Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magda72
Papudronek
Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:04, 01 Paź 2013 Temat postu: STRES |
|
|
Witajcie, zauwazyłam u siebie pewną dolegliwość. Jestem prawie 2,5 roku po GK. Niestety mam strsujące życie.
Przykład. Wydarza sie nerwowa sytuacja. Stres mija i po 1,5 dnia pojawia się potworny ok 3 dni ból głowy. Rozpycha mnie, a po stronie guza jest większy ból. Oczywiście biore leki, bo bym nie dała rady. potem mija .
Pojaia się u Was taka reakcja na stres?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:00, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Magda mi trudno powiedzieć bo ja żyje w ciągłym stresie i musiałaby mnie przez to głowa bolec na okrągło a tak nie jest. Od czasu do czasu dopada mnie potworny ból głowy-tak było np. w niedzielę-bardzo mocny,rozpychajacy ból. Ale trzyma mnie jeden dzień i mija.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:30, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Magda , stres to paskudne doświadczenie i różnie się na niego reaguje, ja zauważyłam że po jakimś własnie stresie czuję się ogólnie do d...., drętwienia rosną, głowa pełna. Jak jest ok to jest
super z samopoczuciem ,(jak na moje możliwości), no ale mało kto jest cały czas zrelaksowany. Czasem liczę do 10, a czasem więcej by sobie pomóc. Najlepiej być cały czas szczęśliwą, zadowoloną i zajętą wszelkimi sprawami przyjemnymi - wtedy i samopoczucie super.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania_p
kandydat na papudrona
Dołączył: 25 Cze 2016
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:57, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Ja reaguje na stres i nerwowe sytuacje nasileniem mrowienia na twarzy . Później bólem głowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:01, 04 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Jestem przerażona tym, co chce wprowadzić rząd-rejonalizację w leczeniu. Jeśli ta ustawa przejdzie, znów będę skazana na leczenie na zadupiu i u konowałów. Nie wiem co zrobią osoby z rzadkimi chorobami, gdzie wiadomo, że mają niewielu specjalistów i tylko w dużych ośrodkach medycznych, u których mogą się leczyć. To się nazywa segregacja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:31, 04 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Rejonizacja do specjalisty ? Ja słyszałam tylko,ze to rodzinny ma umawic wizytę u specjalisty jezeli sam nie podoła leczeniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:45, 04 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Meggi, mówi się również o specjalistach. Nie wyobrażam sobie żeby lekarz rodzinny zmuszał mnie do leczenia u kogoś, kto jest słabym specjalistą i co do którego nie mam zaufania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:12, 04 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Ja sobie wyobrażam tylko taką sytuację, kiedy ja wskazuje specjalistę a rodzinny może mnie wówczas zapisać.Przecież jak leczę się od lat u kilku specjalistów to co rodzinny przejmie jego rolę ? Pożyjemy zobaczymy.Zmiany mają byc chyba w 2018r. to jeszcze trochę czasu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|