WSZYSTKO O NERWIAKU

dori

tak Krysiu, mam zaznaczone w wypisie aby za 6 mies zrobic badanie MR z kontrastem i bez, a nastepnie zglosic sie z wynikiem do Poradni Neurochirurgicznej.

Lidka, pamietam, ze rozmawailysmy o wizycie w Wawie i napomknelas, ze nie trzeba zapisywac sie z wyprzedzeniem, bo maja numerki dla przyjezdnych..nie moge za nic sie do nich oddzwonic. Oczywiscie bede probowala ale nic i nic. Na kilka dni przylece do Polski i chcialabym sie wyrobic ze wszystkim dlatego sie troche tym niepokoję.

Krysiu dziekuje za zyczenia..pozdrawiam Cie z mroźnej tego roku wyspy;)

lilia

tak przynajmniej bylo, sa dodatkowe numerki dla osób dojeżdzajacych powyżej 150 km i faktycznie tak bylo, zajechalam przed 10 i dostalam numerek a niektórzy czekali tam od 6 rano. ale faktynczie lepiej dzwonic zeby sie upewnic czy nadal tak jest. ja mialam nr ze strony internetowej szpitala. pozdrawiam

Krysia

Cieszę się strasznie ,że tak wspaniale to wszystko wygląda .To co zostało na pewno zniknie .Moje oko po operacji się nie domykało, usta opadały ku dołowi po stronie operowanej, policzek odrętwiały przez długi czas .Ten prof. to naprawdę super gość.
Pozdrawiam.

lilia

Dorota dzwonilam wczoraj na Banacha do poradni neurochirurgicznej i jest tak jak mówiłam czyli daja 8 numerków od rana plus maja dodatkowe numerki dla dojeżdzających spoza województwa, ważne żeby do 10 godz. tam dotrzeć. Neurochirurdzy przyjmuja codziennie, każdego dnia jest inny, pani z rejestracji powiedizala ze jesli operował prof. to kontrola obojętnie u kogo, ja jednak pójde do dr Bojarskiego albo dr Kunerta bo oni znają (o ile pamiętaja) mój przypadek:)

aurel

BADANIE WZROKU NA EKRANIE HESSA

Naszym małym pacjentom wykonujemy badanie wzroku polegające na ocenie funkcji i ruchomości gałek ocznych wykonane metodą koordynometrii na ekranie Hessa. Badanie jest bezbolesne, wykonywane na podstawie skierowania od lekarza.
Chyba o to chodzi Laughing

Ja chyba miałam to badanie jak wyrabiałam okulary do jazdy samochodem. Polegało na obserwacji kropki, która pojawiała sie w różnej cześci ekranu. I wtedy musiałam nacisnąć guzik, który miałam w ręce. Razz

dori

tak, brzmiało obco ale badanie rzeczywiście bardzo proste...ja dotykałam ekranu wskaźnikiem w miejscu gdzie widziałam punkt...ekran był podzielony poziomymi i pionowymi liniami - to prawdopodobnie dawało lekarzowi obraz jak bardzo "zwichrowane" jest moje oko. Dostałam pryzmat do przyklejenia na okulary..i zakładałam tylko gdy jechałam samochodem..po jakichś trzech tygodniach przeszło i przy widzeniu na wprost jest cacy. Jeszcze tylko zostało gdy kieruję wzrok skrajnie w lewo ale to chyba potrwa dłużej, bo w sumie nie mamy takiej potrzeby aby męczyć sobie oczy i po prostu skręcam głowę Wink

Acha! Dla zainteresowanych..pryzmat nie naprawia i nie ćwiczy wzroku..pomaga jedynie w radzeniu sobie w codziennym życiu...reszta to czas, czas i cierpliwość, której tak często nam brakuje.
Dzięki za info Lila Wink

Iwa

Miałam w grudniu to samo badanie, sprawdza pole widzenia. Dokładnie jak pisze Aurel, konieczne, przy jeździe samochodem Smile

Okulistka kazała się wstrzymac z okularami, kontrola w lutym. Sama widzę, że się poprawiło.

Dodatkowo Smile

spróbowałam jazdy w nocy i po dojściu do samochodu Wink

jest ok!

Janusz

ja takie lub zbilzone badanie mialem wykonywane w Krakowie w czasie jak studiowalem. Wynik, jedno oko jest niedorozwiniete tzw leniwe oko. Jest to oko po stronie przeciwnej niz wnerwiakowate. Dbam o werwiakowate jak moge bo przyslaniajac go, to jestem bez mozliwosci korzystania z komputera itp. Nie jest fajnie.

dori

Dzisiaj miałam przyjemność spotkać samego profesora Marchela...pojechałam rano do wawy ale były problemy w rejestracji, bo chociaż pani przez telefon zapewniała mnie, że wystarczy, że się pojawię ze skierowaniem i odcinkiem Zus to...nie bylo tak pięknie.
Wjechałam więc na górę aby zorientować się czy istnieje choć cień szansy na to abym jednak została przyjęta i spotkalam psora.
Wyjasniłam, że w czwartek muszę wracać do Dublina i co w takiej sytuacji...miał dobry dzień, bo kazał mi zaczekać chwilę korytarzu.
Ja też miałam dobry dzień...
Wszystko jest oka i jak zapewnil profesor to co widać a wedlug opisu może być resztkową masą guza jest blizną czy jak oni to nazywają plastyką przewodu słuchowego.
Ognisko wysokosygnalowe i inne sformulowania ktore napotkalam w opisie są obszarem pooperacyjnym i ogólnie wszystko jest git!
Ewa, tu muszę przyznac Ci rację - opisem nie ma co się wogole przejmować.
Chcialam odwiedzić |Krysię aby dodać jej otuchy ale chyba się jeszcze nie zameldowała ;(

Nastepny rezonans z pol roku, a na razie świętuję Wink

Mamy dziś wolny wieczor z mężem...mala u babci..oj będzie się działo Wink

dorota

fajnie Dori,że wszystko o.k.
a ciąg dalszy twojej opowieści powinien znajdować się niżej w temacie "seks papudronów"..... Wink

Beta

super dori Laughing

mowilam juz ze opis to tylko opis i tym nie nalezy sie sugerowac Smile

musi plytke zobaczyc lekarz i wtedy sie wypowie co widzi Very Happy

Edyta

Superek!!!
Kolejny dowód na to,że opis to tylko kawałek papieru i nie mozna mu bezgranicznie wierzyć.

Szybko kazał Ci kolejny rezonans zrobić.

magda72

Super Dori!!!! Wszystko bedzie dobrze już zawsze!!!

Janusz

swietnie Dori, zycze samych przyjemnosci. Very Happy

krysiunia

cieszę się razem z Tobą !! tak trzymaj na zawsze --pozdrowienia

lilia

świetne wieści Dorotka:) cieszę się Smile

u mnie tez nazwał to "coś" plastyką przewody słuchowego. a pamiętasz kto miał dziś przyjmować w poradni??
Ciekawe czemu tak wcześnie każe następny rezonans robić, tak Ci powiedział? też bym chciała zrobić za pół roku żeby skontrolować co tam w środku ale powiedział ze nie trzeba, hmmm zależy jaki ma dzień chyba Smile

Gość

No troche wczesnie to MRI. Jeśli wszystko jest ok to mało miarodajne.
Ja ,mając dwa guzy wykonuję raz na rok

dori

z tym pół roku to chyba ja tak wymusiłam niechcący, bo odchodząc zapytalam czy następny rezonans za pól roku..kiwnął glową i tak zrozumiałam, że za pół roku. A może jednak nie jest pewny???
Marchel bardzo oszczędza slowa - kto mial przyjemność z nim rozmawiać, wie Wink

Nieważne - jeśli nawet coś ..za milion lat..teraz mam wiedzę i CZAS.. na to aby podjąć decyzję co robić? Rok temu nie miałam wyboru.
I tak miałam dużo szczęścia...
a zaraz idę do dentysty, bo wczoraj wracałam z Warszafki ponad 4 godziny i nie zdążyłam na wizytę! Zgroza! Do Łodzi jest ok 130 km! Korek ciągnął się kilometrami.
A właśnie, już przetestowalam denystę i mogę trzymać otwartą buzię bez problemu...czasem mam problemy z otwieraniem paszczy np jak jem jabłko ...chyba zalozyli mi jakieś ograniczniki w czasie operacji Wink

dori

Cześć Papudronice, Papudrony i Papudroniaczki.
Długo mnie nie było ....dołączyło Was wielu. Pozdrawiam Was wszystkich i życzę szybkiego powrotu do życia na max.
Zajrzałam żeby się odhaczyć po rezonansie - tak dla tych którzy jeszcze się niepokoją i mają mega stresa:)
Ostatni MR miałam dwa lata temu, potem zalozyłam aparat ortodontyczny i czekałam aż będzie zdjęty żeby zrobić następne MR...nie będę oszukiwała że się nie stresowałam. Dwa lata to długo ale zaryzykowałam, bo z moją "mega" wiedzą o nerwiakach przypuszczałam, że te dwa lata nie spowodują wielkiej zmiany;)
Jest chyba dobrze (nie byłam jeszcze w warszafce) masa resztkowa guza lub blizna po operacji to 4,3 na 3,6 mm czyli mniejsza niż dwa lata temu gdzie było ok 1 cm. Oczywiście wolalabym bliznę niż masę resztkową...ale cokolwiek to jest to brzmi lepiej niż mogłabym się spodziewać.
Poza tym czuję się dobrze: jestem aktywna fizycznie, zawodowo i umysłowo;) popracowałam trochę nad moim balansem (polecam jogę) i biegam w szpilkach (nie wierzyłam, że kiedykolwiek jeszcze założę szpilki). Oczywiście błędnik nigdy nie będzie jak "nowy" gdy jestem zmęczona on mówi mi o tym najwcześniej... ale dla mnie jest czad!!!
Dla tych co przed. Głowa do góry;) pozdrawiam Was wszystkich a Edytce dziękuję za to forum;)

ewa

Dori nam zmartwychwstala, super wiesci. Ciebie rowniez pozdrawiam i sciskam mocno Smile