Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
urartu
Papudraczek
Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:13, 07 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
[quote="Janusz"]Przeczytalem twoja stopke uraturu I wczesniej to co napisales. Ze stopki wynika, ze MRI miales dokladnie robiony w rok od naswietlania. Wyzej wypowiadasz sie o przestrzeganiu zalecen lekarzy ( tak rozumie ) I na koniec piszesz " dla swietego spokoju". Cos tu nie rozumie.
--------------------------------------------------------------------------------------
Januszu pisałem wyżej, że dla świętego spokoju wolał bym robić częściej MR, niż po 3 latach(jeszcze raz powtarzam, że to jest moje zdanie). A przecież to logiczne, że w głowie siedzi intruz(mimo to ze naświetlony), i nie wiadomo co może się dziać przez te 3 lata w głowie.
Ostatnio zmieniony przez urartu dnia Nie 22:16, 07 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:54, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Polecałabym prof.Harata, może Ci się uda skontaktować i zapisać na wizytę-spróbuj. Tylko prywatnie przyjmuje. Ale może i w Allenort. Moje odczucie to jak nie podziałało GK pierwsze to nie wiadomo co z drugim. Tak do mnie powiedział profesor. Ale zrób jeszcze kontrolny MR, choć z 6 mcy od ostatniego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henryk
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: cieszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:22, 08 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Mój neurochirurg również nie jest przeciwko GK. To on mi doradził aby załapac się na GK w Pradze albo CK w Gliwicach. Wybrałem Pragę . Teraz sugeruje mi operację bo guz ma niebezpiecznie duże wymiary. W środę idę do Niego, bo jest ciekaw co odpisała Praga. Będę chciał aby zrobic rezonans za miesiąc i póżniej podjąc decyzję. Jak się powiększy o pół milimetra to operacja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krysia
Papudraczek
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:18, 23 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Witaj! Ja MRI miałam wykonywane co pół roku przez okres trzech lat.Uważam ,że Krysiunia dobrze podpowiada, warto posłuchać innych opinii specjalistów, tym bardziej, że jej przypadek był podobny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek
Papudraczek
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:46, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
a ja radzilabym ci skonsultować się z prof Marchelem by mieć gada całkowicie z głowy, bo inni zostawiają wspomnienia powodzenia
Ostatnio zmieniony przez radek dnia Nie 18:47, 23 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:06, 29 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Henryk, w wątku rico piszesz że już masz ustaloną operację u prof. Bazowskiego na marzec.
Rozumiem że guz tak Ci dokucza że się nie da żyć i trzeba zoperować.
Mój mimo większych rozmiarów jakoś się ustatkował i takich nieznośnych zachowań nie ma, drętwota jest ciągła, większa - mniejsza, ale zawrotów nie mam. Tak myślę że operacja krórą miałam wcześniej (2004) zrobiła jakąś niszę którą wypełnił .
Czy robisz jeszcze jakiś MR przed operacją, czy już nie. Napisz coś o swoim samopoczuciu, a zwłaszcza już po operacji, trzymać będziemy kciuki - tylko daj znać kiedy bo ręce do roboty potrzebne..
Ostatnio zmieniony przez krysiunia dnia Sob 14:10, 01 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henryk
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: cieszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:40, 29 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
cześć. Patrząc na wprost widzę normalnie, patrząc w prawo mam obraz zamglony. Już dwóch neurochirurgów zaleca operację. Podobno jest to ostatnie stadium wzrostu guza , póżniej silne bóle głowy, póżniej utrata świadomości, a póżniej zagrożenie wodogłowiem. Na razie żyję '' normalnie''
prowadzę samochód, pracuję. Zrobię początkiem lutego rezonans- może się trochę zmniejszył. W opisie rezonansu z listopada jest wzmianka o marwicy guza. Najlepiej zacytuję: guz w wykonanych sekwencjach T1 zależnych ulega niejednorodnemu , dość intensywnemu wzmocnieniu. W części centralnej zmiany widoczna martwica - koniec cytatu. Ogólnie do wszystkich dolegliwości można się przyzwyczaić , najgorsze dla mnie są przepowiednie neurochirurgów/ bóle głowy, utrata świadomości
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:54, 29 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Te przepowiednie wcale nie musza sie sprawdzic. Lekarye musza mowic o ewentualnych zagrozeniach. Moj guz mial prawie 7 cm,uciskal pien mozgu i nie mialam utrat swiadomosci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:54, 01 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Henryk, jak tam wynik rezonansu który miałeś robić w lutym ? Napisz coś...
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:06, 11 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Henryk , bardzo czekam na Twój wpis a tu nic. Jestesmy podobnymi przypadkami, proszę napisz
co zadziałałes , jak badanie MR. Pozdrawiamy i czekamy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henryk
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: cieszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:43, 16 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
cześć. jestem już 2 miesiace po operacji, pracuję, jeżdżę samochodem. operację miałem w Katowicach-Ligocie Operacja trwała 7 godz. Teraz mam kłopoty z niedomykającym się okiem.
Mam 3 szwy na powiekach aby zwęzić oko. 25 maja idę na rehabilitację twarzy/prawa strona i oko są sztywne/. Prof. oznajmił że nerw twarzowy nie uległ przerwaniu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:56, 16 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Henryk , wspaniale ! te małe niedogodności jakoś wyeliminujesz, cieszę się bardzo że się odezwałeś bo według mijej pamięci to jesteś jedyną mi znaną osobą po GK i po operacji w takiej właśnie kolejności. Pozdrawiam ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
boja55
kandydat na papudrona
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:29, 17 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Witaj Henryku . Guz , guzowi nierówny , bo mnie też operował profesor Bażowski , operacja też trwała 7 godzin . Jestem półtora miesiąca po operacji , oko się zamyka , ale podwójnie na nie widzę i to mnie drażni . Mam też zachwianą czasami równowagę i chodzę jak pijany . Kontrolę w szpitalu mam 2 czerwca i pewnie się dowiem , że mam czekać , aż to minie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:44, 17 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Henryku,rehabilitacja to podstawa czyli ćwiczenia mimiczne i masaże.Nie ma możliwości by twarz nie ruszyła po stronie operowanej.Tylko potrzeba wytrwałości i cierpliwości i tego Ci życzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henryk
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: cieszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:28, 17 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
dziękuję za życzenia. Z ,boja55, musiałem być w szpitalu,ale kolegi nie kojarzę. Ja byłem na 3 oddziale. Według mnie gk moze być zastosowane dla guza do 2 cm. Powyżej to lepiej iść od razu na operację . Mój guz miał 3 cm i wg.profesora był to olbrzym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:59, 22 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Henryk , czy po operacji odczuwasz jakąś poprawę w czuciu policzka ? coś jest na lepiej ? Czy to co było drętwe i bez czucia (jak pisałeś ) to nadal zostało takie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:18, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Henryk , napisz coś jak się czujesz , to już trochę czasu minęło i można coś wywnioskować.
Czy prof. operując Cię narzekał że jest trudniej niż bez GK ? czy policzek coś ruszył , jak oko ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henryk
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: cieszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:42, 30 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że tak długo mnie nie było na forum. Jestem już 5 mc po operacji, oprócz oka nic mi poważnego nie dolega. Chodzę na rehabilitacje . Masują mi twarz. Nadal nie mam czucia w okolicy oka i ust. Oczywiście prawa strona ust opadła,ale już po rehabilitacji się podnosi. Największe kłopoty mi sprawia oko. Po zszyciu zwężeniu szpary ocznej zaczerwienienie oka znikneło. Po dwóch tygodniach szwy puściły. Teraz żona co 2 godz. przemywa mi oko solą fizjologiczną i zakrapia kroplami. Oko się już prawie zamyka. Pracuję, jeżdżę samochodem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:00, 31 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
no to jesteś dzielny, oczko b. pilnuj zwłaszcza w nocy by nie schło ale jak się już zamyka to b.dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henryk
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: cieszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:28, 31 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
cześć. Na noc zakładam na oko komorę suchą i zakrapiam oko żelem.W środę idę do okulisty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|