WSZYSTKO O NERWIAKU

meggi

Gratki!

Janusz

No ladnie Dorota, ales wywinela numer. Super Very Happy

Pewnie wiesz , ze z wiekiem w przyrodzie przewaznie pewne rzeczy sie kurcza. I ten nasz skurczybyk taki bywa. Ciesze sie razem z Toba.

dorota

dzięki za życzliwe słowa,ale teraz jestem w kropce,odebrałam opis ze szpitala...
-w przewodzie słuchowym wewnętrznym po stronie lewej tkanka patologiczna,wielk.ok.8x14mm [APxLR] wzmacniająca się po podaniu środka kontrastowego odpowiadająca najpewniej zmianie o charakterze nerwiaka;TU uwypukla się nieco zewnątrzprzewodowo w kierunku kąta mostowo-módżkowego;wielkość zmiany dyskretnie wydaje się być większa o 1mmw wymiarze AP niż w badaniu poprzednim tj.z dnia 9.04 2013.

I co wy na to?

Janusz

Sama popatrz na monitorze komputera jak to wyglada. Jak nie masz CD to popros I zachowaj w swojej biblitece. Potrafisz to zrobic!

dorota

mam zamiar to zrobić,bo sama już nie wiem komu wierzyć,tak różne wyniki... Crying or Very sad

Edyta

Ja bym się nie sugerowała tym opisem tylko opinią Pragi. Nasi radiolodzy potrafią cuda wypisywać-już nie raz się tutaj z tym spotkaliśmy. Praga miała przecież płytkę. Weź płytkę,opis i opinię Pragi i idź do lekarza. Ciekawe co On powie...

dorota

Janusz ,próbowałam coś skumać z tych zdjęć,ale ni cholery nie wiem gdzie znajduje się nerwiak.
Zrobię chyba tak ,jak mówi Edzia, wezmę wszystkie płytki i umówię się na wizytę do neurochirurga,ale to już po urlopie...
Ja rozumiem,że opisy mogą się różnić,ale nie aż tak,że tam dużo maleje,a tu wydaje im się ,że ciut rośnie...

wiadomo,że bardziej mi pasuje opis Pragi,z oczywistych względów,ale też dlatego,że mają większe doświadczenie Wink

dorota

odebrałam wynik RMI w szpitalu-wielkość zmiany porównywalna jak w badaniu z dn.27.05 2014 tzn 8x14mm,czekam jeszcze na Pragę.Coś ostatnio dłużej diagnozują w Czechach niż w Polsce.Ale to nic,oby wieści były równie pomyślne Laughing

Edyta

Ja wiem czy dłużej. Wysłałam kopię płytki pocztą w piątek a w środę miałam już odpowiedź mailową. Wczoraj otrzymałam oryginał opinii poczta wysłany z Pragi

dorota

Ja tak samo miałam dwa razy na początku a ostatnio czekałam dwa tygodnie i już nie dostałam wyniku pocztą

Edyta

poprzednim razem dostałam tylko odpowiedź mailem-ale też bardzo szybko- odpisywał mi nie Liscak tylko jakiś inny lekarz. Tym razem odpisywał Liscak i dostałam oprócz maila oryginał pocztą

dorota

No właśnie ostatnio u mnie też odpisywal inny. Może dlatego tak długo

dorota

no i dostałam wreszcie odp. z Pragi,usprawiedliwiali się ,że dr. Liscaka nie ma teraz i diagnozował mnie inny.Ale to pikuś,najgorsze,że według nich guz nieznacznie urósł i proponuja powtórne GK.Nie wiem ,jakie wg nich są wymiary,ale tutaj już w 2013 podali 7x14,w 2014 8x14 i teraz to samo,czyli stoi w miejscu.Napisałam do Pragi maila z prośbą o podanie wymiarów. Swoją drogą chcę się umówić na konsultację z neurochirurgiem tutaj ,pokażę mu wszystkie płytki i niech on oceni wielkość guza.
Myślę jednak,że trzeba jednak jeszcze raz usmażyć gada.bo skoro rośnie tzn.że żyje i będzie dalej rósł.Nie mam kasy,więc nastawiam się na Warszawę.Może ktoś się orientuje,jakie są tam teraz kolejki?
A w ogóle ten rok zaczął się do d..y,w całej mojej rodzinie,więc najlepiej,żeby już się skończył Crying or Very sad

urartu

Witaj Dorota.
Nie załamuj się, bierz się w garść, wszystko będzie dobrze. Koniecznie zadzwoń do Centrum Gamma Knife(Warszawa) i zapytaj o konsultacje, najlepiej z dr. Taczanowskim.

Edyta

Ja napisałam wiadomość do Warszawy poprzez ich stronę zgłoszeniową zaraz po tym jak dostałam odpowiedź z Pragi bo chce tez skonsultowac mój wynik. Napisałam 29 stycznia i d tej pory nie mam odpowiedzi.
Dorotka zadzwoń do Warszawy i zapytaj termin knsultacji. Guz mały wiec jeśli trzeba faktycznie będzie jeszcze raz naświetlić to spokojnie mozesz poczekać.

dorota

Będę dzwonić. ale najpierw zobaczę czy długo czekalabym na wizytę w Białymstoku, ciekawa jestem wymiarów guza.Mysle, że neurochirurg każdy powinien podać takie same wymiary.

ewa

Wyniki tego samego rezonansu pomiędzy Polską a Czechami różnią się tak bardzo od siebie, że ktoś powinien się w końcu za to zabrać. W PL ostatnio powiedzieli mi, że guz niewiele się zmniejszył od GK a Czechy powiedziały mi, że o ponad 50%. I kto tu mówi prawdę? Ja się trzymam wersji optymistycznej Smile

dorota

No właśnie, wyniki się różnią, chociaż i tu i tu na początku guz urósł tylko wg Pragi mniej niż u nas, ale nie zmniejszył się w Polsce a Pradze tak i to sporo. A teraz w Pradze urósł , a w Polsce cały czas taki sam.Wiesz Ewcia też bym chciała trzymać się Pragi, ale chyba wolę PL, bo przynajmniej jest stabilny. Tak czy inaczej muszę coś z nim zrobić, bo gadzina nie chce zdychać Crying or Very sad

ewa

Wiesz, podczas pierwszej kontroli byłam bezpośrednio w Pradze. Lekarz ten w swoim gabinecie pokazywał mi jak robią odczyty i pomiary guza. Jest to taki specjalny program, który zakreśka granice guza i odczytuje jego wielkość. Nie wiem jak to się robi w Polsce, ale chyba podobnie?

A ze współlokatorem tak czy siak będziesz musiała coś zrobić. Nie łam się babo, bo to najgorsza rzecz

dorota

Eeee tam załamana to ja nie jestem, ale przyjemnie to też mi nie jest Confused