 |
WSZYSTKO O NERWIAKU nerwiak nerwu słuchowego,guz mózgu, forum osób dotkniętych guzem, leczenie, gamma knife, pomoc
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beta
Mega Papudron
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 2810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:02, 13 Sty 2010 Temat postu: Radiochirurgia stereotaktyczna w Polsce |
|
|
Jak dotąd sprzętem do radiochirurgii stereotaktycznej (nie jest to Gamma Knife) dysponują następujące polskie ośrodki:
Centrum Onkologii w Gliwicach
Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie
ul. Wybrzeże Armii Krajowej 15
44-101 Gliwice
tel. centrala: 32 278 86 66, 32 278 87 77
fax: 32 231 35 12
e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
oraz
Klinika Neurochirurgii AM w Lublinie
Katedra i Klinika Neurochirurgii i Neurochirurgii Dziecięcej
ul. Jaczewskiego 8
20-954 Lublin
tel. 81 724-41-76, fax. 81 747 59 04
e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]
Gliwice cieszą się większym uznaniem i mają lepsze wyniki jeśli chodzi o radiochirurgię stereotaktyczną i właśnie ten ośrodek polecam, jeśli chodzi o Polskę. Jednak to nie jest Gamma Knife!!! Gliwice posiadają tylko przyspieszacz liniowy a to nie to samo co GK. Jednak osoby mające nerwiaka były też tam poddawane naświetlaniom i sobie chwalą.
Centrum Onkologii w Gliwicach
Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie
Zakład Radioterapii w Gliwicach
Sekretariat Kierownika Zakładu Radioterapii
tel. (32) 278 80 01
prof. dr hab. n. med.
Bogusław Maciejewski
Rejestracja i informacja telefoniczna:
od poniedziałku do piątku od 7:00 - 18:00
tel. 32 278 81 06, 07
Zakład Radioterapii jest obecnie największą i najnowocześniejszą tego typu jednostką w Polsce i jedną z największych w Europie. Większość chorych leczonych w Zakładzie jest napromienianych przy zastosowaniu trójwymiarowych wysokospecjalistycznych technik konformalnych obejmujących niekoplanarne i dynamiczne układy wiązek, indywidualnie modyfikowanie ich kształtu oraz modulację intensywności dawki.
________________________________________
Wyposażenie
Zakład Radioterapii wyposażony jest w:
dziewięć przyspieszaczy liniowych, w tym sześć z opcją wykonywania radioterapii sterowanej obrazem, dwa z możliwością realizacji wielołukowych dynamicznych technik napromieniania RapidArc oraz dwa z możliwością bramkowania oddechowego przy napromienianiu ruchomych guzów (np. guzy płuca),
trzy symulatory (z przystawką tomograficzną umożliwiającą trójwymiarowe planowanie niezależnie od CT),
trójwymiarowy system planowania leczenia (współpracujący z tomografem komputerowym i tomografem rezonansu magnetycznego) umożliwiający modulację intensywności dawki (IMRT) sprzężone systemem nadzoru i administracji Varis w jedną linię terapeutyczną.
Aparatura prawie w całości oparta jest na sprzęcie jednego producenta (Varian) i spełnia nawet najbardziej wygórowane wymagania. Wszystkie przyspieszacze posiadają kolimatory wielolistkowe (MLC) sterowane z poziomu planowania leczenia, poprzez system Varis, co pozwala na podanie jak najwyższej dawki na guz i jak najniższej na otaczające tkanki zdrowe przy praktycznym wyeliminowaniu możliwości pomyłki wynikającej z zastosowania niewłaściwych danych.
________________________________________
Leczenie guzów mózgowia
Stosowany w Zakładzie system Brain-Lab pozwala na stereotaktyczne radiochirurgiczne leczenie guzów mózgowia i podstawy czaszki niedostępnych postępowaniu chirurgicznemu. System ten składa się z trójwymiarowego systemu planowania leczenia, sprzężonego z tomografią komputerową i tomografią rezonansu magnetycznego (z możliwością wykonywania fuzji obrazów) pozwalającego na planowanie modulacji intensywności radiochirurgii (IMRS) oraz z mikrokolimatora wielolistkowego współpracującego z jednym z przyspieszaczy.
________________________________________
Oferta
Oferta usług Zakładu Radioterapii obejmuje wszystkie możliwe procedury wchodzące w zakres wysokoenergetycznej radioterapii megawoltowej o niskim linowym przekazywaniu energii, włączając w to napromienianie całego i połowy ciała, napromienianie skóry całego ciała, radiochirurgię stereotaktyczną, IMRT, wielołukowe techniki dynamiczne RapidArc, niekonwencjonalne sposoby frakcjonowania oraz radioterapię chorób nienowotworowych.
Realizujemy radioterapię sterowaną obrazem (IGRT) chorych na nowotwory o różnych umiejscowieniach, a w przypadku chorych na raka stercza opartą o implantowane złote znaczniki.
Prowadzimy pełnoprofilowe leczenie promieniami nowotworów o wszystkich umiejscowieniach anatomicznych, zarówno jako leczenie samodzielne jak i w skojarzeniu, w różnej sekwencji, z chirurgią i/lub chemio - bądź hormonoterapią. W części przypadków teleradioterapia jest też kojarzona z brachyterapią (również w przypadkach guzów mózgowia). Leczenie skojarzone jest prowadzone nie tylko w kooperacji z innymi komórkami organizacyjnymi Instytutu Onkologii, ale także z klinikami Akademii Medycznej i szpitalami na Śląsku.
Zakład Radioterapii prowadzi radioterapię śródoperacyjną przy pomocy specjalnej niezależnej od przyspieszaczy liniowych aparatury oraz pozaczaszkową sterotaktyczną radiochirurgię (Exac Track) i hypertermię.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:46, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
wydaje mi sie, ze Gamma Knife jest rodzajem radichrurgi sterotaktycznej. Gamma Knife jest jedorazowym naswietlaniem (SSR ) a frakcyjna ( FSR ) naswietlaniem wielokrotym (np. 5 do 30 razy ). FSR wykonywane jest w czasie 1 do 5 i wiecej tygodni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beta
Mega Papudron
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 2810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:56, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
te informacje sa zaczerpniete ze strony Centrum Onkologii w Gliwicach wiec chyba wiedza co pisza przynajmniej tak mi sie wydaje
i jak zwal tak zwal jedno jest pewne ze w PL jak dotad nie ma Gamma Knife (ponoc w Wa-wie maja juz sprzet ale kiedy ruszy to nikt nie wie bo ciagle termin przekladaja)
w Gliwicach jest dziewięć przyspieszaczy liniowych, w tym sześć z opcją wykonywania radioterapii sterowanej obrazem, dwa z możliwością realizacji wielołukowych dynamicznych technik napromieniania RapidArc oraz dwa z możliwością bramkowania oddechowego przy napromienianiu ruchomych guzów (np. guzy płuca)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Urszula
kandydat na papudrona
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bolesławiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:29, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witam ponownie:)
Ostatnio w internecie znalazłam coś takiego [link widoczny dla zalogowanych]
Co o tym sądzicie???
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gocha
Papudraczek
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:44, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
meza zakwalifikowali do Pragi.
A czy wiadomo cos na temat skutecznosci terapii w Gliwicach? czy nerwiak po tym obumiera? Jednym slowem: GK kosztuje, Gliwice sa na NFZ, wiec niby wybor prosty, ale.......jakie sa wyniki?!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beta
Mega Papudron
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 2810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:17, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
w gliwicach dysponuja sprzętem do radiochirurgii stereotaktycznej lecz nie jest to Gamma Knife. jest to TYLKO przyspieszacz linowy!!! jednak sa osoby ktore chwala sobie taka terapie. ale nie ma co porownywac GK do przyspieszacza linowego. GK jest bardziej precyzyjne i o kilka poziomow lepsze i nowoczesniejsze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KW
Gość
|
Wysłany: Wto 15:08, 21 Wrz 2010 Temat postu: nerwiak |
|
|
mam nerwiaka i obecnie jestem po radioterapii stereotaktycznej w 2007 roku w Gliwicach.
Ośrodek ogromny i wg mnie bardzo dobry, do dnia dzisiejszego jestem pod ich opieką, jeżdżę tam co pół roku na kontrolny rezonans magnetyczny, jak dotąd jest wszystko Ok.
Ja też szukłam leczenia nożem gamma, z tego co udało mi się znaleść, to w Polsce takiego leczenia nie ma, znalazłam klinikę w Niemczech w Ahen, ale w Niemczech to leczenie kosztuje około 6 tyś EUR niezależnie czy sie jest Polakiem czy Niemcem, po prostu Kasa chorych nie refunduje tego sposobu leczenia , nie wiem na ile można by było liczyć na zwrot kosztów leczenia z naszego NFZ, ale nie o tym chciałam pisać.
Po moim usilnym szukaniu beziwazyjnego wyjścia z sytuacji dotarłam do Gliwic, gdzie usłyszalam od profesora, że nóż gamma to wynalazek lat 60 tych, wspaniała rzecz ale jego następcą z lat 90 tych jest akcelerator, którym oni dysponują i do mnie należy wybór czy jadę do Niemiec, gdzie mają nóż gamma czy zostaję u nich. Wybór był trudny do chwili, gdy zapoznałam się z pojęciem akcelerator i porozmawiałm z naukowcami z Politechniki. I dlatego piszę, nie szukajcie noża gamma tylko właśnie akceleratora i metody leczenia radioterapii stereotaktycznej, to poprostu jest to nowocześniejsze urządzenie, bardziej precyzyjne, dające jeszcze większe szanse na leczenie bez powikłań. Poza tym pamietajcie, że później będzie wam potrzebny lekarz do kontroli, w razie pogorszenia samopoczucia, chwilowych zarotów glowy itp, lecząc się za granią zawsze macie utrudniony kontakt z lekarzem w nagłych wypadkach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:38, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dlaczego utrudniony kontakt z lekarzem???
Wszyscy z forum,którzy mieli GK wykonywane w Pradze są teraz pod opieką Polskich lekarzy i nikt im problemu nie robi.
A ile miałaś naświetlań?
A to cytowany już przezmnie na tym forum fragment artykułu
"Ciekawy wydaje się aspekt biologiczny radiochirurgii. Głównym celem było zawsze znalezienie odpowiedniego frakcjonowania dla szybko rosnących, złośliwych linii komórkowych. W przypadku nowotworów niezłośliwych o powolnym wzroście, frakcjonowanie nie wydaje się konieczne "
Jak wiemy takim właśnie nowotworem-czyli niezłośliwym i wolnorosnącym jest właśnie nerwiak.
Poniżej całość całość
[link widoczny dla zalogowanych]
_________________
Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Wto 17:54, 21 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iwokie
kandydat na papudrona
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:00, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Do KW
Ja też jestem po radioterapii stereotaktycznej w Gliwicach w 2007 r. Kto jest Twoim lekarzem prowadzącym?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dorota
Papudron
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:27, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ja też myślałam o Gliwicach,ale czy to taniej-to nie wiem.Najpierw wizyta u lekarza-prywatnie,sama podróż z Białegostoku do Gliwic i zakwaterowanie,to też koszty,pobyt w szpitalu i potem L4,to dla mnie duże straty,bo pracuję prywatnie,potem co pół roku znowu podróże do Gliwic...nie wiem czy to tak dużo mniej wyjdzie niż w Czechach,a już nie mówiąc o samym komforcie zabiegu...Może i nóż gamma jest starą metodą,ale łóżko jest coraz nowocześniejsze,pozwalające na ogromną precyzję i jak najmniejsze i najkrótsze cierpienia pacjentów.Do lekarza po skierowanie na rezonans udam się u siebie,a więcej nie mam i nie miałam potrzeby odwiedzać lekarzy.Ciekawa jestem[i pewnie nie tylko ja] jak wygląda taka terapia w Gliwicach i ile czasu zajmuje,czy jak zgłosiłaś się do lekarza,to od razu miałaś zabiegi///Bedę wdzięczna za dokładniejszy opis
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iwokie
kandydat na papudrona
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:46, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie nic nie kosztował pobyt w Gliwicach, ani wizyta u lekarza. Skierowanie na konsultacje do profesora dał mi lekarz, szybko wizyta i po trzech tygodniach byłam po radioterapii. Najpierw miałam w jeden dzień tzw. planowanie czyli RM, TK i zrobioną taka maskę na głowę.Samo naświetlanie miałam w sobotę i trwało ok 20 min. Nie trzeba było przykręcać tej maski, żadnego bólu, wszystko poszło bardzo dobrze. Nie byłam przyjmowana na oddział, bo mam ok 60 km do Gliwic i stwierdziłam że dojadę i wróciłam szybko do domu. Po radioterapii nie miałam żadnych skutków ubocznych, nawet mnie nie zabolał głowa. W poniedziałek poszłam do pracy. Na początku miałam kontrolny RM co 6-8 miesięcy, nerwiak się nieznacznie zmniejszył od tego czasu, teraz mam RM za rok. Gdybym miała sie decydować jeszcze raz to tez wybrałabym Gliwice. Ja już jestem po jednej operacji nerwiaka, to była juz wznowa. Teraz cieszę się ze mam jednego lekarza w Gliwicach, RM mam wyznaczane co jakiś czas i nie muszę chodzić i się prosić innego lekarza.Z tego co wiem to do końca życia będę juz pod opieką centrum onkologii z Gliwic
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:04, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
witaj, mnie tez ciekawi procedura FSR ta co Ty mialas w Gliwicach. Jak mozesz to napisz ile razy mialas naswietlanie, w jakich odstepach czasu i jaki duzy byl Twoj guz.
Twoja historia jest ciekawa, jesli bys uznala za stosowne to ja opisz w dziale Nasze historie. Byloby nam milo. Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dorota
Papudron
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:14, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
no to świetnie,że napromieniowanie trwało tak krótko,bo do tej pory to co czytałam radiochirurgii stereoarktycznej to wyglądało to zupełnie inaczej-przede wszystkim dłużej,szkoda,że wcześniej się nie ujawniłaś na forum i nie opisałaś swego zabiegu,na pewno pomogłabyś wielu ludziom.Mnie np.lekarz kierował tylko do Warszawy,a tam tylko operacja, o Gliwicach dowiadywałam się tylko szczątkowych informacji.Poza tym dziwę się ,że tak krótko czekałaś na wizytę,u nas do neurochirurga trzeba czekać 8-9 miesięcy i prawie drugie tyle na operację,jeżeli w innym mieście,to wszystko trzeba załatwiać prywatnie.Dalej twierdzę,że mnie nie kosztowało to dużo więcej,Ty masz szczęście mieszkać blisko Gliwic.Jeszcze raz powtórzę-szkoda ,że tak poźno opisujesz swoje leczenie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:44, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Obydwa rodzaje naświetlania to radioterapia stereotaktyczna - to oznacza, ze guz(y) są naświetlane z wielu stron.
Gamma Knife to JEDNORAZOWE naświetlanie bardzo słabym promieniowaniem Gamma przez otwory w specjalnym hełmie, który zakłada się choremu na głowie. Zabieg nie niszczy guza jako takiego, lecz zabija lub usypia DNA w nowotworowej komórce, tak aby przestała sie ona dzielić.
Naświetlania przy użyciu aparatury z kolimatorem wielolistkowym sa zalecane wtedy, gdy GK może uszkodzić jednorazowym promieniowaniem tkanki zdrowe, powiązane w jakiś sposób z guzem. Wtedy zaleca sie naświetlanie frakcyjne (i coś takiego jest w Gliwicach). Tutaj również dokładność jest duża, jednak jednorazowa dawka promieniowania jest sporo niższa niż GK.Dlatego często jednorazowe naświetlanie nie wystarcza... Listki kolimatora są ustawiane każdorazowo inaczej by naświetlać inne partie chorej tkanki a zakryć zdrowe.Obie terapie pozwalają na maksymalne oszczędzenie zdrowej tkanki.
Gamma Knife służy tylko do terapii guzów mózgu, natomiast kolimatorem naświetla sie również inne części ciała.
Najbardziej przeraza prawie całkowita nieznajomość tych naprawdę standardowych terapii wśród naszych lekarzy. Wielu z nich nawet nie wie co to jest GK i kolimator listkowy. A jak już coś wiedzą to według wielu z nich pomiędzy jednym a drugim mozna postawić znak równości-co jest nieprawdą.
Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Wto 21:18, 21 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iwokie
kandydat na papudrona
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:27, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja opisywałam swoją historie na poprzednim forum. Przypomnę tylko krótko, ze operację miałam w 1999 r., nerwiak 30mm. Po tym zabiegu mam uszkodzony nerw twarzowy i brak słuchu w lewym uchu. Tak poza tym to w zasadzie nie narzekam na samopoczucie, trochę dokucza mi oko. w 2002 r. miałam połączenie nerwu twarzowego z podjęzykowym. Po tym zabiegu bardzo poprawiła mi się mimika lewej części twarzy, chociaż cały czas się rehabilituję- PNF. W 2007 r. na kontrolnym RM wyszło że nerwiak odrasta 14x14 mm. Po operacji W 1999 R. na TK wyszło że wszystko było usunięte, W 2003 r. również jeszcze nic nie było na TK. Neurochirurg sam stwierdził ze lepsza dla mnie będzie radioterapia stereotaktyczna i sam umówił mnie na konsultacje do profesora Tarnawskiego w Gliwicach. Tam już po zakwalifikowaniu do radioterapii dali mi lekarza prowadzącego, bardzo fajnie mi wszystko wytłumaczył i od tej pory zgłaszam się do niego na kontrole - teraz 1 raz w roku.Naświetlanie miałam jednorazowe 12 Gy, lekarz stwierdził, że dał mi bardzo bezpieczna dawkę, poza tym nerwiak był dobrze ułożony, był do niego łatwy dostęp. W Gliwicach gdy jestem na kontroli to od razu dostaję ustalony termin na następne RM i wizytę lekarską.Teraz byłam w marcu - nerwiak jest 11x12xmm, następne RM mam w marcu 2011.
I tak pokrótce wygląda moja historia. Cały czas pracuję, mam ustalony umiarkowany stopień niepełnosprawności NA 3 lata.Na ucho jeżdżę na kontrolę do międzynarodowego centrum mowy i słuchu w Kajetanach raz w roku. Proponowali mi implant baha, ale jak się okazało że nerwiak odrasta to stwierdzili że lepiej nie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beabea
minipapudraczek
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:40, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
sluchajcie,!!!ja juz mam metlik.szykuje sie na radioterapie,ale co wybrac????czy gama,czy lainer accelerator.wybor nalezy do mnie,sugeruja accelerator.mam guz 19 milim.szumy,slabiej slysze.pierw chcieli operowac,teraz mam wybor,ale co?????mniej uszkodzi nerwy,bo ponaswietlaniu sie nie zregeneruja,podpowiedzcie cos.za kazym razem jak czytam ,inaczej mysle.BANA-to jest nazwa brytyjskiejgo stowarzyszenia chorych,tam opisuja metody,po angielsku ,ale ciagle nie mage znalezc tej jedynej najlepszej,pozdrawiam..prosze wypowiedzcie sie co myslicie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beta
Mega Papudron
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 2810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:54, 16 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
uwazam ze GK przy nerwiaku jest lepsza metoda niz przyspieszacz linowy.
a Praga od listopada 2009 posiada najnowoczesniejsze lozko Gamma Knife PERFEXION™.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wiolcia
Gość
|
Wysłany: Nie 22:31, 24 Paź 2010 Temat postu: gamma knife a torbiel szyszynki |
|
|
Witam,
W 2006 stwierdzono u mnie torbiel u nasady szyszynki. czy Gamma Knife tutaj tez moze pomoc ???
Wyniki badan diagnostycznych :
TK z 2006 rozmiar 15x12mm - zmiana zawiera ogniskowe zwapnienia;
MRI z 2006 rozmiar 18x16x8mm - zmiana ma dobre odgraniczenie, nieregularny kształt, uciska sasiadujace struktury;
MRI z 2007 rozmiar 10x5x7mm - zmiana z cechami wzmocnienia kontrastowego na obwodzie;
MRI z 2010 rozmiar 18x15x9mm - zmiana dobrze odgraniczona, ma nieznacznie policykliczny kształt, modeluje sasiadujace struktury oraz pobliskie naczynia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:58, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Najlepiej napisać do Pragi i zapytać dok. Liscaka czy w takiej sytuacji mozna zastosować GK
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:30, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Zapytać nie zaszkodzi a nóż czy Knife to wcale nie 'prawie' tylko duuuuuuuuuuuuuuża różnica...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|