WSZYSTKO O NERWIAKU

dorota

aha, to już wszystko wiem,dzięki Edzia Wink

iwokie

Jestem po radioterapii w Gliwicach i zawsze przed kontrolnym MR mam badany poziom kreatyniny ( w dniu MR mam zlecone w laboratorium najpierw badanie krwi na kreatyninę). Pić dużo trzeba po TK po MR nie - tak mówią w Gliwicach.

Łysy

pić trzeba dużo Rolling Eyes

zarówno po TK jak i po MR - jeśli w każdym z tych badań zastosowano kontrast - w celu przyspieszenia wypłukiwania pierwiastków z organizmu. Jeśli ma się badanie bez kontrastu, czy to TK czy MR to pić nie trzeba. Ja tam zawsze wlewam w siebie 1,5 - 2 l mineralki, ale ja miałem kontrasty. Jak będę w Pradze i się dogadam, to zapytam czemu nie oznaczają poziomu kreatyniny przed MR Razz

Łysy

magda72 · GK 1.04.2011 płyty nie dostałam, ale 3 kartki zdjęć z rezonansu

GK 1.04.2011
płyty nie dostałam, ale 3 kartki zdjęć z rezonansu

mona

Łysy

Łysy, skąd masz informacje, że na 100% na NFZ refundują mniej?
z NFZ mam
Shocked

w ten sposób pada mit "boskości" Pragi
ja tam w mity, cuda i inne kabały nie wierzę Razz

Łysy, a Ty będziesz przekonywał się w tej Pradze z papierem od NFZ czy prywatnie?
będę się przekonywał jak to zwykle ja, znaczy zostanę nazwany upierdliwym pacjentem pewnie

Na wyjście płyty nie dostałam; powiedzieli mi, że nie dają.
Tak jak Magda dostałam wypisy z fotami.

znaczy, że znów będę konfliktowy Smile

ale o płytkę zawalczę Rolling Eyes

mona

A w jakim procencie refundują?

ewa

Ja Lysy dostalam plyte z CD z MRI wykonanym w Pradze i wypis

Łysy

mona , nie wiem w jakim %, w NFZ mnie zapewniano, że koszt prywatnego zabiegu jest zawyżony bo naciąga się badania rzekomo w Czechach, typowo polskie myślenie. Tymczasem Czesi zwracają część wpłaconej zaliczki z 65 tys. a nie mi oceniać, co za co i za ile, ja nie jestem lekarzem ani urzędasem z NFZ. Jestem pacjentem i dziękuję raz jeszcze całemu personelowi Nemocnice na Homolce, za takie a nie inne przyjęcie. Polska służba zdrowia jest w porównaniu do czeskiej jakieś kilka lat do tyłu, jeśli nie kilkanaście, i jeśli nie chodzi tu o doświadczenie, to z pewnością o kontrakty z NFZ, podejście do pacjenta płacącego składki, a przede wszystkim kontakt na poziomie pacjent-lekarz.
ewa, płytek już nie wydają, to widocznie zamierzchłe czasy, teraz tylko zdjęcia na papierze z GK, taka jest procedura.

mona

Ten sam dzień, ten sam zabieg, ten sam personel i kompletnie dwie różne opinie. A przecież oboje płaciliście prywatnie...

Łysy

Może się komuś przydadzą moje doświadczenia z Pragi, to proszę bardzo, oczywiście wszystkie nazwy własne bez czeskiej czcionki:
Polecam podróż pociągiem, bilet z Warszawy do Praha Hlavni nadrazi dla 2 osób, w jedną stronę sypialny, powrót 2 klasą (przedział 6-os.), koszt niecały 1000 PLN. Podróż trwa ok. 11 godzin. Wyjazd wieczorem ok. 21, przyjazd tuż przed 8 rano, wystarczająco dużo czasu by dostać się do hotelu i do szpitala na umówiony termin (ja miałem na 11).
Minusy pociągu: w nocnym brak wagonu restauracyjnego, dość głośno i gorąco – klimy niestety brak. Z racji ostatnich burz i upałów naprawdę był w przedziałach niezły tropik.
Plusy: kuszetka wygodna, można wykupić double dla 2 osób, dla 3, jak kto woli. Jest woda mineralna i ciastko na śniadanie, rano kawa, herbata. Dość czysto. W pociągach obowiązuje całkowity zakaz palenia. W powrotnym do Polski klimatyzowany wagon restauracyjny (ale drogo i niesmacznie – przetestowaliśmy – od biedy można skorzystać). Pociągi objęte rezerwacją miejsc. Powrotny jedzie krócej, ok. 8-8,5 godziny.
Hotel
W pobliżu szpitala znajdują się Hotel Golf, Sport, Kavalir, Pensjonat Kotlarka.
Wybrałem hotel Kavalir, ulica Plzenska 177 z 2 powodów: dość blisko do szpitala i dobrze skomunikowany z centrum. Cena za 2 noce ze śniadaniem dla 2 osób w pokoju 2 os. z łazienką 98 euro, przy wcześniejszej rezerwacji. Specjalnie pozostaliśmy jeden dzień dłużej po Gamma Knife; na wszelki wypadek gdyby coś poszło nie tak, a jeśli by było OK., to więcej czasu na zwiedzanie Pragi – na szczęście ten drugi wariant wszedł w życie Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Sam hotel nie pierwszej świeżości, ale do wytrzymania. Miła obsługa. Pomimo, że doba hotelowa rozpoczyna się od 14-ej dostaliśmy pokój już przed 9 rano, bez żadnej dopłaty. Płatności gotówką w euro, Kc lub kartami kredytowymi. Żadnych rewelacji, do przenocowania. Śniadanie to szwedzki stół, powiedziałbym poprawne, w godz. 7-10, po 8 może być wyczyszczony przy dużej ilości gości, więc lepiej pożerać wcześniej. Minusem może być hałas od strony ulicy (tramwaje, karetki), ja miałem pokój od bocznej ulicy więc było ok., no i z racji pogody niestety gorąco – brak klimatyzacji. Koniec doby hotelowej do 12-ej.
Do Hotelu z dworca kolejowego dostaniemy się tramwajem 9. Wyjść trzeba z dworca na ulicę Opletalova i skierować się przez zielony skwer w prawo na skos ok. 200 m na róg ulicy Bolzanova i Opletalova. Wsiąć do tramwaju w kierunku Sidliste Repy (nazwy przystanków końcowych wyświetlane są na tramwaju). Podróż trwa 24 minuty i wysiada się na przystanku Kavalirka bezpośrednio przed hotelem. Bilety (jizdenki) można nabyć w żółtych automatach biletowych na dworcu i w różnych miejscach miasta – tylko monety! lub w kioskach (Trafika), Relay – tam bez problemu rozmienimy przy kupnie biletów banknoty. W hali głównej dworca punkty informacyjne ze sprzedażą biletów są ale : trvale zavzeno Smile

czyli na stałe zamknięte. Metrem nie jeździłem więc nie wiem jakie są opłaty, generalnie Praga podzielona jest na strefy i bilety są minutowe. Normalny bilet na 30 min. kosztuje 24 Kc, bilet na duży bagaż 16 Kc. Bilet 90 min to koszt 32 Kc. Można kupić bilet dobowy za 110 Kc, polecam, trzeba sobie policzyć ilość przejazdów i skalkulować. W nocy jeżdżą tramwaje nocne (linie zaczynające swój nr od 5) ale nie wiem czy są inne bilety bo nie korzystałem. Jeździliśmy na dobówkach za 110 i 30 minutowych za 24. Dobrze zorganizowany transport, naprawdę. Polecam stronę praskiej komunikacji:
[link widoczny dla zalogowanych]

Z hotelu do szpitala dostać się można autobusem 167, przystanek jest po 2 stronie ulicy vis a vis wejścia do hotelu. Czas przejazdu 12 minut. Polecam, bo szpital jest na górze i dojście pieszo może mniej wytrzymałe osoby zmęczyć. Autobus podjeżdża pod samo wejście. Samego pobytu na Homolce nie opisuję, bo jest to w moim wątku, w naszych historiach. Warto tu dodać, że w głównym holu jest sklep, gdzie można kupić np. wodę mineralną i coś na ząb.
Przy okazji: warto zabrać jakieś koszule nie wkładane przez głowę, ja miałem tylko T-shirty i lekki problem z zakładaniem, by nie uszkodzić plastrów na czole i ranek z tyłu głowy po GK. Smile

Ale ja nie mam włosów, więc nie wiem jak to wygląda u kudłatych Smile

Z hotelu do centrum dostaniemy się tramwajem 9, w hotelu dostępne są mapy z naniesionymi schematami komunikacji, więc nie powinno nikomu stwarzać problemu przemieszczanie się po mieście. W samym centrum przemieszczać się należy na nogach Smile

spacerując, zwiedzając i podziwiając piękną Pragę Smile

Porozumiewać się należy po polsku, szczególnie ze starszymi Czechami. Angielski może wywołać mniej sympatyczne odruchy a po polsku-czesku zawsze można się dogadać na wesoło i jest miło. Turyści anglojęzyczni są raczej traktowani mniej sympatycznie – to moje subiektywne odczucie. Jeden raz tylko zostaliśmy zrugani, że tu się mówi po czesku albo po angielsku! Przez kelnera, ale było to w eleganckiej restauracji.

Wymiana pieniędzy:
W Pradze bardzo duża ilość kantorów, wymienić można praktycznie wszystkie popularne waluty, w tym euro i nasze PLN. Uwaga na kantory na Starym mieście! Należy patrzeć na kursy bo tam strasznie zdzierają z turystów. Generalnie lepsze kursy są w PL.
Jedzenie: Obiady w restauracjach, gospodach to koszt ok. 90-200 Kc. Polecam jedzenie w porze lunchu ok. 11-13, wtedy są oddzielne karty i można zjeść dobry posiłek w cenie ok. 100 Kc. Fastfoody są droższe niż u nas, wizyta w KFC lub Mc Donalds to koszt obiadu w knajpie, więc bez sensu się tym faszerować. Można przyjąć, że za porządny posiłek z piwem dla dwóch osób zapłacimy 300-400 Kc czyli jakieś 50-68 zł – więc całkiem znośnie. Na Starym mieście, Malej Stranie i koło Hradczan warto zbaczać z głównych ulic w małe uliczki i poszukać ustronnych nastrojowych miejsc, szczególnie jeśli chodzi o degustację browarną (ceny!). Jeść należy zgodnie z zasadą: im więcej gości (najlepiej Czechów) tym lepiej. Przed lokalami wystawiane menu, więc można znaleźć coś dla siebie. Obok hotelu Kavalir jest knajpka z szyldem Budweiser (50 m w stronę centrum), czynna do 23, gdzie można dobrze i za przystępną cenę zjeść, szczególnie w porze lunchu. Po drugiej stronie ulicy, jakieś 300 m w kierunku centrum jest bar czynny non stop z szyldem Staropramen – nie polecam, napalone, siwy dym, typ mordowni. Ale jak ktoś już się wybierze, to proszę zapytać o mój parasol, który tam zostawiłem, hehe. W pobliżu hotelu są sklepy: warzywne, piekarnia, mięsny, apteka, kiosk. Większość sklepów w Pradze jest czynna 7-18, ale bywają czynne do 21 a nawet 23.
Więcej informacji turystycznych może zamieszczę w dziale wycieczki i podróże. Warto poszperać w internecie nt. słówek czesko-polskich, gdyż niektóre nasze zwroty mogą być dla Czechów obraźliwe i łatwo palnąć gafę Embarassed

Łysy

ewa

Witam Cie Iwonko, uszy do gory. Z kazdym dniem bedziesz lepiej sie czuc. Najgorsze masz juz za soba i tak staraj sie myslec! Trzymam kciuki! Smile

piniu

zrobiłem nowy wątek w naszych historiach dlatego tutaj się trochę zamieniło miejscami z postem Ewki Very Happy

Edyta

Piniu gdzie jest ten wątek Iwony?
Jak weszłam na forum to go widziałam w dziele nasze historie jako przesunięty. A teraz nie widzę go nigdzie. Ani tutaj ani tam. No chyba że mój komputer fiksuje coś Rolling Eyes

Iwona1

Tajemnicze zniknięcie mojej historii Sad

kama

Witaj Iwono. I jak się teraz czujesz? Twoja historia trochę mnie przestraszyła - ja jadę do Pragi za 2,5 miesiąca...

ewa

Iwonko, nie martw sie. Piniu wroci z urlopu i Twoj post na pewno sie znajdzie! Smile

Recze za Pinia swoja glowa Wink

Edyta

Albo Iwona będzie tak uprzejma i opisze swoją historię w dziale nasze historie

mona