WSZYSTKO O NERWIAKU

Bogu27 · Wysłany: Sob 23:24, 03 Mar 2018 Temat postu:

Oczywiście

Anika

Jestem już po operacji. W końcu wybrałam Banacha, operował prof. Marchel.

Dziękuję za to forum szczególnie Edycie, mogłam się więcej z niego dowiedzieć niż od lekarzy. Dobra robota.

Dziękuję też bardzo wszystkim, którzy odpowiedzieli na moje pytania i wyjaśnili moje wątpliwości.

Pozdrawiam wszystkich. Wink

Bogu27

Mam nadzieję, że w miarę ok po operacji? Mam nadzieję, że udało Ci się zachować twarzowy bez uszkodzenia. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia. Jakby coś to dawaj śmiało, bo przeszedłem te drogę troszeczkę wcześniej. Ostatnio już zrobiłem wizytę kontrolną po zespoleniu u dr. Kunerta. 3-maj się.

Anika

Dzięki. No niestety nerw twarzowy porażony łącznie z niedomykaniem oka, ale nie przerwany. W związku z tym rehabilituję się - w poniedziałek mam wizytę na rehabilitacji w szpitalu na Banacha. Oprócz tego staram się ćwiczyć w domu. Zobaczymy, czas pokaże co z tego wyjdzie.

Bogu27

Hej, ale nie jest całkowicie przecięty czy uszkodzony całkowicie? To może uda się to porażenie wyleczyć i będzie ok. Życzę zdrówka i powodzenia.

Anika

Przecięty nie jest, teoretycznie do wyleczenia, choć chwile zwątpienia dopadają, bo efektów spektakularnych nie widzę.

Żeby nie było tak słodko to lekarze wynaleźli mi dodatkową chorobę, której objawów wcześniej nie miałam, a teraz owszem (już po operacji miałam znów uraz głowy).

Dziękuję za życzenia, Tobie również wszystkiego najlepszego - przede wszystkim duuużo zdrowia, bo jakoś teraz bardziej się je docenia. Smile

Bogu27

Spoko. Na razie efektów nie widzisz, ale będą. Cierpliwości. Ja miałem całkowicie uszkodzony twarzowy i później łatany z podjęzykowym. Płytka w powiece. A po ponad pół roku jest dobrze, mogę coś już kombinować "popsutą" stroną, na ostatniej kontroli dowiedziałem się jak za pomocą języka mogę się uśmiechać 😂 no i news że płytka z powieki będzie do usunięcia ( a myślałem, że już mnie z nią pogrzebią 😉). Także myśl pozytywnie i do przodu... Dużo zdrowia życzę 🤗💪👍

Anika

Anika

Mam pytanie, być może głupie - większość z Was odradza zabiegi na bazie prądu jako niewskazane przy nerwiaku. Czy to oznacza, że są przeciwskazania do stosowania np. elektrycznej szczoteczki do zębów?

ewa

Anika, pytanie wcale nie jest głupie Smile

. Sama się nad tym zastanawiałam, choć szczoteczki ekektrycznej nie używam. Może warto zapytać specjalisty o to podczas kontroli Smile

Rosa

A ja używam elektrycznej szczoteczki i ani na moment nie przyszło mi do tej wnerwionej głowy żeby jej nie używać. Wychodzę z założenia, że to nie są prądy tylko drgania. Smile

piniu

no dokładnie, tu chodzi np o elektrostymulację (ja miałem i mi pomogła) a jeśli iść tym tropem (szczoteczki) to nie można chodzić do fryzjera (maszynka do strzyżenia) golić się maszynką elektryczną itd Smile

ewa

Piniu, co za problem. Strzyc się można nożyczkami a golić brzytwą 😛 😉

piniu

a zęby myć zwykłą szczoteczką Very Happy

wracając do tematu to z tego co mi lekarz powiedział, to nie są zalecane zabiegi na bazie prądu (np elektrostymulacja), jak guz nie został wycięty w całości, bo to może stymulować jego szybszy wzrost, natomiast przy całkowitym wycięciu guza nie ma to najmniejszego znaczenia.

Anika

Cześć Wszystkim.
Może ktoś polecić sensowny ośrodek rehabilitacji nerwu twarzowego w Warszawie, najlepiej na NFZ? Ewentualnie prywatnie.
Byłam w dwóch miejscach i mam wrażenie, że porażenie twarzy traktuje się po macoszemu. Wiedza bardzo skąpa. Na forum można się więcej dowiedzieć.
Fajnie byłoby trafić tam, gdzie się człowiek czuje "zaopiekowany" przez fachową osobę z doświadczeniem.

Filip

Szacuneczek wszystkim. Aniko, w moim przypadku pomogła akupunktura. Policzek co prawda jest "drętwy" ale jest "podciągnięty" do normy.Wcześniej były naświetlania i laseroterapia .

Anika

Dzięki Filip. Do tej pory poddawano mnie wyłącznie ćwiczeniom i masażom, może warto spróbować czegoś więcej.