Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edit
minipapudraczek
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:09, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Oj Kochani, dziękuję Wam...
Chyba z tych nerwów będę teraz najaktywniejszym członkiem tego forum.
Edyta, Piniu - dzięki:)
Czy Pinio to z bajki o słoniu?
Edyto, a to z tym nietrzymaniem moczu i epilepsją, no no... nie pomyślałabym. Czytałam że niestety przy guzach mózgu epilepsja jest bardzo częsta i cieszyłam się, ze Tato tego nie ma.
Ostatnio zmieniony przez Edit dnia Czw 21:11, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:10, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ha ha ha!!!!
No Piniu trąbę ma wiec może to i słoń
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edit
minipapudraczek
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:14, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, jeśli z tą bajką nie trafiłam.
Miałam w rodzinie małego Rafałka, na którego wszyscy mówili Pinio, Piniu właśnie z bajeczki na dobranoc:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:27, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No ja myślę że Piniu się nie obrazi. A może teraz będziemy na niego słonik mówić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edit
minipapudraczek
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:30, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Może nam zdradzi skąd taki login:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:50, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Edyta napisał: | Ha ha ha!!!!
No Piniu trąbę ma wiec może to i słoń |
ja nie mam trąby tylko szabelkę
ps
papudrony wiedzą że się nie obrażam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edit
minipapudraczek
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:37, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ale skąd ten Piniu nie zdradziłeś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:58, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Bo to sekrety kobiety
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:44, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
sam nie wiem tak to do mnie przylgnęło już dawno dawno temu i tak pozostało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edit
minipapudraczek
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:20, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edit
minipapudraczek
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:45, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś nadal nie mam od nikogo odpowiedzi
Bardzo mnie przybija, bo siedzę przed kompem i niemal go czaruję, aż dziwię się, że monitor nie pękł.
Jutro rano jadę do Rodziców. Zostanę z chorą babcią i odbiorę w poniedziałek Tatę ze szpitala, bo mama jedzie na konsultację do Bydgoszczy.
Zostawiam męża z zasmarkaną córeczką i synkiem.
Zostawiam trzy kartki rozpiski co i jak. Obsługa córeczki, obsługa synka i przepisy na ich ulubione potrawy:)
Nie będzie mnie 5 dni, a to pierwsze pięć dni męża sam na sam z dziećmi.
Do tej pory pomagała nam moja mama, jak gdzieś wyjeżdżałam.
Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzą
Tak bym chciała już jakaś odpowiedź, poznać czyjeś zdanie.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:55, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mąż sobie poradzi-spokojnie. Jak ja byłam operowana to został sam w domu z tygodniowym niemowlakiem 10 latkiem i 12-latkiem . I poradził sobie. Twój też da radę.
Wiem że czekanie na odpowiedzi jest irytujace i dłuży sie w nieskończoność ale nic innego zrobić w tej chwili nie możesz. Chociaż to trudne musisz uzbroić się w cierpliwość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edit
minipapudraczek
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:09, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Podziwiam Męża i Ciebie, taki Maluszek.... Tydzień.... Naprawdę musiałaś być silna.
Wiem, że cierpliwość to w tym wypadku ważne, ale mi to zawsze obce było słowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:33, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Bo papudrony silne są!!!! Ty też dasz radę!!!
Nie brałam pod uwagę innej możliwości jak tą aby wrócić do moich dzieci i wróciłam. Najstarszy syn za niedługo kończy 18 lat. Mam zamiar wychowywać wnuki kiedyś się ich doczekam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edit
minipapudraczek
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:38, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dobre masz nastawienie. Czy od razu takie miałaś? Nie miałaś żadnego załamania? Nie płakałas po katach? Nie myślałaś, a może się nie uda?
Mam tez pytanie ciut z innej beczki.
Jakiś czas temu u mojego męża na czole pojawił się nieduży guz. Wygląda na to, że jest to coś pod skórą. Może jakiś tłuszczak czy cóś.
Doradźcie, gdzie by się z tym udać? Na usg jakieś?
Ostatnio zmieniony przez Edit dnia Pią 12:06, 26 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:17, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Może do dermatologa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:21, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Edit oczywiście że mialam chwile załamania-ale to już po operacji. Przed operacją nie miałam czasu aby o tym myśleć. Guza wykryto u mnie w 4 dobie po porodzie i zamiast do domu z dzieckiem trafiłam do Krakowa na operację. Załamanie przyszło potem,jak sie zobaczylam w lustrze,jak efekty rehabilitacji nie przynosiły efektu-jestem osobą bardzo niecierpliwą i myslałam że wygląd wróci do stanu z przed operacji w ciągu kilku dni. Tak się nie stało do dzisiaj chociaż za niedługo minie 6 lat od czasu operacji. Przyzwyczaiłam się już do tego-nie mam wyjścia.
A co do męża. Może to tłuszczak albo kaszak. Ja mam tłuszczaka na plecach. Jeśli chcecie to sprawdzić to najlepiej udać sie do chirurga ogólnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edit
minipapudraczek
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:29, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedzi. Wyślę go do chirurga:)
Wydaje mi się, ze jednak każdy musi przejść jakieś zwątpienie, bo to normalne.Przez 3 dni chodziłam i płakałam, teraz czuję duży niepokój ale płaczę rzadziej.
Więc ewoluuje:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:33, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Do chirurga chyba trzeba mieć skierowanie,więc albo lekarz ogólny obejrzy guzek albo dermatolog...
i pokieruje dalej ale na pewno nie wolno tej sprawy bagatelizować...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:34, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli chcecie do chirurga ogólnego na fundusz zdrowia to najpierw musi iść do lekarza rodzinnego po skierowanie. No chyba że prywatnie to bez skierowania-normalne.
Jeśli guz jest pod skórą,jest ruchomy i miękki to najbrawdopodobniej tłuszczak
Edit nie wiem czy już czytałaś na forum o emocjach w chorobie-jeśli nie to poczytaj. Może to pomóc Ci zrozumieć zachowanie taty-a to ważne
http://www.nerwiak.fora.pl/font-color-green-co-to-jest-nerwiak-nerwu-sluchowego-font,5/guz-mozgu-emocje-w-chorobie,342.html
Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Pią 12:37, 26 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|