Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eve
Papudraczek
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:50, 21 Paź 2010 Temat postu: Ewa |
|
|
W lipcu 2006 zaczęło się drętwienie całej prawej części twarzy oraz lewej reki. Po skierowaniu do neurologa i konsultacjach [ zakwalifikowane zostały jeszcze bóle głowy trwające ok 6 lat i zawroty głowy i kiepska koordynacja ruchów] dostałam skierowanie na tomografie. 3 tygodnie później TK potwierdziło istnienie guza 19x13 z tym ze podejrzenie było na oponiaka. Po po uporządkowaniu informacji i konsultacjach, otrzymałam skierowanie do szpitala na operację.
Dzieki informacjom zdecydowałam się na Łódź SPZOZ Barlickiego. Po konsultacji u neurochirurga decyzja usuwamy "nerwiaczka".
Mikołajki 2006 operacja usunięcia nerwiaka nerwu V.
11.12.2006 nowotwór łagodny wynik histopatologii .
Ostatnio zmieniony przez Eve dnia Czw 20:55, 21 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:18, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Czesc Eve, mozesz napisac jak teraz wyglada Twoja sytuacja ( moze juz pisalas ), czy masz jakies dolegliwosci, czy nerwiaka usunieto w calosci i kiedy mialas wykonywany ostatni Rezonans. Mam nadzieje, ze wszystko jest OK. Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eve
Papudraczek
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:54, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nerwiak usunięty w całości. Dolegliwości pooperacyjne prawie takie same jak przed operacją tylko z mniejszym nasileniem występowania. Brak czucia po stronie prawej twarzy [co jest widoczne jak się zmęczę bardzo fajna kreseczka i zaczerwienienie zostaje w miejscach( gałązkach) gdzie nie mam czucia]. Czyli kijowo .
Ostatni rezonans chyba 10styczna a teraz się znów wybieram do przychodni po skierowanie na MRI. Co do samego miejsca usunięcia coś tam jest i wskazywane są na jamę pooperacyjną itd a później"również mogący odpowiadać zmianom pooperacyjnym, a opisywane zmiany bez cech ewolucji do poprzedniego badania".
Chwytam się tego bez cech ewolucji.
A ze mnie stara/nowa forumowiczka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:25, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli troche dobrze a troche zle. Mysle, ze na dzisiejszym etapie lekarze usuwajac nerwiaka zapobiegaja jego destrukcyjnej roli na nerw (y). Nerwy maja zdolnosc samoregenaracji ale jezli sa za duzo uszkodzone ( rdzen ) to - kapilica. Sama operacja czy naswietlanie moze spowodowac dalsze komplikacje. Ja tak mam. Jakbym bardzo chcial sie tak czuc psychicznie i fizycznie jak przed samym GK...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eve
Papudraczek
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:39, 22 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Każdy chciałby się czuć tak jak przed, bez objawów. Ale taki nasz los.Odnośnie regeneracji nerwów, nie mam złudzenia że już zostanie tak jak jest. Blisko 4 lata będzie w grudniu wiec jak do tej pory nie regenerowały się, to raczej już się nie zregenerują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:30, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ewa ja jestem 4,5 roku po i nadal cały czas się coś dzieje dodatkowo od niedawna zacząłem nosić biżuterię magnetyczną i muszę przyznać że działa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:25, 23 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ewa ja w stycczniu 2006 mialem GK i zewnetrzenie jest ... do dupy. Mam jedna nadzieje, ze cos mi jeszcze pomoze ( lekarswa , sporadyczna mimika ).
Piniu, Ty nosisz bizuterie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:00, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ewa, wymieniasz jako objawy uboczne min. - pieczenie i zdretwienie twarzy -.jestes juz prawie 4 latapo operacji, jak sobie z tym radzisz? Czy stosujesz jakies masci, lekarstwa? Ja mam z tym bardzo duzy problem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eve
Papudraczek
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:37, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nic nie stosuje. Po prostu biorę to na przeczekanie. Chociaż ostatnio poszłam na krio i troszeczkę ustąpiło. Tyle że na prywatnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|