Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:06, 26 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Oskarek, jak przez 3 lata nie urósł większy to może go tylko obserwować ? jak się cokolwiek ruszy to wtedy GK, przecież potem i tak trzeba kontrole robić , a może ten Twój lokator cieszy się że mu pozwoliłaś u siebie być i jeżeli Ci nie dokucza to żyjcie w symbiozie , GK to też ingerencja w organizm tylko trochę inaczej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
oskarek
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:22, 05 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Na konsultacji byłam 13.02, a teraz dzwoniłam i robią już styczeń i też się zastanawiam teraz czy poddaać się GK jak mi radzicie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:54, 05 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
To musi być Twoja decyzja.
Ja osobiście bym jeszcze poczekała. Jeżeli nerwiak nie utrudnia Ci życia,nie daje konkretnych objawów,które Ci przeszkadzają normalnie funkcjonować to jeszcze bym się wstrzymała i obserwowala. Bo skoro przez 3 lata nie urósł nic a to może przez kolejne 3 też nic nie urośnie.
Tylko z drugiej strony jak już Cię zakwalifikowali a jednak u nas czas oczekiwania na GK jest dość spory to może to wykorzystać i unicestwić gada póki taki malutki jest...
Już sama nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
irena
Papudronek
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:28, 06 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ja mam podobna sytuacje i wielkosc nerwiaka do Ciebie. Na konsultacji gk bylam 6 03 i tak mam zaplanowane na wrzesien,pazdz.moje zdanie jest takie ze nie podawaj sie jestes i masz kolejke to skorzystaj.Ja mialam prawie 2 lata temu operacje i mam taka sama wielkosc co teraz nerwiaka .
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiola1
kandydat na papudrona
Dołączył: 11 Sie 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: szastarka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:02, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
witam co wiecie na temat powikłań po cyberknifie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:13, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Na forum z CK korzystało niewiele osób-w przeciwieństwie do GK.
Ale to są praktycznie takie same naświetlania wiec i pewnie skutki uboczne-o ile beda to takie same.
Jednak do naswietlania mózgowia bardziej dokładne jest GK niz CK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:26, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Do GK wykorzystuje sie promienie gamma a do CK x ray. Ktory gorszy dla organizmu to nie potrafie sie wypowiedziec. Skuteczniejszy jest ganmma ale
czy nie powoduje wiekszych powiklan przy duzych porownywalnych dawkach?
Z reguly ewentualne skutki uboczne sa porownywalne. X-ray stosujemy juz od dawna i wiedza o skutkach ubocznych i zwiazanej dawki sa bardziej znane. Gamma jest nowszym rozwiazaniem i powinno byc korzystniejsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mike55
kandydat na papudrona
Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Śro 11:01, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Janusz napisał: | Do GK wykorzystuje sie promienie gamma a do CK x ray. Ktory gorszy dla organizmu to nie potrafie sie wypowiedziec. Skuteczniejszy jest ganmma ale
czy nie powoduje wiekszych powiklan przy duzych porownywalnych dawkach?
Z reguly ewentualne skutki uboczne sa porownywalne. X-ray stosujemy juz od dawna i wiedza o skutkach ubocznych i zwiazanej dawki sa bardziej znane. Gamma jest nowszym rozwiazaniem i powinno byc korzystniejsze. |
Witam
Postanowiłem w miarę swoich możliwości odpowiedzieć na to zagadnienie.
Po pierwsze to zgodzę się z tym, że w GK stosowane jest promieniowanie gamma pochodzące od źródeł kobaltowych (o energii średniej Esr= 1,25 MeV). W CK rzeczywiście stosowana jest wiązka fotonów o energii 6 MV. Jeśli chodzi o pytanie, który gorszy dla organizmu to z całą pewnością obydwa urządzenia generują promieniowanie szkodliwe w równym stopniu. Ich energia jest podobna. Więc przy porównywalnych dawkach skutki uboczne są podobne.
Wyprostuję tylko, że to promieniowanie gamma było najpierw stosowane w radioterapii więc "gamma" NIE jest nowszym rozwiązaniem. Odnosząc do tych dwóch urządzeń to GK jest starszym technologicznie urządzeniem, ale cały czas rozwijanym. Idea CK powstała w latach 90' i rozwijana była w latach 2000. Obecnie (od tego toku) 6 generacja CK jest wprowadzana do użytku, więc to ta metoda jest młodsza.
Rzeczywiście skutki od Xrays są stosunkowo dobrze znane, ale w zakresie standardowych dawek frakcyjnych 2Gy. Chociaż w zakresie wysokich dawek frakcyjnych stosowanych w radiochirurgii (SRS), czy radioterapii stereotaktycznej doświadczenia i wiedza na świecie jest już bardzo duża. Zauważalne jest powolne skłanianie się do napromienia dużymi dawkami frakcyjnymi, ale do tego potrzebna jest wysoka precyzja.
Generalnie skutki uboczne zależą od:
a) umiejscowienia zmiany nowotworowej
b) bliskości narządów krytycznych od napromienianej zmiany, czyli takich które powinny dostać jak najmniej dawki
c) Objętości napromienianej zmiany
d) podanej dawki i sposobu frakcjonowania
Chciałbym również przekazać, że nie można jednoznacznie powiedzieć, że GK jest lepszy od CK w leczeniu nowotworów wewnątrzczaszkowych. Należy rozpatrzeć kilka aspektów. Np. komfort pacjenta
W GK stosuje się ramę stereotaktyczną w której pacjent kilka godzin musi wytrzymać, a w CK unieruchamiany jest jedynie maską termoplastyczną. Jeśli ktoś nie czuje się komfortowo w czasie leczenia można je przerwać, maskę odpiąć i po chwili jak pacjent dojdzie do siebie powrócić do leczenia. Który zatem jest lepszy?
Z resztą z tego powodu w CK można też stosować leczenie frakcjonowane, co raczej w GK nie jest stosowane.
.... ale się rozpisałem.... chyba wystarczy
Pozdrawiam Forumowiczów, Adminów i Założycieli - świetna inicjatywa
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:42, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Witaj, czyzbys byl fizykiem? Bardzo brakuje na forum osoby, ktora by profesjonalnie wyjasnila dzialanie gk i ck oraz roznice miedzy nimi
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:28, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
witaj mike55 możesz coś więcej o sobie skrobnąć ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:52, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Witaj mike55. Dzięki za wpis.
Samo zamontowanie ramy jest mało przyjemne ale jak juz założą to ustroistwo to ie jest tak źle.Wiec biorac pod uwage komfort to zapewne CK jest bardziej przyjazne dla pacjenta. Mnie zastanawia jednak dokładność.
W modelu Gamma Knife Perfextion dokładność położenia izocentrum mechanicznego względem izocentrum promieniowania wynosi 0,05 mm . Największy błąd geometryczny występuje podczas wprowadzania danych obrazowych, przy czym całkowity błąd systemu Gamma Knife, w tym metodą rezonansu magnetycznego, oblicza się na 0,48 mm + 0,23 mm .
W przypadku urządzenia Cyber Knife, mierzona dokładność detekcji wynosi 0,6 mm , natomiast mierzona dokładność korekcji 0,6 mm , co w rezultacie zakłada korekcję na błąd przyrządu rzędu ok. 0,85 mm. Wyliczono, że idealny margines korekcji dynamicznej dla urządzenia Cyber Knife powinien wynosić 1,5 mm .
W tym momencie należy przede wszystkim podkreślić, że w badaniach fantomowych nie można wykazać takiej dokładności jak w przypadku badań na pacjentach. Ponieważ podczas leczenia urządzeniem Cyber Knife pacjent nie jest unieruchamiany za pomocą ramy stereotaktycznej, dokładność napromieniania zależy od częstotliwości pomiarów kontrolnych ułożenia pacjenta, niezbędnych do weryfikacji pozycjonowania z powodu ruchów mimowolnych osoby leczonej. Oznacza to, że niedokładności podczas leczenia Cyber Knife nie są w pełni korygowane i w rzeczywistości muszą być one znacznie wyższe, niż dla fantomów. W przypadku techniki z użyciem ramy stereotaktycznej, podobnie jak dla Gamma Knife lub Linac, dokładność napromieniania można ustalić o wiele łatwiej, niż przy wykorzystaniu fantomów, ponieważ pacjent jest unieruchamiany mechanicznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosa
Papudraczek
Dołączył: 04 Maj 2013
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:14, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie lekarz radiolog na pytanie jaka jest różnica pomiędzy CK i GK powiedział to tak jakby pani jechała najnowszym mercedesem i starszym i tym i tym pani dojedzie, ale którym komfort jazdy będzie lepszy. Też mi to wytłumaczył tak jak mike55, że są to praktycznie te same metody tyle, że CK jest młodszą metodą. Zresztą czy to ważne, która metoda ważne żeby pomogła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 4:49, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mowienie o skutecznosci jest bezdyskusyjne, wiadomo o to glownie chodzi. Pytanie jest, ktore z urzadzen moze powodowac mniej dokuczliwe efekty uboczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosa
Papudraczek
Dołączył: 04 Maj 2013
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:25, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ja jestem 4 m-ce po CK jak na razie nie zauważyłam większych skutków ubocznych. To co było to zostało, pojawiły się szumy ale nie są aż tak dokuczliwe, trochę gorzej słyszę na ucho gdzie był większy, ale myślę że po naświetlaniu jest trochę opuchnięty, a część wchodziła do kanału słuchowego, pojawiły się minimalne zawroty głowy, które powoli mijają. Czekam na magiczne 6 m-cy bo tak jak wcześniej czytałam na forum coś może się zdarzyć do 6 m-ca. Mam nadzieją, że jeśli się zdarzy to tylko coś pozytywnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:45, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ja jestem 8 m-cy po GK i nic negatywnego sie nie dzieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota
Papudron
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:53, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
a ja ponad 3 lata i też nie miałam żadnych skutków ubocznych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosa
Papudraczek
Dołączył: 04 Maj 2013
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:51, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mój tato jest 4-lata po CK i oprócz pogorszenia słuchu przed CK jak do tej pory wszystko jest OK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
JakuzaJakuza
kandydat na papudrona
Dołączył: 09 Sty 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:16, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Cześć wszystkim!!!
Posłuchajcie tak wtrącając swoje "trzy grosze" do tematu - w grudniu 2013 byłem naświetlany Cyber Knife w Gliwicach na nerwiaka lewej strony. Co teraz czuje.... dość dziwne uczucie drgania lewego oka, szmery dość dziwne w uchu (jakby piasek w worku włożony do ucha) dodatkowo czasami lekko się kręci w głowie ale jak na razie mało... Kolejna kwestia to piszczenie w ucho ale to było przed zabiegiem swoją drogą. Jakby ktoś pytał o naświetlania -nic nie bolało w trakcie tylko ta pieprzona maska na twarzy ale cuż ...trzeba było przecierpieć 1h podczas kilku naświetlań (dobrze że muzyka była włączona bo bym zwariował). Jakby ktoś pytał o przeszłość onkologiczną to ciekawa historia bo w 2011 wykryłem sam sobie Nowotworka Ślinianki podrz. (złośliwy) i usunięty wraz z połową szyi. Póżniej inne dwie operacje aż się pojawił nerwiak.....
Recepta moja na przetrwanie??? ==> Ja biegam, ćwiczę pływam, jednym słowem jestem w ruch -może przetrwam....
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:22, 10 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Witaj! Masz typowe objawy nerwiakowe i moim zdaniem CK nie ma na nie wplywu tylko wlasnie sam guz. Masz super podejscie do zycia, tak trzymaj!
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota
Papudron
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:03, 10 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
witaj,też podoba mi się twój optymizm,chociaż życie cię nie rozpieszczało,ale pozytywne nastawienie daje czasem zaskakujące efekty terapeutyczne...Myślę,że już wyczerpałeś w tym życiu limit chorób,więc teraz już będzie tylko lepiej
Tak jak Ewa,myślę,że to są "działania "nerwiaka,chociaż z drugiej strony,gdyby to się działo po CK,to z czasem powinno minąć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|