WSZYSTKO O NERWIAKU

zabka-00-

każdy musi znajsc swój własny sposób Smile

nie wszystko jest dla każdego. Najważniejsze ze pomogło Smile

i trzeba sie cieszyć nawet z najmniejszych zmian na lepsze, bo to zawsze krok w przód Smile

Edyta

Dokładnie, jednym pomaga to a drugim tamto. Ważne żeby pomogło

Rena

...sluchajcie a ten pisk i huk w uchu nigdy juz nie minie ? Czasami jest z mniejszym natężeniem ale zauwazylam ze im więcej decybeli to głośniej mi huczy.Ciekawe kiedy kiedy nerw twarzowy ruszy a człowiek wróci do normalnego życia tzn prowadzenia samochodu ,pracy.. Tak się pytam z ciekawości..kto po jakim okresie czasu wrócił,kiedy sie spodziewać lepszego jutra...wiem ze to indywidualna sprawa...ale ogólny zarys chciałabym wiedziec

zabka-00-

Miał ktoś styczność z maskerem? [link widoczny dla zalogowanych] prawdopodobnie można tym oszukać, przyzwyczaić mózg do szumów.
A tak przy okazji... to Wy te szumy macie takie jak w tym generatorze? Świerszcze wodospady i inne dziwne rzeczy?

Edyta

Niestety ale te szumy nie znikną. Trzeba się przyzwyczaić z nimi żyć. Zastanawiałąm sie kiedyś nad tym urzadzeniem ale lekarz w Kajetanach w instytucie atologii słuchu powiedział mi ze to wyrzucenie kasy w błoto. Zalecił stosowanie habituacji i trochę mi to pomaga. To jest tak jak z tykaniem zegara czy buczeniem lodówki. Jak sobie o tym przypomnisz to słyszysz ale jak nie myślisz to nie zwracasz uwagi. Tak samo z szumem. Jak bedziesz myslała o tym to bedziesz to słyszała intensywnie. Jak zapominasz, zajmiesz sie czymś innym to nie zwracasz na nie uwagi. Mi szumi juz ponad 11 lat. Cały czas z takim samym nasileniem. W tej chwili słyszę szum i pisk bo przeczytałam o tym teraz i przypomniałam sobie że szumi...
Co do powrotu do pracy-kwestia bardzo indywidualna. Ja wróciłam do pracy równiutkie 2 lata po peraji ale udało mi sie przepracować tylko 8 miesiecy i poszłam na rente bo nie dałam rady

meggi

Ja nie mam szumów w zasadzie albo jestem tak głucha,że ich nie słyszę Laughing

Do pracy wróciłam po 14 miesiącach i jest ciężko.Gdybym miała pracę fizyczną nigdy bym nie zdecydowała się na powrót do pracy.

Filip

Cześć wszystkim. dawno mnie nie było na forum bo..................Ale już jestem . lasery i solluksy przeżyłem . Skutku zadnego. Dalej przypominam chomika. Od wtorku zaczynam serię akupunktury. Dziewięć zabiegów. Na koniec badanie czy ów nerw jest cały. Zatem za dwanaście dni słuzyć będę wiedzą i doświadczeniem w temacie akupunktury.Sanatorium jest zbędne -cytuję lekarza orzecznika-"Nie stwierdzono celowosci przeprowadzenia rehabilitacji leczniczej w ramach prewencji rentowej . "Pozdrawiam- Filip

Rena

Hej Filip ...no to działasz widze na maxa próbujesz wszystkiego ,odważny gość.Ja stosuje tylko masarze i ćwiczenia i muszę się pochwalić ze buziak mi ruszył Laughing

Teraz idę na serie masaży znowu...mialam juz zacząć stosować akupunkturę tak jak ty ale zaczekam na rozwój wydarzeń.

A wniosek na leczenie sanatoryjne będę składać pomimo ze w orzeczeniu napisano ze nie podlegam...ja tam uparta jestem

Edyta

Przez wiele lat pracowałam w ZUS i miałam styczność z prewencja rentową czyli inaczej mówiac kierowaniem do ośrodków sanatoryjnych. Prawda wygląda tak-że ZUS ma podpisane umowy z ośrodkami rehabilitacyjnymi które specjalizują sie w rehabilitacji narządu ruchu, układu krążenia i układu oddechowego. W naszym przypadku skierowanie do któregokolwiek ośrodka w ramach prewencji rentowej ZUS mija sie z celem. Inaczej mówiąc-brak jet ośrodków które sie zajmują schorzeniami tego typu...Pojedziesz do takiego ośrodka na 24 dni i stracisz tylko czas bo nie bedziesz miała wykonanego żadnego zabiegu który Ci pomoze...Dlatego orzecznicy z ZUS nie kieruja takich osób jak my w ramach prewencji rentowej do osrodków rehabilitacyjnych bo zdaja sobie sprawę że to sie mija z celem.

anusia

Dobrze, że wspomnieliście o tej klinice w Kajetanach. Umówiłam się tam na 13.10.2016 i zastanawiam się czy w ogóle jechać- ode mnie to kawał drogi. Myślałam, że zapytam ich czy istnieje jakiś sposób pozbycia się tych szumów usznych. Tylko, że jeśli to wiązałoby się z kolejnym otwieraniem czaszki to na pewno się nie zgodzę. Nie wiem sama już co robić, trochę trudno mi się pogodzić z koniecznością ich zaakceptowania. Najgorzej jest jak przebywasz w kilkuosobowej grupie lub w miejscu, gdzie jest głośno.

Edyta

Byłam w Kajetanach na 3 dniowej hospitalizacji w zwiazku z szumami. Nic mi nie pomogli. Lekarz powiedział, że szumy są spowodowane spustoszeniem jakie nerwiak wurządził swoją obecnością i niestety nic sie nie da z tym zrobić poza stosowaniem habituacji-tak jak pisałam. Ale jeżeli już masz termin to jedź może mają jakieś nowinki. ja też mam kilkset km i pojechałam

ewa

Moim zdaniem nie ma sensu jechać do Kajetan. Oni na samo hasło nerwiak mówią, że to nie ich działka. Byłam tam ze 3 razy już po GK, ale każdorazowo oprócz badań słuchu i wizyty u pani psycholog nic więcej nie byli mi w stanie zaoferować Rolling Eyes

Justyna79

Cześć

Szukałam na forum, ale nie znalazłam nic na temat klawiterapi, doczytałam w google, ze to leczenie gwoździami Laughing

chodzi oczywiście o nerwy twarzy, zapisałam sie na to za 3 tygodnie, ale najpierw musze pogadac z lekarzem jak bede w Warszawie i przy okazji chciałam sie dowiedzieć co Wy o tym myślicie, czy ktoś miał coś takiego.
Pozdrawiam Was cieplutko Smile

Edyta

Pierwszy raz o tym słyszę Shocked

Poczytałm troche i cóż-dla mnie to jednak jakaś nowa szemrana metoda typu lampy zeptter czyli nie pomoze ale kieszeń opróżni-ale jak chcesz to spróbuj

Justyna79

No dobrze, wiec przetestuję to na sobie i dam Wam znać czy warto, ale to dopiero za dwa tygodnie, ktoś musi być pierwszy bo skąd bedziemy wiedzieć, może akurat okaże sie ze to pomaga Very Happy

A wczoraj byłam nakleić sobie na buźkę plasterki, ale pani cieła je z metra, zakleiła mi pół buzi, jakoś tak niedbale i tylko mnie oszpeciła, ale czego sie nie robi dla zdrowia Very Happy

Pozdrawiam

Edyta

Więc dawaj znac jak tam gwoździowa terapia. A jak się ogólnie czujesz?

Justyna79

Ogólnie jakiś wiekszych zmian u siebie nie widze, ale chyba nie powinnam narzekać. Dziś pierwszy raz wybieram sie na miasto, jestem tylko ciekawa jak moje ucho zareaguje na wiekszy hałas a no i oko jeszcze mi doskwiera, biore kropelki ze sobą, moze nie bedzie tak źle Very Happy

Edyta

Na tym etapie konieczni okulary p. słoneczne i to duże. Ze słuchem-poradzisz sobie-kwestia przyzwyczajenia

rico

Okulary jedynie z filtrami od okulisty a nie z bazaru za 20 zł

Justyna79

Kochani, doradźcie prosze co mam teraz zrobic, napisze jak wyglada sprawa. Jestem na zwolnieniu, liczyłam sobie ze to juz 122 dni wiec po mału moge zacząć starać sie o świadczenie rehabilitacyjne, ale dziś zadzwonili z pracy i informacją ze 8 grudnia mineło mi 182 dni zwolnienia, a to dlatego, ze przed operacją tez byłam na zwolnieniu , potem wróciłam do pracy, podobno symbol choroby był ten sam, no i co teraz , nie nadaje sie do pracy, cos da sie z tym , moze udac sie do lekarza i poprosic o jakies sprostowanie dla zusu zeby nie liczył tego co przed operacja.