Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
estera28
Gość
|
Wysłany: Czw 12:31, 07 Lut 2013 Temat postu: nerwiak |
|
|
Witam jestem tu pierwszy raz, odebrałam swoje wyniki rezonansu i wyszło ze ma nerwiaka guz prawego kąta mostkowo- móżdżkowego n.VIII, rece mi sie załamały co to takiego , w środe 13.02 mam dop. wizyte z wynikiem więc nic nie wiem. ale tyle sie naczytałam że sie odechciało mi już. pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vika
Papudraczek
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:06, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Witaj Estero
Źle nas zrozumiałaś - nie piszemy żeby kogoś dobić a wręcz przeciwnie. Jak się zapewne zorientowałaś, mamy się dobrze, żyjemy!
Ty też będziesz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:06, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Witaj Estero, zalozylam dla Cebie nowy watek. Rozgosc sie u nas i napisz cos wiecej o swoim przypadku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:34, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Witaj.
Dokładnie,napisz cos wiecej. Jak duzy ten nerwiak,jakie miałas objawy,gdzie mieszkasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madobo
Papudraczek
Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Budapeszt Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:09, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba sie nam Estera juz zdazyla zgubic....
|
|
Powrót do góry |
|
|
irena
Papudronek
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:53, 08 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Odezwie sie na pewno do nas nie zalamuj sie kazda z nas panikowala ja chyba naj naj bardziej a teraz czuje sie po operacjach i gk jak bym sie nowo narodzila wszedzie mnie pelno (maz jest w szoku i zastanawia sie ze chyba mi cos innego naswietlili )ale ja tym sie nie przejmuje ale musialo uplynosc kupe czasu abym stanela na nogi itd.pozdrawiam pisz .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagusia
kandydat na papudrona
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: PODKARPACKIE Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:21, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się Irenko początki były najgorsze chyba dla każdego z nas.A z biegiem upływu czasu coraz lepiej.Dla Estery to początki.
Estera pisz pytaj czytaj a nie zabłądzisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
estera
kandydat na papudrona
Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:40, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
aha mój nerwiak ma 8-12mm, guz mózgu kata prawego mostkowo- móżdżkowego nerwu VIII. pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez estera dnia Pon 14:48, 18 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
estera
kandydat na papudrona
Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:59, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ja sie tu zgubiłam dokładnie . Pisałam tyle i mi sie wykasowało, masakra, zawsze byłam zakręcona, wybaczcie.
Coś o sobie; pochodzę z Ełku (Mazury). Od około 13 roku życia miałam koszmarne migreny, i tak to trwało do 21 roku życia, przez cały ten okres miałam problemy z widzeniem. Lekarze mówili, ze jak sie skonczy migrena, to i wzrok wroci do normy, bo okuliści juz nie mieli pomysłu na mnie. Mialałam robiony tylko raz tomograf bodajże w 15 roku życia, ktory niczego nie wykazał, wiec zostało mi sie z tym pogodzić. Migreny ustały w koncu, ale problemy ze wzrokiem nie. Mam kolorowe plamy przed oczami, jak patrzę w jeden punkt np. na osobe, z którą rozmawiam. Znika mi wowczas cały obraz i musze latać wzrokiem i ciągle mrugać zeby rozproszyć wzrok. No tak, trochę tego jest. Mogła bym wymieniać, ale tak do konkretów przejdę. Zmieniłam w koncu lekarza rodzinnego, któremu wszystko opowiedziałam i jako jedyny mnie nie wyśmiał i nie powiedzał, ze sobie wymyślam. Dał mi skierowanie do neurologa, który skierował mnie na rezonans i tak wykryto mi guza: 8-12mm guz kąta prawego mostkowo móżdżkowego nerwu VIII.
Już nie panikuje, zreszta nie panikowałam, tylko czułam lęk, ale to chyba normalne. Dużo sie tu naczytałam i czuje sie dobrze , tylko ta niepewność jest, bo nie wiem tak do konca, co dalej, jak, gdzie i kiedy -jak to sie mówi . Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:15, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Estero, troche powstawialam w Twoim poscie znakow interpunkcyjnych, by latwiej mozna bylo zrozumiec to, co chcesz nam przekazac.
Mysle, ze dla wiekszosci osob diagnoza byla trudnym momentem. Kazdy zadawal sobie mniej wiecej te same pytania, typu: co teraz? do jakiego lekarza i szpitala sie udac? Po otrzasnieciu sie, zaczynalismy dzialac i szukac. Waznym jest, by przede wszystkim pytac, pytac i jeszcze raz pytac. Rozmawiac z lekarzami, pytac o rozne warianty leczenia.
Tak wiec, Estero, nie jestes sama w swojej chorobie. Poczytaj nasze historie. Wiele z nich, zapewne, bedziesz mogla skonfrontowac ze swoim przypadkiem i byc moze podpowiedza Ci, jak polepszyc swoje codzienne funkcjonowanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:32, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Witaj, tak w skrocie. Sa trzy sposoby na dzialania:
- obserwacja i kontrola guza
- naswietlanie ( najlepsze jest GK - gamma knife. W Polsce jest tylko w Warszawie )
- operacja.
Tak jak pisze Ewa, poczytaj troche forum i pytaj.
Bedzie dobrze a nawet lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
estera
kandydat na papudrona
Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:50, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
witam, pisze pan, panie Januszu, o 3 sposobach, tylko jak czytałam o tym obserwowaniu guza, o którym pan pisze, to nie takie to dobre, bo podobno ten guz jest jak bomba, ze moze pęknąć?? Chyba, że ja już za dużo się naczytałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:54, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
cóż za bzdury ehehe nerwiak nie może pęknąć, to nie tętniak. poza tym mieliśmy ogromne guzy (jak Edyta ok 7 cm) wiec Twój mikroskopijny nerwiaczek napewno nie pęknie masz ten plus że guz jest naprawde mały i masz czas żeby wybrać odpowiednią formę leczenia, pozdrawiam cieplutko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:25, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Zwracaj sie do mnie po imieniu. Taki i slusznie jest zwyczaj na forum.
Guz-nerwiak nie peka tak jak pisze Lilka. Problemem u Ciebie moze byc usytuowanie guza. Nerwiaka jak przypuszczm, wykryto przy pierwszym MRI ( rezonansie magnetycznym ). Nic nie wiadomo jak dlugo twoj guz w glowie siedzi. Moja sugestia jest taka: idz na kosultacje do lekarza neurochirurga i zapytaj czy guz w obecnym stanie nie stanowi zagrozenia dla innych organow. Jesli nie, to zapytaj czy mozesz zaproponowac aby zrobic kolejny MRI za 6-8 miesiecy i zobaczyc czy guz rosnie. Nerwiaki zwykle maja przyrost +/- 4mm rocznie. Jezeli bedzie potrzeba interwencji lekarskiej to ja na Twoim miejscu wybralbym GK. Nie obawiaj sie o GK, wykonac to nic szczegolnego, problemem sa ewentualne skutki uboczne jakie moga wystapic po naswietlaniu. Przy wielkosci twojego nerwiaka nic nie powinno sie przydazyc. Bac dobej mysli i gleboko odetchnij.
Pamietaj, ze decyzja nalezy do Ciebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
irena
Papudronek
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 3:15, 19 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ojej to troche za duzo sie na czytalasc oni maja racje Lilka i Janusz to nie bomba to nie ten guz.Troche popytasz dr.i bedziesz wiedziala co dalej poczac z nim moj poczatek to tez byl taki jak bomba zegarowa kazdy musi sie z tym uporac.Trzymam kciuki i czekam odp.po konsultacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:33, 19 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Popieram przedmówców-nic Ci nie peknie tonie tetniak. Jak Lilka napisala mój nerwiak miał 7 cm i funkcjonowalam z nm normalnie-nawet słuchmiałam idealny-jedne co mnie meczyło to bóle głowy które według lekarzy były migreną... Gdyby nie poród to pewnie wyszłby ze mam nerwiaka po zrobieniu sekcji
Uważam tak samo jak Janusz. Porozmawiaj z lekarzem i zapytaj czy w tej sytuacji myślę ze mozna poczekać i obserwować co sie dzieje. Jeśli po wykonanym za kilka miesiecy rezonansie okaże sie ze jest jakis przyrost to wówczas wybrać sposób wyeliminowania go-i tutaj ja również sugerowałabym GK.
Jeżeli wynik wyjdzie bez zmian to obserwowałabym dalej.
Zarówno operacja jak i GK nie sa obojetne dla organizmu wiec jesli nie ma takiej koniecznosci na już to nie ma sie co wyrywać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszata
Papudraczek
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:31, 19 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Estero ja jestem niecały rok po operacji nerwiaka o wymiarach 6 cm na 4 cm i mam się dobrze, a 3 tyg temu urodziłam śliczną i zdrową córeczkę, naprawdę nerwiak to nie koniec świata, głowa do góry, wszystko będzie dobrze trzeba tylko w to uwierzyć, jesteśmy z Tobą i zawsze Ci pomożemy, każdy z nas to przeszedł
|
|
Powrót do góry |
|
|
estera
kandydat na papudrona
Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:23, 20 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Witam, jestem po konsultacji z neurochirurgiem. Powiedział, że gdyby on mnie prowadził to by z 3 mies. jeszcze poobserwował guza i jeśli by rósł, to by go wtedy wycieli, ale ze wzgledu na moje dolegliwości mogłoby to być szybsze, w zależności jak by zadecydował profesor z Białegostoku, bo tam by mi wycinali. Wytłumaczył na czym ten nerwiak polega:). Zreszto z lista pytań tam zaszłam, więc wszystko wiem. Doszło mi drżenie rąk, co powiedział mi, że to od tego jest, mam zachwiania równowagi, no i ciągłe bóle głowy, nie mówiąc o wzroku. Powiedziałam mu, że jade za tydzień na konsultacje do Warszawy na GK, był zaskoczony, że tyle się dowiedziałam , więc w porządku, nie panikuje, pozytywnie zawsze podchodziłam do wszystkiego -z uśmiechem przede wszystkim. Tylko pierwszy dzień był małym dołkiem, więc teraz Warszawa i zobaczę, co już ostatecznie mi poradzą. Pozdrawiam i dziękuje za dobre słowo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszata
Papudraczek
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:30, 20 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
i tak 3maj:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
estera
kandydat na papudrona
Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:01, 04 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Witam, byłam na konsultacji u doktora taczanowskiego w wawie jestem w trakcie dostarczania mu wszelkich badań od laryngologa ponieważ do tej pory mam problemy z uszami nie wiedzac o guzie leczyłam sie u laryngologa co było niepotrezbne bo to objawy guza. cóż czekam na telefon już na GK, ale mam problemy ze zdobyciem karty histori leczenia od laryngologa bo na ksero karty musze czekać tydzień czasu , paranoja. pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|