WSZYSTKO O NERWIAKU

Juska Juska

Cześć wszystkim. 27 listopada miałam rezonans i diagnoza guz kąta 33 mm. Jestem z okolic Bydgoszczy. Udałam się do szpitala Wojskowego , operację mam zaplanowaną na 2 lutego. Operuje dr Furtak, ktoś coś może powiedzieć o Nim, generalnie bardzo oschły w obyciu, ale mi zależy raczej na umiejętnościach. Byłam w Warszawie w Gamma Knife, tam też potwierdzili operację. Kochani powiedzcie mi dlaczego po tym jak dowiedziałam się o guzie to mi się objawy zwiększyły? Czy guz rośnie, czy to psychika tak działa? Wcześniej miałam czasami zawroty głowy i mrowienie twarzy, czasami szumy, teraz mam wszystko cały cza, plus lekkie bóle głowy i ucha. Czuję Go normalnie w tym uchu. Bardzo boję się porażenia. i Tu pojawia się kolejne pytanie. Lepiej ,żeby usunęli całego, nawet kosztem nerwu twarzowego, czy, żeby potraktowali oszczędnościowo? Lekarz powiedział, że ze wzgędu na wiek( mam 34 lata )nie usuną całego jeżeli będą musieli znacznie uszkodzić nerw. Będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedz. Nikomu nie życzę Tego dziadostwa, ąle cieszę się, że są osoby, które to przeszły i dzielą się swoją historią. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę Wesołych Świąt.

lilia

Witaj, miałam podobnie po odebraniu wyniku objawy zdecydowanie się nasiliły, lekarze mówili, że tak działa nasza psychika. Ja byłam tak przerażona, że czasem bałam się zasnąć myśląc, że w nocy dojdzie to porażenia lub ataku padaczki.
Co do operacji to brałabym pod uwagę tylko i wyłącznie całkowite usunięcie guza,mój guz był większy od Twojego (ok 4 cm) i kiedy przeprowadzono operacje miałam 22 lata, doszło do dużego porażenia. Mimo to uważam, że ważniejsze jest całkowite usunięcie guza nawet kosztem nerwu twarzowego. Pozdrawiam i samych dobrych decyzji życzę Smile

ajolie21

Hej:) nie boj sie nie jestes jedyna z tymi objawami ktore nasilily sie po diagnozie. W moim przypadku nie dalo sie usunac calego guza ze wzgledu na lokalizacje, Mialam pierwsza operacje w wieku 19 lat, kolejna w wieku 21 a potem naweitlanie GK innej opcji na resztke guza nie mialam tylko GK. Zalezy od polozenia twojego guza na co najwiekszy nacisk.Trzymaj sie cieplutko. Pozdrawiam

meggi

To czy bedziesz miala porazenie i jakie to zalezy gdzie umiejscowiony jest guz.Wszystko bedzie wiadomo w czasie operacji i lekarz oceni czy moze w calosci usunac guza czy musi cos zostawic.Porazenie to nie tragedia a odpowiednia rehabilitacja przynosi efekty.

basiek888

Witaj Juska,

Ja równiez podobnie koniec października wynik rezonansu i poszukiwanie najlepszego neurochirurga. Byłam w Gdańsku, Warszawie i Bydgoszczy... Odradzali gamma ze względu na młody wiek i późniejsze problemu z napromieniowaniem. Czas podjęcia decyzji między usunięciem w całości przez prof. Zielińskiego (Warszawa) z mozliwością uszkodzenia nerwu twarzowego 50/50, lub dr. Furtak (Bydgoszcz) zaproponował operacje oszczędzającą. Do tej pory mam 2 terminy i nie potrafiłam podjąć decyzji, ale ustalone terminy się zbliżają i wybieram Bydgoszcz.
Może spotkamy sie w szpitalu ja 9 luty Smile

ewa

Basiek888, ciekawie Ci powiedzieli. Pewnie osobom w średnim wieku i starcom mówią dokładnie to samo. Aby pacjent mógł podjąć decyzję o wyborze metody leczenia powinien mieć przedstawione wszystkie plusy i minusy każdego dostępnego rodzaju leczenia i w tym momencie lekarz nie powinien być zwolennikiem jakiejś konkretnej metody. Powinien być neutralny.

Edyta

Dla mlodych osob powiklania pooperacyjne to jest duza tragedia. POrazony nerw, utrata sluchu. Wedlug mnie powinni wlasnie mlode osoby chronic przed tym. Ale to tylko moja opinia. Ja doznalam tego wszystkiego w wieku 33 lat czyli w okresie kiedy powinnam sie cieszyc pelna sprawnoscia a operacja spartolila wszystko

ajolie21

w 100% sie Edytka z Toba zgadzam, wydaje mi sie ze jakbym miala mozliwosc do wyboru GK czy operacja wybralabym to pierwsze. Ale to juz jest kazdegoindywidualna decyzja, ja po klasycznej operacji stracilam wzrok w oku sluch a szkoda w moim wypadku to byla jedyna metoda ratunku.

Romek 68

hm... jak my pacjenci możemy ocenic chirurga ? możemy miec dobre lub zle wrażenie i tyle. Nie można oceniać lekarza po zachowaniu, mnie też operowal dr. Furtak 9 miesięcy temu, odnoszę wrażenie że jest dobrej klasy fachowcem. Można mieć pewne pretensje do zachowania ale to nic nie mowi o jego profesjonalizmie. Prosty przykład, do chirurgow w Wa-wie mozna sie umówić na za tydzień, na sląsku też na za tydzień, do dr. Furtaka najwcześniej za pól roku......