 |
WSZYSTKO O NERWIAKU nerwiak nerwu słuchowego,guz mózgu, forum osób dotkniętych guzem, leczenie, gamma knife, pomoc
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:23, 31 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Janusz nie znam sie na neuralgii. Co to znaczy ze typu A?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:02, 05 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
W/g mojej wiedzy, z neuralgia typu I lub inaczej A, mamy do czynienia jak glownie jest to konflikt ( dotykanie ) zylki na nerw. Bol jest krotkotrwaly, potworny, porownywalny do porazenia pradem. Mozna to ( zylka/nerw ) zobaczyc na obrazie z MRI. Jak nie wiadoma jest przyczyna i bol jest inny to wtedy okresla sie to na typ II lub B.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ultimator
kandydat na papudrona
Dołączył: 28 Lut 2019
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:55, 28 Lut 2019 Temat postu: |
|
|
Witam,
Mam 42 lata. Nazywam się Marcin.
Fenomen z którym przychodzę jest dziwny również dla mnie, nie jestem do końca przekonany, czy to forum jest na pewno dla mnie. Szczerze mówiąc straciłem nadzieję, że w ogóle z kimkolwiek uda mi się na ten temat porozmawiać, bo odwiedzając lekarzy mam wrażenie, że mają mnie za osobę psychiczną. Nie spodziewam się, że ktoś nagle mi powie co to jest albo wskaże w którym kierunku tego szukać, a próbowałem już na prawdę wiele. To forum wydało mi się najbardziej odpowiednie do zadania pytania. Przestudiowałem chyba wszystko co można znaleźć na temat szumów w okolicy uszu i głowie, momentamii mam wrażenie, że wiem więcej już od lekarzy, dlatego zaprzestałem do nich chodzić.
Chodzi oczywiście o szum a czasem pisk po prawej stronie głowy hm...wysokich częstotliwości 10-13Khz osadzający się w dolnej części ucha (okolice płatka) a czasem jakby w górnej, niekiedy rozlewający się na lewe ucho. Nieraz jest mocny, nieraz jest słaby, raz szumi, raz piszczy, raz brzęczy, nie mający nic wspólnego z tętnem - żyjący swoim życiem, a czasem go nie ma przez np. 2-3 dni, a potem wraca na 3 tygodnie i tak w koło macieju od pół roku... Kiedy szumu nie ma - ostatnio od półtora miesiąca odczuwalne jest jakby "ciągnięcie" w prawym uchu (jakby ktoś mnie tam "naciągał".
Bólu ucha nie ma, może ze 4 miesiące temu miałem jakieś pojedyńcze strzały, ale nic mnie nie boli
Głowa czasem boli, czasem, zawsze bolała
Kiedy szumów nie ma lub są zmniejszone to od czasu do czasu boli mnie ząb jednego dnia jeden, innego dnia drugi
Czasem delikatnie drętwieje mi język prawie niezauważalnie, na krótkie chwile.
Dlaczego nazywam to fenomenem? bo kiedy zdarzy się dzień, kiedy tego pisku/szumu nie ma i pozostaje to samo "ciągnięcie", to w momencie jak wsiądę do samochodu i przejadę się ok. 15 minut szum wraca. Zaś kiedy wychodzę z samochodu - wygląda to tak jakby delikatnie to cichło. Mam wrażenie że aktywuje się bardziej w niektórych pozycjach, a w innych jest jakby lepiej.
Zacznijmy może od tego:
2 lata temu miałem półpaśca po lewej stronie głowy nachodzącego na lewe oko. wyleczyłem to heviranem
Rok później w maju leczyłem się na zatoki.
Miesiąc później zatkała mi się prawa trąbka słuchowa (byłem dosłownie przygłuchy na prawe ucho) (leczyłem ją amsą, z 8 antybiotykami, u lekarzy laryngologówzacząłem prawie mieszkać)
Udało się to wyleczyć. 2 miesiące miałem spokoju.
Potem równiutko 29 sierpnia zaczęły się piski w prawym uchu. Ustalenie pochodzenia nie było możliwe. Leczyli mnie sterydami i toną leków w tym betahisteiną (po której zero poprawy - jakbym łykał cukierki).
Dodatkowo zacząłem mieć basen w uszach (tak mi się przynajmniej wydawało, że mi się tam przelewa).
Po 2 miesiącach piski przeszły na 12 dni. Potem spiłem się rumem na beton i następnego dnia się zaczęły znowu i od tego czasu ustalenie jednego modelu ich występowania nie jest możliwe. Szum lub czcasem pisk zmienia swoje natężenie, położenie w głowie kilka razy w ciągu dnia.
Ostatnio zacząłem codziennie suplementację: magnez, calcium, witamina b kompleks w normalnych dawkach, taki stan mam od ok poltora miesiaca. Pisk/szum wyraźnie wywodzi się z prawego ucha, z tego z którym miałem problem z trąbką.
Czasem jest to pisk, czasem jakieś ćwierkanie, czasem szumienie. A czasem słyszę mocniej go na oba uszy jakby ktoś strzelał z lasera podczas gwiezdnych wojen.
Lekarze i znachorzy:
14 razy byłem u laryngologa (u różnych, czasem wracałem do tych samych)
4 razy u ortopedy traumatologa (u różnych o różnych dodatkowych specjalnościach również fizioterapeuty)
1 raz psycholog
3 razy neurolog
1 neurochirurg (na konsultacje MR)
3 akupunktura
4 razy robiłem badania krwi (zawsze prawidłowe)
Leki i różne medykamenty:
Escitalopram
Pantoprazol
Multilac
Neurovit
Solgar Formula
Magnez
Wapn
Potas
Heviran
Augmentin
Cirrus
Dymista
Erdomed
Nimesil
Dicortineff
Inhalacja AMSA (5 dni po 15 min)
Aerius
Dexaven
Xylometazolin
Encorton
Betaserc
Preductal MR
Ematera
Pronosal
Naproxen
Apap
Levoxa
Polvertic
Zinnat
Metondol Retard
(i pewno jeszcze kilka innych których nie pamiętam)
Badania:
od odcinka górnego kręgosłupa w górę: TK zatok, potem głowy i kręgosłupa szyjnego (, MR
badanie
pantomogram (3 razy)
prześwietlenie bolącego zęba (3 razy)
audiometria tonalna (jak była zatkana trąbka, to był lekki niedosłuch), robili mi ją z 5 razy bo skarżyłem się na wodę w uchu której nie znaleźli...
USG szyi
USG Doppler tętnic dogłowowych
USG węzłów chłonnych
Borelioza - nie ma
Braków minerałów - nie ma
obrazowanie pod kątem nerwiaka - nie ma, wszystko wyszło prawidłowo
Jedyną rzeczc którą mi znaleźli to "Drobne osteofityczne zaostrzenia krawędzi trzonu C6. Reszta bz.
Sen
Czasem kładę się spać z szumem - wstaję rano do godziny 14 szumu nie ma, potem się wzmaga
Czasem kładę się spać bez szumu - wstaję i jest szum i tłucze mnie cały dzień aż do snu
Wcześniej miałem szum który wytrącał mnie ze snu, aktualnie mogę spać.
Praca
Tu to samo - na spotkaniach czasem jest, czasem nie ma
W samochodzie jest zawsze, ale czasem potrafi falować (próbowałem różnych ustawień fotela, to niewiele daje)
Pacjent zdrowy tylko ma szumy...
Aktualnie zgłupiałem... po prostu czekam może to kiedyś zniknie, bo czasem mam wrażenie, jakby już chciało zniknąć, ale wzbudza się.
Ps. nie mam problemu ze słuchem obecnie - nawet kiedy jest szum, to jest on zawsze "dodatkowy", niekiedy czuję się jak radioodbiornik...
No i tyle. Na nic nie liczę. Musiałem się tym z kimś podzielić.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:58, 01 Mar 2019 Temat postu: |
|
|
Witaj. Szumy uszne mogą wywoływać różne czynniki. Widzę, że TK i MRI głowy już miał, to samo z kręgosłupem. A badałeś może tarczycę? Ta też może wywoływać szumy. Może warto wybrać się do Międzynarodowego Centrum Mowy i Słuchu w Kajetanach?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|