Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:26, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
no i po wizycie u audiologa . Musze sie oczywiscie wczsniej umowic. Mnie bardziej interesuje co jest z moim nerwem, w jakim on jest stanie. Bardzo milo sie rozmawialo i dostalem wizytowke lekarza ( otology - neurotology ) - lekarz zajmujacy sie wadami ukladu sluchowego i jest chirurgiem. Moze w koncu ktos mi odpowie na podstawie zdjec z MRI, czy wewnatrz ucha jest juz po imprezie i jak wyglada nerw twarzowy. U nas lekarz leczy a audiolog dobiera aparaty sluchowe. Tych audiologow to jest duzo i latwo dostac aparat sluchowy, tylko prawie zadne ubezpieczenie nie partycypuje w pokryciu jego kosztow. Ceny sa podobne to tych w Polsce.
Znalazlem taki aparat sluchowy;
[link widoczny dla zalogowanych]
na dole po lewej stronie jest odnosnik: watch the video
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dori
Papudraczek
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:06, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No to w końcu jak jest z tym słuchem? Da się coś usłyszeć za pomocą aparatu czy nie? Sami pisaliście, że przy głuchocie naszego rodzaju aparaty niewiele dają, bo zniszczony jest nerw..może czegoś nie zrozumiałam. Poza tym skąd mam wiedzieć czy nerw słuchowy nadaje się jeszcze do czegoś???
Są jakieś badania które to sprawdzają??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:25, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dori, cos kombinuja ( SoundBite ) ale na razie to jeszcze nie jest dopuszczone do obiegu. Ja tak wylewnie pisalem o drugim uchu. Ja mam slyszalnosc 0 we wneriakowatym uchu i 55 dB w drugim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:35, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie w uchu po stronie nerwiaka aparat słuchowy na przewodnictwo powietrzne odpada bo nie mam nerwu więc nic mi taki nie da. Mogłabym tak jak Piniu zaopatrzyć się w Crosa ale nie chcę. Chyba bym nie przywykła do noszenia czegoś i w jednym i w drugim uchu.
A poza tym,jak przymierzyłam Crosa to jeszcze bardziej potęgowal szum w uchu...
Już prawie 6 lat funkcjonuję słysząc tylko na jedno ucho i przywykłam do tego.
Dori temat badań sprawdzajacych stan słuchu był na forum poruszany i były te badania wyszczególnione
Ja miałam wykonywane takie badania
1. Audiometria tonalna
2. poziom UCL
3. Audiometria impendancyjna
4.Charakterystyka szumu
5. Test zrozumienia mowy
6.ABR lat-UP zapis cech uszkodzenia pozaślimakowej części narządu słuchu
7. DPOAE
8. Konsultacja audioprotetyczna-mierzenie aparatu słuchowego typu CROS
Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Czw 22:39, 30 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dori
Papudraczek
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:07, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
no tak, takie szczegółowe badanie miałam przeprowadzone w szpitalu przed operacją, pewnie za jakiś czas sprawdzę mój słuch ponownie..oczywiście bez wielkich nadziei na poprawę....ale kto wie?
pamiętam, że trzymali mnie na tym badaniu około 2 godzin...nie mogłam się doczekać końca, bo byłam okrutnie głodna..to była moja przewodnia myśl.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:47, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:08, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
dori napisał: | No to w końcu jak jest z tym słuchem? Da się coś usłyszeć za pomocą aparatu czy nie? Sami pisaliście, że przy głuchocie naszego rodzaju aparaty niewiele dają, bo zniszczony jest nerw..może czegoś nie zrozumiałam. Poza tym skąd mam wiedzieć czy nerw słuchowy nadaje się jeszcze do czegoś???
Są jakieś badania które to sprawdzają?? |
Dori, ja nosze aparat Oticon-rewelacyjny. Stosuje do niego tzw. nakladke uniwersalna, pomimo ze dla kadego wykonuje sie rowniez nakladke indywidualna. A to dlatego, ze nakladka indywidualna, nie ma zadnych otworkow, przez ktore nastepowalaby wymiana powietrza. Ten brak ruchu powietrza powoduje (przynajmniej u mnie) uczucie przytkania i pelnosci ucha. Dlatego wole podziurawiona nakladke uniwersalna
|
|
Powrót do góry |
|
|
dori
Papudraczek
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 3:00, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
oka - Czyli nie utraciłaś calkowicie słuchu na nerwiakowe ucho...ja chyba nic nie słyszę, jakieś szumiki ale bardzo ciche i od niedawna, więc chyba jestem lewostronnie głucha ;(
chyba powinnam się zobaczyć z lekarzem który rozwieje moje wątpliwości....w zasadzie nie słyszę od lat na lewe ucho i powinnam się przyzwyczaić, jednak brak stereo jest szczególnie denerwujący..ale! Może zdarzy się cud? - ten rok w nie obfitował )
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:54, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
dori napisał: | oka - Czyli nie utraciłaś calkowicie słuchu na nerwiakowe ucho...ja chyba nic nie słyszę, jakieś szumiki ale bardzo ciche i od niedawna, więc chyba jestem lewostronnie głucha ;(
chyba powinnam się zobaczyć z lekarzem który rozwieje moje wątpliwości....w zasadzie nie słyszę od lat na lewe ucho i powinnam się przyzwyczaić, jednak brak stereo jest szczególnie denerwujący..ale! Może zdarzy się cud? - ten rok w nie obfitował ) |
Mam utrate 55 db. A to powoduje u mnie, tak jak piszesz, problemy z lokalizacja dzwiekow oraz problemy ze zrozumieniem, co kto do mnie mowi. Ja to chyba w ogole jestem jakims dziwnym przypakiem. Jednoczenie na to ucho niedoslysze i mam nadwrazliwosc dzwiekowa. Ucho mnie bardzo boli kiedy slysze wysokie dzwieki (sygnal karetki pogotowia, strazy pozarnej), szeleszczenie toreb foliowych, dzwieki dzwonka czy telefonu. Kiedy slucham radia czy tv, bardzo je sciszam, bo odnosze wrazenie, ze poprostu rycza (zdrowy czlowiek ma wowczas problemy, by zrozumiec co w tym radiu i tv gadaja). . Taka juz moja natura
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:35, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja pierwszy raz u laryngologa byłam na badaniu słuchu niecały m-c po operacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:24, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Edyta napisał: | Ja pierwszy raz u laryngologa byłam na badaniu słuchu niecały m-c po operacji |
U mnie wszystko sie zaczelo od obustronnego zatkania uszu . Przez tydzien w ogole nie slyszalam. Udalam sie wiec do laryngologa, ktory (jak zapewne u wiekszosci z nas) stwierdzil, ze mam korki w uszach. Chodzilam wiec na plukanie uszu. Zaden korek jednak nie wypadl. Sluch po tygodniu wrocil. Z czasem to przytkanie wracalo kilkakrotnie, wowczas to stwierdzilam, ze cos sie zaczyna dziac ze sluchem (nie rozumialam, gdy ktos mowil do mnie przez telefon). Laryngolog stwierdzil, ze mam chroniczne zapalenie trabki eustachiusza, na ktora leczona bylam 10 lat!!! Mimo to sluch coraz bardziej sie pogarszal, pojawily sie szumy. Wiedzialam juz, ze cos jest nie tak i zaczelam szukac na wlasna reke przyczyny. Chodzilam wiec od laryngologa do laryngologa. Wszyscy twierdzili, ze mam jakies urojenia i ze wszystko jest o.k. Nawet badan sluchu nie chcieli robic. Na moja usilna prosbe wykonano mi kilkakrotnie badania, w ktorych stwierdzilam, ze jest coraz gorzej. Przez przypadek trafilam na doskonala pania laryngolog, ktora jako pierwsza wysluchala calej mojej historii i wykonala cala mase roznych badan (m.in. MR). To dzieki niej w koncu nerwiak zostal zdiagnozowany. Ona diagnozy byla pewna jak tylko sie u niej pojawilam, ale wolala wpierw wszystko inne wykluczyc.Tak wiec, gdyby nie moj upor, pewnie juz bym byla zalatwiona na cacy.
W chwili obecnej staram sie badac sluch co 3 miesiace (zreszta i tak musze, bo trzeba regulowac aparat). Maly kryzys mialam rok temu, kiedy to spadl mi sluch z 55 db na 75 db . Myslalam wiec, ze to skutek uboczny po GK. Ale po 2 miesiacach sluch wrocil do normy tzn. do 55 db i od jakiegos roku nie mialam uczucia przytkania ucha i zmniejszyly mi sie wyraznie szumy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:44, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja przed operacją nigdy nie byłam u laryngologa bo pomimo tak wielkiego guza słyszałam idealnie. Zapewne miałam jakiś ubytek słuchu ale być może na takich częstotliwościach że nie zauważałam tego. Nie zatykało mi uszu,nie szumiało ,nie dzwoniło -nic. Tym bardziej lekarze byli zaskoczeni że majac tak wielkiego guza nie miałam problemów ze sluchem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:02, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Edyta napisał: | Ja przed operacją nigdy nie byłam u laryngologa bo pomimo tak wielkiego guza słyszałam idealnie. Zapewne miałam jakiś ubytek słuchu ale być może na takich częstotliwościach że nie zauważałam tego. Nie zatykało mi uszu,nie szumiało ,nie dzwoniło -nic. Tym bardziej lekarze byli zaskoczeni że majac tak wielkiego guza nie miałam problemów ze sluchem. |
To faktycznie, dziwne, ze wszystko bylo u Ciebie o.k. U mnie skolei neurochirurdzy dziwili sie, ze nie mam zadnych zaburzen neurologicznych. Badali mnie po kilka razy, bo nie wierzyli. Wierze, ze juz tak pozostanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:52, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
uffff poprzenoszone i tutaj dalej sobie dyskutujcie o słuchu
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:52, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
piniu napisał: | uffff poprzenoszone i tutaj dalej sobie dyskutujcie o słuchu |
Piniu wysiadl z nami haha
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:15, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
no bo jak zwykle Janusz znowu nie w tym temacie zaczął dyskusję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:25, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ha ha a reszta się podłaczyła i Edzia męczyła Piniowi ucho aby przeniósł
Bo co dwa adminy to nie jeden
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:27, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Edyta napisał: | Ha ha a reszta się podłaczyła i Edzia męczyła Piniowi ucho aby przeniósł
Bo co dwa adminy to nie jeden |
Trzymaj Edziu fason a Piniu bedzie go realizowal haha
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:48, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dzis badalam sluch (2 lata i 9 m-cy od GK) i trzyma sie jak drut na tym samym poziomie. Rewelka
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:49, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|