WSZYSTKO O NERWIAKU

dori

Magda, mnie bolał i sztywniał kark, często cierpł mi przy okazji...bolał przy dotykaniu, masowaniu, siedzeniu..tylko ciepłe prysznice mi pomagały.
Często jadac samochodem musiałam nagle odwrócic głowę ..gorący przeszywający karku ból paraliżował mnie na chwilę ...na chwilę drętwiała cała podstawa czaszki.
Zwalałam to na kręgosłup i pracę przy komputerze...nic podobnego - to był nerwiak. To też powiedział mi neurolog, że nerwiak daje czasem objawy podobne do objawów zwyrodnienia szyjnej części kręgosłupa.
Od operacji nie mam problemów z szyją.

Edyta

Edyta tylko jak to zrobić jak baniak naparza okropnie. Mi na ból głowy pomaga tylko ketonal i to 100. Popijam go kawą. Wtedy dopiero zaczyna działać i mogę wejść "na obroty" Tak to bym się z łóżka nie podniosla nieraz.
Że mi trzustkę i wątrobę harata-no coż...co zrobić. Na coś trzeba umrzeć. Co mi przyjdzie ze zdrowej wątroby czy trzustki jak mnie bóle głowy wykończą...

Beta

madzia pierwsze slysze ze przy guzach mozgu nie wolno masazy wykonywac Confused

jak bylam na rehabilitacji 3 miesiace po operacji to mialam zlecane masaze kregoslupa!!! a przeciez wiadomo co mi bylo Smile

a bylam w najlepszym osrodku w malopolsce Smile

wiec nie sadze aby tak sie nie znali Smile

bylam tez 2 lata temu na rehabilitacji w innym osrodku juz wlasnie na kregoslup i tez mailam mazaze, ktore lecil moj neurochirurg.

co do przyjmowania lekow, to no coz nie jest to dobre ale jak nie ma innego wyjscia to trza brac. pyralgine w zatrzykach pilam jak bylam nastolatka na moje masakryczne bole glowy. wtedy pomagalo. teraz na pyralgine nie ide. czasem pomaga mi ketonal 100 ale jak wychwyce jeszcze w pore maly bol. potem zostaje juz tramal albo kibel zyganko Smile

krysiunia

mnie głowa nie bolała ani przed operacją (w 2004,były piski ,hałasy ,kłopoty z równowagą) ani po operacji,jak również przed GK nie bolała ani po GK (listpoad 2010) nie boli do tej pory !nawet bezpośrednio po GK dali mi tabletki w Pradze na ból głowy ale nie potrzebowałam.po GK mam większe drętwienia lewej części twarzy,usta ,oko-powieka,ale już jest trochę mniejsze ,można znieść i myślę że będzie coraz mniejsze !!!!

Edyta

Krusiu-szczęściara jesteś.
Ja przez 5 lat przed operacją miałam takie bóle głowy że nie raz pogotowie przyjeżdżało. A już kilka dni przed to nie da się opisać. Myślałam że z tego bólu odgryzę poręcz szpitalnego łóżka. Wyłam z bólu chyba głośniej niż kobiety które rodziły piętro wyżej. Błagałam aby mnie dobili...

magda72

Beta-autentycznie tak mi odp masażysta,ze przy guzach mózgu-nie wolno masaży, wiec już teraz nic nie wiem.

a z kolei tablety-lekarz kazał albo paracetamol albo ketonal forte 100

Dori-a miałaś problemy z pochylaniem głowy, aby dotknąć brodą klatki piersiowej. Ja mam wrażenie, jakby z tyłu żyły mogły mi pęknąć. Czy jakoś uśmierzałas ten ból

Beta

tak to juz jest z lekarzami ze kazdy mowi co innego Mr. Green

ewa

Madziu, z tego co mi wiadomo, przy guzach mozgu tak naprawde wszystkie zabiegi fizjoteraputyczne odpadaja, a szczegolnie na bazie pradu i ciepla. Masaz suchy (klasyczny) rozgrzewa, wiec jezel Twoj lekarz patrzyl pod tym katem, to mial chyba racje

Beta

ewa

Becia, przerabialam to w zeszlym roku w sanatorium. Jak dowiedzieli sie o nerwiaku to nie chcieli zadnych zabiegow wykonywac na moje zdemolowane kolano

Beta

widocznie w kraku sa kozacy co wykonuja masaze przy guzach mozgu Smile

Edyta

Mi rehabilitant powiedział że przy guzach mózgu nie powinno się wykonywać żadnych zabiegów na bazie prądu jak również stosować laseru

krysiunia

Magda72 ,niepokoi ten kark,bolący czy sztywny? bo mnie sztywność karku to łączy się z badaniem dzieci w kierunku zapalenia opon mózgowych, nie mogą wtedy przyciągnąć brody do klatki,ale to dzieci a my to dorośli więc pewnie inaczej jest, ale tak jak pisałam już wcześniej uważam że powiedz wszelkie dolegliwości Liscakowi żeby wiedział o wszystkim.

lilia

mi tez ostanio często dokuczaja dziwne bóle karku ale po stronie gdzie miaalam operacje, bole te promieniuja az to glowy a dokladnie do tej "dziury" pooperacyjnej, dzis tez mnie tam kłuło... boje sie że coś jest nie tak.... mam złe przeczucia, przecież juz prawie 6 miesiecy minęlo... powinno byc juz ok. czekam wciaż na wynik rezonansu i od razu jade do Warszawy do neurochirurgów. boje sie jak diabli

ewa

Lilka, a kiedy masz zrobic rezonans?

Beta

lila przeciez jestes bbbb krotko po operacji!!!!!!!!! i wszystko sie tam jeszcze goi. takie klucia moga byc nawet przez rok. wiec spokojnie. wiedze ze strasznie kombinujesz Smile

na wszystko potrzeba czasu.

lilia

rezonans mialam we wtorek - teraz czekam na wynik... i tak go troche przyspieszylam przez te bóle. moze to przez nerwy, nie wiem...

ewa

dori

Magda tylko ciepły prysznic na kark pomagał, aż nie chciało mi się wychodzić z kabiny.
Nie pamiętam żebym miała problem z dotknięciem brodą klatki piersiowej, pamiętam, że to nawet sprawdzał neurolog, ale w karku mi trzeszczało, skrzypiało, a żyły naciągały się przy skrętach głowy stąd ten paralizujący ból...czytałam na ten temat w necie.... że to może być problem z żyłami doprowadzającymi krew do głowy ale nie słyszałam nigdy wczesniej o nerwiaku...

Liduś, "nikt nie ma takiej wiary jak ja" napisałaś Wink

..rozumiem Cię, bo też mnie czeka sprawdzian w kwietniu ale pewne sprawy nie zależą od nas. Będzie dobrze

Beta

dziewczyny bedzie dobrze ale musicie w to wierzyc i myslec POZYTYWNIE Laughing