Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anka1
kandydat na papudrona
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:32, 01 Lis 2010 Temat postu: Anna i Wojciech |
|
|
Witajcie
Chce opisać naszą historie, opowiedzieć o operacji mojej narzeczonej, przede wszystkim dlatego żeby dodać otuchy innym. Sam przed operacją spędziłem wiele godzin na tym forum szukając jakby jakiegoś potwierdzenia że wszytko będzie ok, że wszystko się uda, pomimo tak dużego guza wielkości ok. 45 mm, który na dodatek bardzo uciskał rdzeń mózgu.
Na pierwszej wizycie w Lublinie dr. Podkowiński mówił że jest duże ryzyko porażenia nerwu twarzowego i ze operacja może być długa, powiedział że jeżeli zaczną o 8 i jak się nie skończy jeszcze o 18, to nie jest jeszcze powód do niepokoju, gdyż takie operacje są skomplikowane i muszą być przeprowadzane powoli i skrupulatnie. Wtedy jeszcze nie brałem takie scenariusza wogóle po uwagę.
Na blok operacyjny szpitala w Lublinie moja narzeczona zabrana została ok 8:40 i wtedy się rozpoczęło najdłuższe 15 godzin w moim życiu. Na początku myślałem, że skoro lekarz mówił, że operacja potrwa minimum 6 godzin, to po 7-8 godzinach się skończy. Ale się tak nie stało. Moja narzeczona wyjechała z bloku operacyjnego około godziny 00:30, i ku mojemu zdziwieniu i szczęściu była przytomna i mogłem z nią porozmawiać.
A kiedy neurochirurg powiedział ze nerw twarzowy został zachowany a guz w całości usunięty byłem naprawdę szczęśliwy.
Tak więc jeśli operacja trwa 12 godzin to nie jest od razu powód do paniki, bo może po prostu tyle chirurdzy potrzebują czasu na dokładne usunięcie tego niemiłego gościa z głowy.
Pozdrawiamy wszystkich i życzymy wytrwałości
Ostatnio zmieniony przez anka1 dnia Wto 19:08, 16 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:38, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
witajcie na forum, gratulacje za swietne wyniki operacji. Przyklad Twojej narzeczonej doda otuchy wszystkim watpiacym i malo przekonanym. Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dori
Papudraczek
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:59, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
to naprawdę dobre wiadomości, cieszę sie z Wami, też miałam ponad 4cm guza z uciskiem na pień mózgu więc mogę podejrzewać jakie było ryzyko.
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:11, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Suuuuuper wieści
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anka1
kandydat na papudrona
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:44, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Witam
Czy okazało się że u kogoś z Was po operacji zwiększyło się ciśnienie w oku po stronie gdzie wycięto guza, moja narzeczona była ostatnio na kontroli u okulisty, 2 tygodnie po operacji, i się tego dowiedziała, i trochę się tym niepokoimy. Chciałbym was też spytać czy tydzień , 2 tygodnie po zabiegu mieliście jeszcze, zwiększone pragnienie, dużo bardziej niż przed operacją??
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dori
Papudraczek
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:27, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
miałam zwiększone pragnienie, nawet prosiłam moją siostrę diabetyczkę aby zmierzyła mi poziom cukru we krwi...teraz już minęło.. czy to oznacza cos niepokojącego? I skąd wizyta kontrolna u okulisty czy Twoja narzeczona miała to zalecone czy też poszła sama? Jestem m-c po operacji i byłam u neurologa, bo niepokoił mnie utrzymujący się oczopląs i podwójne widzenie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:05, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
hejka
mnie też operował dr. Podkowiński ale głównym operatorem był prof. Trojanowski więc byliśmy na tym samym oddziale Jeśli chodzi o ciśnienie w oku to nie miałem z tym żadnego problemu ale pić to mi się chciało
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 4:55, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:21, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Witam.
Pić mi się nie chcialo. Ale cisnienie w oku miałam podwyzszone. przez jakieś 3-4 m-ce po operacji
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:09, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja na szczęście nie miałam ciśnienia,tylko na moich braci mi zawsze skacze
a piłam jak zawsze-mało
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:29, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Chciałabym się podzielić dobrą wiadomością - potrafię już zamknąć oko Tylko dalej nie łzawi i nie wiem czy się poprawi czy niekoniecznie. W ogóle już tylko tak 10% porażenia twarzy mi zostało chociaż nie ćwiczę (tak zalecił lekarz - same masaże). Czy możliwym jest, że porażenie może powrócić?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anka1
kandydat na papudrona
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:37, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam się zalogować z tej radości W weekend jak narzeczony przybędzie to porobię zdjęcia i zamieszczę, żeby pokazać postępy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anka1
kandydat na papudrona
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:30, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dostałam dzisiaj wyniki ze szpitala, napisali w nich:
neurilemmmona G1 (nerwiak osłonkowy)
Co to znaczy dokładnie?? Czy wszystko jest ok??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:41, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
nie wiem co to znaczy najlepiej zapytać lekarza. U mnie napisali schwannoma typus A et antoni B nie bardzo wiem co to znaczy ale powiedzieli ze jest ok:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dori
Papudraczek
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:43, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
to jest zapewne nasz wspólny nerwiak, nazywany też osłoniakiem jak wytłumaczył mi lekarz, bo formuje się na osłonie nerwu słuchowego.
Tyle wiem..ale tutaj są bardziej poinformowani.
Tak wogóle to miałyśmy podobnej wielkości nerwiaka - cieszę się, że u Ciebie też skończyło się bez większych powikłań. To powinno napawać optymizmem tych którzy mają operację przed sobą i obawiają się
Nerwiak osłonkowy (neurilemmoma, neurino−
ma, schwannoma) jest nowotworem niezłośliwym
pochodzenia neuroektodermalnego rozwijającym
się z komórek osłonek nerwowych (tzw. osłonek
Schwanna, lemmocytów) [1–16]. Wyjątek stanowią
n. olfactorius i n. opticus pozbawione tych osłonek.
Należy do guzów rzadko spotykanych, występują−
cych w każdym wieku niezależnie od płci [3, 4,
9, 10]. Około 25–45% nerwiaków powstaje w obrę−
bie głowy i szyi
ja też mam Antoniego w opisie
Ostatnio zmieniony przez dori dnia Pon 17:49, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anka1
kandydat na papudrona
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:57, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za szybką odpowiedź bo już tu palce zagryzałam z nerwów
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:03, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No żeby tak palce...rozumiem pazurki przykrucić...
Wszystko będzie dobrze...Masz najlepszego kibica koło siebie...no i Nas...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:31, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Antoni wam zaszkodzil? Niektore kobiety jada do uzdrowiesk i Jan albo Jozef dobrze im robia, ale o Antoinim nic nie slyszalem.
Wszystko jest tak jak niestety ma byc, to tylko chyba terminologie medyczne. Udana operacja!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aurel
Moderator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Koszalin/Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:57, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Aniu, porażenie może mieć nawroty, ale raczej nie w Twoim przypadku. Ja miałam juz 5, ale ja nie miałam nerwiaka. Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:19, 09 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No mam nadzieję,bo ja tego nie dźwignę po raz secundo...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|