku :
należy pamiętać że dieta Budwig oprócz możliwe , że zdrowego oleju lnianego zawiera duże ilości białego sera - czyli dostarczamy do organizmu duże ilości laktozy. Duża ilości laktozy prowadzi często do zaśluzowania organizmu - czego osobiście doświadczyłem. Organizm zasluzowany to organizm na drodze do bardzo poważnych chorób w tym raka.
Lekarz medycyny chińskiej moje terapie skomentował tak:
głodówka - bardzo, bardzo dobry pomysł;
Budwig - totalna wpadka ;
NIA ( Cieciorka ) - niepotrzebna męka , nie podejrzewa żeby system odpornościowy był stymulowany bardziej niż w czasie głodówki a następnie dobrze dobranej diety. Dodatkowo w sprawie nerwiaka zalecił konsultację z neurochirurgiem prof. Ząbkiem ze Szpitala Bródnowskiego ( której termin już niedługo ).
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:56, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Zbyszku dzięki za cenne uwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:31, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Iwonka co do Twojej chorej znajomej to wiadomo że leczenie paliatywne to postępowanie medyczne które ma na celu zapewnienie właściwego procesu leczenia oraz opieki nad nieuleczalnie chorymi.Celem takiego leczenia nie jest uzyskanie wyleczenia czy też zatrzymania choroby nowotworowej ale poprawienie jakosci życia...
Leczenie paliatywne łagodzi objawy choroby,zmniejsza lub ogranicza ból.
Nie sądzę aby olej lniany pomógł-o ile nie zaszkodzi Twojej znajomej. Ja wiem-ludzie w takich sytuacji "łapią się wszystkich metod"
Ale jeśli choroba jest już w tak zaawansowana i medycyna konwencjonalna sobie nie poradziła to raczej mało prawdopodobne aby olej pomógł czy też cokolwiek innego.
Ot chociażby ostatnia nowość wśród metod niekonwencjonalnych. Lek o nazwie ESCOZUL. Ludzie jeżdżą na Kube aby to przywieść...
Escozul to podawany doustnie rozcieńczony jad karaibskiego skorpiona błękitnego (Rhopalurus junceus), żyjącego na Kubie, na Haiti, w Dominikanie i Wenezueli.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak wiele substancji naturalnych, ten jad może ma, a może nie ma działania przeciwnowotworowego. Cała rzecz jest przedmiotem kontrowersji od 1980 roku, w tym również na Kubie. Brak jakichkolwiek systematycznych badań tej substancji i trudno powiedzieć, ile jest prawdy w doniesieniach opartych wyłącznie na oświadczeniach jednego kubańskiego biologa, nieżyjącego od czterech lat, oraz na gorączkowych zachwalaniach handlarzy. Sytuacja jest taka sama jak z mnóstwem innych rewelacji medycyny alternatywnej - wynalazca był przekonany że to działa, natomiast opinie innych są podzielone, z przewagą sceptycznych.
Jeden z większych problemow polega na tym, że o ile się nie dostaje tego preparatu na samej Kubie, w państwowej klinice pod nadzorem lekarskim, to są wszelkie szanse, że pacjent będzie zażywał kupioną za ciężkie pieniądze wodę destylowaną. Ten gatunek skorpiona żyje tylko na Kubie, na Haiti, w Dominikanie i w Wenezueli. Istnieje kontrowersja entomologiczna czy to jest w ogóle jeden i ten sam gatunek owada, czy grupa kilku gatunków, więc nawet jakby ktoś miał sobie tych skorpionów osobiście nałapać, to nie ma żadnej gwarancji, że trafi na właściwy podgatunek skorpiona.
Żeby mieć do dyspozycji istotne ilości jadu, trzeba skorpiony specjalnie w tym celu hodować i 'doić', a hodowla nie jest prosta. Niewielkie ilości Escozul do cełów badawczych produkuje kubańskie państwowe przedsiębiorstwo farmaceutyczne "Labiofam" w Hawanie. Kubańskie ministerstwo zdrowia parokrotnie ostrzegało przed oszustami sprzedającymi falszywy Escozul przez internet.
Kubański biolog Misael Bordier, odkrywca i badacz tej substancji, zmarł w listopadzie 2005 roku w wieku 59 lat. Na Kubie, w prowincji Guantanamo z której pochodził Bordier, istnieje grupa o niewiadomym składzie podająca sie za jego byłych współpracownikow i handlująca Escozul, która miała za to w ostatnich latach przykrości od kubańskiego Ministerstwa Zdrowia. Nie ma sposobu potwierdzenia, co naprawdę sprzedawali. Oficjalne badania nad substancją prowadzone są dalej w Labiofarm i kubańskich instytutach naukowych Instituto Pedro Kouri de Enfermedades Tropicales oraz Instituto Carlos J. Finlay.
Żeby zweryfikować czy tak skomplikowana substancja jest prawdziwa, potrzebna jest spektroskopia masowa, chromatografia, i atestowane, prawdziwe próbki kontrolne prawdziwego jadu prawdziwego skorpiona właściwego gatunku i podgatunku. Osoba prywatna pragnąca kupić Escozul w zasadzie nie ma sposobu na zabezpieczenie się przed oszustwem. Jacyś macherzy z Meksyku oferują ten jad skorpiona w Internecie, ale w postaci preparatów homeopatycznych, czyli sprzedają czystą wodę, biorąc pod uwagę stopień rozcieńczenia preparatów w homeopatii.
Co do skuteczności Escozul jako leku wlaściwie nie da się nic sensownego powiedzieć - wynalazca umarł, dalsze badania są w rękach komunistycznej biurokracji naukowej na Kubie, więc moze za kilka lat jeszcze usłyszymy o Escozul, a może już nigdy nie, jak się to stało z tysiącami rownie obiecujących nowych substancji mających leczyć raka..
Mój wniosek jest taki że, na dziś, Escozul jako lek antyrakowy znajduje się w tej samej kategorii co magiczny kwiat paproci.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
beabea
minipapudraczek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:53, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
ja mysle tak.kiedys gdy nie bylo wielkich korporacj,leczono sie naturalnie,bo co ziemia stworzyla a nie czlowiek ,ratowalo zycie.tak jest teraz organizmy nie radza sobie,bo sa zablokowane.w nic nie wierzymy,tylko lekarz i sztuczne leki,teraz chorujemy.przeciez kiedys z roslin wytarzano lekarsa,a dzis syntetyk leczy,ale niszczy co innego,kolo sie kreci ,a ktos na tym zyskuje,pozdrawiam.dalej czekam na gamma,juz niebawem
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:34, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy i gdzie będziesz miała GK? jak się czujesz po ostatnim zabiegu laparaskopii? pozdrowienia
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:08, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Owszem Beabea-dawniej nie było wielkich firm farmaceutycznych i leczono się naturalnie ale dawniej nie było raka,aids i innych syfiastych chorób.
Choroba nowotworowa to choroba "naszych czasów" i niestety ale medycyna naturalna nie jest w stanie pomóc.Gdyby tak było to rak nie zbierał by tak potężnego żniwa. A nadal jest chorobą nieuleczalną.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
beabea
minipapudraczek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:34, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
czekam na scan glowy.juz niebawem.po tym zaproszamnie na gamma,chyba...wydajemi sie ,ze wieksze mam szumy,czyli bardziej ogluchlam.
no wlasnie kiedy mam sie starac o jakis aparat na ucho,czy po gama jeszcze bardziej ogluchne.?
po laparask.czuje sie swietnie,owszem mam te fale goraca,ale zawsze cos takiego mialam,tyle ze teraz mocniej i czesciej.ale nie wiem co sie dzieje,bylam pesymista,teraz fruwam ze szczescia.fakt popijam sobie ten olej z papryczka,bardzo piecze,ale i grzeje ,jakbym cosik popijala od rana do nocy(czuje sie lekko wcieta)moze endorfiny mi sie podniosly,moze ten twor co mialam zjadal mnie odsrodka.zapominam co misie stalo,czyli nie takie straszne ,jak do tej pory.
co dalej,pokaze czas.wyniki byly dobre,to co wycieli jeszcze bylo zdrowe.watroba bez guza,tylko to jest naczyniak.przeciagnelo mi sie wszystko z gamma prawie o rok.to mnie wkurza.pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:54, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
po oleju z papryczką fruwasz ze szczęścia ? dawaj przepis na to też chcę pofruwać ! co do słuchu po gk to nie wiem ja już miałam ucho głuche przed operacją.pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:07, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Beabea. Zaczęłaś stosować kapsaicynę? A prawidłowo chociaż ten macerat zrobiłaś? Według przepisu pana Fabjana
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
beabea
minipapudraczek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:27, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
wiesz,chyba tak .maz mi to robil.jest diabelnie okropny.pierw zrobilismy na innym oleju,nie rozpuscily sie papryczki,byl metno zielony olej.teraz na lnianym.jest czerwonawy klarowny,ale o 1000000 razy wsiekle piekacy.jaki masz ty Edka przepis.????
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:26, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Przepis podany przez człowieka który uznaje się za pioniera w tej dziedzinie i podobno Jego przepis jest najlepszy...
150 gramów suszonej chili o nazwie “birds eye” lub “habanero” zalać 1/2 litra olejem lnianym tłoczonym na zimno i odstawić w ciemnej butelce do lodówki na 2 tygodnie, codziennie kilka razy wstrząsając. Po tym czasie spożywać 5 razy dziennie po 1 łyżeczce.
Mikstura jest niezwykle ostra dlatego należy natychmiast popijać mlekiem, bo wyłącznie mleko, a nie żaden inny napój, łagodzi ostrość
A tak konkretnie to po co to zażywasz?
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Beta
Mega Papudron
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 2810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:27, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
widze ze papracie sie jakas czarna magia
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:40, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kto się papra to papra-ja tam nie wierzę w nic z tego.
Co do kapsaicyny i pana fabjana oraz Jego przepisu - ten pan jeden wielki oszust nie tylko według mnie ale masa ludzi mu wierzy i byłaby w stanie w jego obronie oczy wydrapać...
Nie wiem na czym ma polegać cudowana moc kapsaicyny i na co pomaga. Dlatego zapytalam-Beabea-na co to zaczęłaś stosować?
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Acid/images/spacer.gif) |
|