Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaluss
minipapudraczek
Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:32, 13 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
Z dnia na dzień coraz lepiej jeżeli chodzi o twarz jak i o bóle głowy - dzis obyło sie bez tabletek
Martwi mnie niestety inna rzecz, to drętwienie lewej nogi. Zacznę od tego, ze nigdy nie miałam problemów z kręgosłupem. Zaraz po operacji jak sie wybudziłam czułam silny ból w okolicach lędźwi (miałam podobno drenaż lędźwiowy, zapewne trochę od tego) lekarz stwierdził ze to od 8h leżenia na stole. Ból faktycznie minął po 2 dniach, noga była nadal odrętwiała. Przy wypisie zasygnalizowałam ze mam nadal słabe nogi, lekarz stwierdził ze to chwilowa niemoc, bedzie z dnia na dzień lepiej. Ale niestety nie jest, od wczoraj odczuwam ból w środkowej części kręgosłupa, przy "niekorzystnych" ruchach czuje takie porażenie aż do lewej nogi! Straszne uczucie. Bólu nie ma przy samym chodzeniu, ale np jak stanę na palcach, kołysze sie na stopach.... Dziwne uczucie. Ten pulsujący ból głowy rownież juz zaczynam łączyć z tymi plecami. Nie wiem co robić czy poczekać jeszcze kilka dni i to ustąpi? Nie nazwałabym tego tez typowym bólem pleców. Nie wiem czy problem zaczyna sie w głowie i rozchodzi plecy noga czy na odwrót...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:24, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Świetnie wieści ja przetestowałam już chyba większość kropli dostępnych na rynku. Od ok roku bardzo mi służą krople Thealoz Duo - polecam. Na noc Vita-Pos. Na ból głowy po operacji pomagał mi Paracetamol, na Banacha przy wypisie powiedzieli żeby unikać Ketanolu, pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosio
minipapudraczek
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:58, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Witaj Kallus. Co to znaczy, że podobno miałaś drenaż lędźwiowy? Na czas operacji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaluss
minipapudraczek
Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:49, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Tak, na czas operacji miał byc założony, podpisywałam z anestezjologiem zgodę, powiedzieli tylko ze neurochirurdzy prosili o założenie. Po operacji faktycznie był jakis ślad w okolicach lędźwi po plastrach. Nie wiem nawet jak duże jest takie nakłucie i jak to dokładnie wyglada ale nie łącze jakos tego teraz z moim bólem w odcinku piersiowym :/ a właściwie nie bólem a jakimś hmm uszkodzeniem nerwu? Po weekendzie chyba wybiorę sie po skierowanie do neurologa.
Ja tymczasem postanowiłam, jako ze jestem osoba nie lubiąca siedzieć w miejscu, ze wracam w ten weekend na studia i robię mgr z dnia na dzień czuje sie coraz lepiej, pierwszy zjazd bedzie pewnie męczący ale potem juz z górki (oby!). Tak wiec prof Marchel dotrzymał słowa i dał mi możliwość powrotu na studia Zwolnienie mam do 5.11 czyli do wizyty kontrolnej w Warszawie i mam nadzieje, ze to rownież wystarczy i po tym terminie wroce do pracy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:59, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Hm...ale po co drenaz ledzwiowy? nie kojarze aby ktokolwiek mial zakladany
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaluss
minipapudraczek
Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:14, 15 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Anestezjolog nie był w stanie konkretnie mi odpowiedzieć, tak jak napisałam - takie zlecenie dostali od neurochirurga ale powiedzieli ze to pewnie zapobiegawczo przy zbyt dużym nacieku płynu mózgowo-rdzeniowego, ze wtedy drenażem sie odciąga. Nie wiem, moze miało to związek ze ta moja operacja sprawiła in sporo niespodzianek w trakcie, woleli sie zabezpieczyć w każdym razie wyczytałam tylko ze skutkiem ubocznym moze byc ból lędźwi (wystąpił na drugi dzień) i ew drętwienie nóg - powiedzmy ze tez było. Ale nadal nie do konca łącze to z moimi obecnymi dolegliwościami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:35, 16 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Faktycznie buźka pięknie wygląda i porażenia w zasadzie nie ma
Po nakłuciu lędźwiowym różne historie się przydarzają i lepiej skonsultować się z lekarzem. A na powrót na studia nie za wcześnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaluss
minipapudraczek
Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:40, 18 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy za wcześnie, przeciwwskazań od lekarza nie było, a ja czułam się na siłach. W każdym razie dwa dni wykładów za mną - przeżyłam!
Tak przeglądam archiwalne wątki i nie zetknęłam się, aby ktoś wśród powikłań pooperacyjnych miał dyzartrie - a to niestety obecnie mój największy problem :/ Poprawa znikoma od operacji, strasznie to utrudnia mi funkcjonowanie, są dni, ze słowa wypowiedzieć nie mogę.... Dziś np. trochę lepiej, ale nadal mnie hmm zatyka, jąkam się, brak mi tchu... Oczywiście przestudiowałam mnóstwo stron www (pewnie niepotrzebnie) i wyczytałam że niezmiernie rzadko zdarza się, aby mowa powróciła do normalności.
Jest to frustrujące, tym bardziej, że przed operacją jakoś nikt mnie nie ostrzegał, że mogą wystąpić problemy z mową
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaluss
minipapudraczek
Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:11, 29 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie odnośnie wyniku badania his.pat. Czy szpital może podać wynik przez tel? Wczoraj zadzwoniłam do sekretariatu neurochirurgii, pani poszła poszukać wyniku, wróciła i spytała się o lekarza prowadzącego, poszła, słyszałam jak w tle rozmawiała z lekarzem, po czym wróciła i prosiła, żebym 5.11 przed wizytą w przychodni przyszła na oddział po kartę informacyjną...
Trochę się wystraszyłam, że może jednak to nie nerwiak
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:18, 29 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Telefonicznie nikt informacji o wyniku badań hist-pat nie może udzielać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:26, 29 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Zgadza się takich ioformacji nie podają telefonicznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrybal
kandydat na papudrona
Dołączył: 04 Lis 2015
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 14:28, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Nie masz się czym martwić, bo oni takiego czegoś nie udzielą przez telefon. O tym jak wyszło badanie dowiesz się dopiero jutro i do tego czasu nie przejmuj się, bo może okazać się, że wszystko jest zupełnie w świecie w porządku. Daj znać co powiedział Ci lekarz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaluss
minipapudraczek
Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:55, 05 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
A wiec jestem po wizycie, wynik hist.pat. Oczywiście dobry, typowy nerwiak o nietypowym umiejscowieniu dostałam skierowanie na EMG i MRI, spadlam w skali H&B z 3 na 2 stopień generalnie na oddziale lekarze uśmiechali sie na mój widok, jak to powiedzieli wygrałam dzisiejszy dzień, byli w szoku ze tak z tego wyszłam
Małe podsumowanie miesiąc po operacji - nerw twarzowy - problem jeszcze tylko z 1mm oka, brew nie tak wysoko sie podnosi, reszta działa jak przed operacja. Hmmm i chyba tyle moich dolegliwości, bóle ustąpiły, zawrotów nie ma, widzę dobrze, błędnik ok, dyzartria ustępuje, praktycznie juz jej nie ma.
Na ta chwile - pomijając czy cos tam zostało czy cos odrośnie - bardzo jestem zadowolona z operacji i wyboru lekarza. Na dobra sprawę funkcjonuje juz tak jak przed operacja, na studia wróciłam 2tyg temu, od poniedziałku wracam do pracy
Najgorsze teraz to czekanie na rezonans, ale jestem dobrej myśli, na razie wszystko jest tak jak powinno...
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:45, 05 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
I oby tak dalej a nawet jeszcze lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaluss
minipapudraczek
Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:55, 05 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Chyba dodam jeszcze SKLEROZĘ! Przed wyjściem z gabinetu dr przypomniał żebym w rejestracji podbiła skierowania. Wyszłam z gabinetu i co? Prosto do wyjścia ze szpitala... Ale jestem zła, po weekendzie znowu mnie czeka wycieczka Gdansk- Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:19, 06 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
ano jak to mówią " kto nie ma w głowie to ma w nogach" -dobrze że nie na pieszo z tego Gdańska.
Ale wszystko inne jest wspaniale i tym się ciesz bo bardzo szybko zdrowiejesz ! to dopiero miesiąc a Ty już w 99% taka sama , no superek po 100-kroć.
Przy okazji się czegoś nowego nauczyłam (chyba nie tylko ja) , co to takiego ta DYZARTRIA bo jak dotąd nie pamiętam by się ktoś z takim następstwem pooperacyjnym pojawił. Trzymaj się nadal....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaluss
minipapudraczek
Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:41, 08 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
I zaczęły się problemy z MRI kontrolnym. Przy ostatniej wizycie w Warszawie neurochirurg wystawił skierowanie na MRI, jednocześnie pozwolił na jego wykonanie w Gdańsku, tym bardziej, że poprzednie również było tutaj robione. Mija właśnie miesiąc od kiedy zaniosłam do rejestracji skierowanie i nadal nie mam wyznaczonego terminu.... Problem? - Skierowanie z Warszawy, mieszkam w Gdańsku, a zameldowana jeszcze w innym województwie, paranoja.... Co tydzień każą dzwonić za tydzień i tak w kółko. Jakoś Warszawa mnie nie odesłała jak zjawiłam się ze skierowaniem do szpitala wystawionym przez Gdańsk. Co proponujecie zrobić w tej sytuacji? Nie mam terminu, nie mam skierowania.... Skargę napisać? Ale do kogo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek
Papudraczek
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:40, 08 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Maja obowiązek zapisać Cie w całej Polsce. Ja mieszkam w woj. lódzkim i stąd ze skierowaniem robię MR w woj. warszawskim już 2 razy bez problemow. Powiedz , im ze poskarżysz się do NFZ, że odmawiają Ci prawa do leczenia i to musi zadziałać. Pozdrawiam. Pa.
Ostatnio zmieniony przez radek dnia Wto 1:07, 19 Kwi 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:08, 08 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Idz do Odziału NFZ i po prostu złoz skargę.Nie masz na co czekac bo będą Cię zbywać.Absolutnie niema znaczenia to gdzie mieszkasz itd.Moze przedtem idz do kierownictwa owej placówki i zarządaj kategorycznie podstawy prawnej odmowy wykonania MRI.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosa
Papudraczek
Dołączył: 04 Maj 2013
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:51, 09 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Ja bym ich postraszyła skargą do NFZ, a jeśli nie będzie z ich strony reakcji to taką skargę złożyła, jak im trochę w papierach pogrzebią i jak każda kontrola nerwów nadszarpną może inaczej będą postępować. A tak na marginesie przecież już teraz nie ma rejonizacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|