Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iza
Papudraczek
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:05, 22 Kwi 2014 Temat postu: Guz - nowy czy stary ? |
|
|
czesc ! dzisiaj dzwonilam do szpitala na Banacha i jest juz wynik histopatol.
ale do osobistego odbioru, powiedzialam,ze nie jestem z W-wy i czy moga wyslac - to sekretarka powiedziala, zeby zglosic sie do lekarza prowadzącego(a on bedzie jutro). Mam sie martwiC czy to normalna praktyka tego szpitala ? Jednak się zmartwiłam....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:36, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Nie martw się na zapas.To normalna procedura.Każdy wynik wydawany jest tylko osobiście osobie uprawnionej lub upoważnionej
|
|
Powrót do góry |
|
|
iza
Papudraczek
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:50, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
uff ... to mnie pocieszylaś
ale w podswiadomosci ,wiesz,.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:06, 23 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Mi lekarz prowqadzący przez telefon powiedział że wyniuk histop. jest ok. Wysłac jednak nie chcieli, odebrałam go podczas wizyty kontrolnej w Wawie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
iza
Papudraczek
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:06, 23 Kwi 2014 Temat postu: Guz - nowy czy stary ? |
|
|
Moze tak być - dziś mam dzwonić po 18.00
|
|
Powrót do góry |
|
|
iza
Papudraczek
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:30, 24 Kwi 2014 Temat postu: Guz - nowy czy stary ? |
|
|
JUZ WIEM ŻE BYŁ TO NERWIAK (osłoniakiem też go nazywają).
DODZWONILIŚMY SIĘ DOPIERO O GODZ.21 A DO TEJ GODZ. PRZEZYWAŁAM KATUSZE,
mĄż wozi mnie na masaże i już po tygodniu rozlużniły sie mięśnie na policzku.
Gorzej jeśli chodzi o motorykę prawostronną.
Jesli ktoś chciałby zobaczyć twarz przed i zaraz po zespoleniu - to niech sie zglosi !
Duży problem stanowi dla mnie OKO, dobrą rzeczą jest doradzona mi przez Was Lacri Lube i wilgotna komora na noc, w dzień bywa rożnie, chodzę w okularach (u mnie ciągle wieje), stosuje krople Ocumax i wyczekuje na konsultacje okulisty - chce zastosować Zewnętrzny Cięzarek na powiekę, ale to musi dobrać okulista.sama nie dam chyba rady.
dO głuchoty idzie się przyzwyczaić, ale bywa ciężko...
zastanawiam się czasem, czy było warto ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogumiła
minipapudraczek
Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tomaszów Lubelski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:21, 24 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Iza , nie ma co się zastanawiać nad tym czy było warto i gdybać... to co było to przeszłość. Myśl i działaj by lepsze było jutro .
Problem z okiem przeminie jak u wielu osób i na pewno jest do rozwiązania i pomożesz sobie bo już wiesz jak to zrobić.
Dasz radę , jesteś silna . Prawda....?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:20, 24 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Problem z okiem sam nie przeminie...niestety...dbaj o to oko i solidnie zastanów się nad płytką-do zewnętrznych obciążników podchodzę z dystansem...Wszycie płytki w tej chwili na Szaserów już chyba łańcuszka to mało inwazyjny a bardzo pomocny zabieg...
|
|
Powrót do góry |
|
|
iza
Papudraczek
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:37, 24 Kwi 2014 Temat postu: Guz - nowy czy stary ? |
|
|
Bogusiu - masz racj,e, dam radę, ale tu na "prowincji" patrzą na mnie jak na
odmieńca albo z innej planety (bo nie mieli podobnego przypadku).
Edzia - o oko dbam, ale jak nie zaklejone, to czerwone jak nie wiem co.
Jeśli chodzi o zlotą plytke, to doc. Kunert tak zdecydował (a moze oko samo "ruszy", a plytka to kolejny zabieg chirurg. ) to on mi podpowiedział o istnieniu zewn. ciężarkow, a ja sama powiedzialam mu o checi konsultacji na Szaserow. Co do łańcuszka - owszem, ale niech zaleci okulista co ..... a to az 10 lipca, a za wiadomosc dziekuje.
Edzia - zmienilaś zdjecie, teraz wyglądasz jak Edyta ... Górniak, takie mialam pierwsze skojarzenie jak zobaczylam ... tez chcialam zmienic swoje,ale mi sie nie udalo, nie kumam wszystkich poleceń ,...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogumiła
minipapudraczek
Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tomaszów Lubelski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:37, 24 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ależ oczywiście, problem z okiem SAM nie przeminie ale przeminie bo Iza wie jak go rozwiązać i chce sobie pomóc... i o tym pisze...
(Jak to zrobić, wie dzięki forum- dzięki Tobie Edziu)
Iza , podobno wystarczy chcieć, a chcieć to móc , a Ty przecież chcesz .
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:02, 26 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Iza, rozpatrujesz " czy było warto?"
Dobrze Dziewczyny pisza i je popieram , teraz skup sie na powrocie do sprawności - twarz już jest luźniejsza a to dopiero początek, drobnymi krokami do przodu. Przeciez robiłas operację by było lepiej i tak będzie! Nerw był przecięty i go zespoliłaś z podjęzykowym - wszystko się musi na nowo ustawić i nauczyć działać. Wyrehabilitujesz wszystko jak potrzeba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
iza
Papudraczek
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:25, 26 Kwi 2014 Temat postu: Guz - nowy czy stary ? |
|
|
Tak Krysiu, tylko szkoda mi tego roku z życia, a moim przypadku (tj. 50+)
każda chwila jest na wagę złota...
Tak bardzo żałuje swojej decyzji dot. operowania sie w Olsztynie, intuicja mnie zawiodła
Widzę, ze w domu i zyciu jestem potrzebna sprawnie działająca, mąż ma chaos ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:33, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Iza spokojnie...daj sobie czasu trochę to nie w zębie Ci dłubali tylko w głowie.Inaczej regeneruje się organizm 20,30- latka a inaczej osoby kilka lat starszej.Każda z nas przechodzi czy przechodziła przez to wszystko.Ja też mam włączony wolny bieg a niemal przez 4 miesiące to tylko leżałam.Trudno domownicy muszą się przestawić to też dla nich szkoła życia Jestem szczęśliwa,że żyję i funkcjonuję.Raz lepiej raz gorzej ale z nadzieją,że idzie ku dobremu Głowa i uszy do góry!
|
|
Powrót do góry |
|
|
iza
Papudraczek
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:41, 05 Maj 2014 Temat postu: Guz - nowy czy stary ? |
|
|
Witam po przerwie, dziś dostałam wreszcie Zaświadczenie w którym użyto terminu "zespół móżdzkowy" - czy z tego się wychodzi ?
Drugie pytanie - czy to dobrze czy żle, że porażone oko łzawi ? Bywa, ze w domu nagle, a i na dworze się zdarza, mam się cieszyć czy martwić ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:09, 05 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
U osób z nerwiakiem wystepowanie przewlekłego zespołu móżdzkowego to praktycznie normalny stan. Gdy móżdżek nie działa z należytą precyzją mamy do czynienia właśnie z zespołem móżdżkowym. Objawem są zaburzenia chodu i równowagi, niezborność (niezgrabność) ruchów nazywaną fachowo ataksją i obniżone napięcie mięśniowe. Chory chwieje się, pada do tyłu lub zatacza się stojąc albo chodząc. Uszkodzenie półkul móżdżku powoduje, że ruchy ciała stają się nieprawidłowo skoordynowane. Typowym przykładem jest próba dotknięcia palcem koniuszka nosa. U chorego z uszkodzonym móżdżkiem palec mija cel. Towarzyszy temu tzw. drżenie zamiarowe, które jest najbardziej widoczne w momencie zbliżania się ręki do nosa. Ale z czasem to wszystko sie poprawia. Wiadomo,nie jest tak jak przed operacja ale da sie z tym żyć wiec nie dobieraj sobie tego do głowy.
A oczko-bardzo dobrze ze zaczyna łzawić. Jednak pomimo tego nie rezygnuj ze stosowania sztucznych łez bo takie sporadyczne łzawienie to za mało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
iza
Papudraczek
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:36, 06 Maj 2014 Temat postu: Guz - nowy czy stary ? |
|
|
Bardzo dziekuje za odpowiedz, przyznam, ze objawy móżdzkowe takie które opisałaś są silne i uniemożliwiają normalne życie, dla lekarzy to "normalny" objaw a pacjent musi dawaC sobie radę /?/. Jest to inne życie i trudne do zaakceptowania. Myślałam,ze to osłabienie po operacji, ale po przeczytaniu tego zaświadczenia i napisanym "objawie móżdżkowym" nie mam już złudzeń, mam być dobrej myśli - ale jak ??? Wykonanie najprostszej rzeczy to problem... Mam doła psychicznego, to nowe życie, trudno sie oswoić z nowym stanem ciala, nawet mowa jest wolniejsza.
Oko zakraplam często, bez tego bym nie wytrzymała. To łzawienie o ktorym pisalam jest sporadyczne, a jak wystepuje to kaskadowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:38, 06 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Iza potrzeba czasu jesteś zbyt krótko po operacji organizm potrzebuje trochę czasu.U mnie dopiero teraz coś drgnęło i jest trochę lepiej ale też byłam bez życia i nogi miałam jak z waty.U Ciebie też będzie co raz lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:47, 06 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Iza musisz poczekac. W miare upływu czasu te objawy nieco osłabną. U mnie na poczatku te objawy utrudniały normalne funkcjonowanie ale teraz jest zdecydowanie lepiej. Czasami mnie zatoczy ale zdarza sie to sporadycznie,oczopląś,który rowniez wystepuje w zespole móżdzkowym znacznie sie zmniejszył. Czas,czas i jeszcze raz czas. W naszym przypadku czas jest chyba najlepszym lekarstwem na niektóre dolegliwosci...
|
|
Powrót do góry |
|
|
iza
Papudraczek
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:39, 06 Maj 2014 Temat postu: Guz - nowy czy stary ? |
|
|
tak, wiem, czas...
wcale mi sie nie podoba ta słabość ciała itp.
Czytałam, ze zespół móżdżkowy to stan przewlekły,daj Boże, aby trwał jak najkrócej. Uszkodzenie móżdżku w moim przypadku jest znaczne, wspominal o tym dr Kunert, ale to rzecz indywidualna jak będzie przebiegał.
A co jeśli objawy nigdy nie ustąpią ? Czekamy....
Codziennie budząc sie rano sprawdzam, jak jest - lepiej czy tak samo ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
iza
Papudraczek
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:49, 09 Maj 2014 Temat postu: Guz - nowy czy stary ? |
|
|
witajcie , w zasadzie nie powinnam pisać w tym dziale - bo guza już nie mam.
Mam pytanie moze mi ktoś podpowie - czy laser który dostałam po zespoleniu (skierowanie wystawia lekarz specjal. rehabilitacji medycznej) powinno być zastosowane na miejsce zespolenia czy na stronę twarzy (aby pobudzić mięśnie twarzy do podjęcia pracy) ?
Jakoś mi sie wydaje że ktoś sie myli ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|