Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:38, 23 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Kiki napisał: | J 29.08.13 wyjeżdżam pierwszy raz do Lwowa do Matki Bożej Ostrobramskiej( Matka Boża Miłosierdzia) |
Chyba raczej do Wilna? Matka Boza Ostrobramska jest w Wilnie a nie we Lwowie, no chyba, ze Ukraincy tez sie takiej MB dorobili
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kiki
minipapudraczek
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:13, 24 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba raczej do Wilna? Matka Boza Ostrobramska jest w Wilnie a nie we Lwowie, no chyba, ze Ukraincy tez sie takiej MB dorobili
Oczywiście ,że do Wilna!!!! Mam w sercu Lwów , bo tam sięgaja korzenie moich ziomków i mojego męża..... Właśnie przed pisaniem postu były rodzinne wspomnienia o Lwowie.I tak przeniosłam z Ostrej Bramy cudowny obraz do Lwowa......Litwa , Ukraina ...tam do dziś mieszkają nasi bliscy.....Mam kłębowisko myśli i zdarzeń, własnie moja ciocia (90 lat)ze Lwowa , którą mam pod opieką jest w bardzo złej kondycji.....początek roku szkolnego......naświetlanie.....wnuś 3-miesięczny....itd........
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łysy
Papudronek
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:08, 24 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
ucałuj ziemię Wileńską ode mnie, to ziemia i miasto moje i moich przodków.
Niestety zostają tylko rodzinne pamiątki, bo odzyskać majątku nie sposób.
Jak lubisz smaczne pieczywo to koniecznie kup prawdziwy chleb ciemny - są takie w bochnach po 2-3 kg - jest świeży 7 dni. Zresztą, skoro masz rodzinę na Litwie to powinnaś wiedzieć co dobre. Szkoda, że jedziesz tak późno, bo jadąc do Wilna autem latem przejeżdża się przez dziewicze tereny pełne bocianów, nawet czarnych - piękny i niezapomniany widok.
w przyszłym roku muszę i ja się znów wybrać bo dawno nie byłem. Zwiedzaj stare Wilno, starówkę, na której jest podobno najwięcej kościołów na km2 w Europie. Pełno jest polskich akcentów..... jeszcze. I żydowskich. Ciekawe klimaty. W okolicach ostrej bramy pełno sprzedawców z dziadowskimi pamiątkami, ale to chyba wszędzie wciska się turyście kicz.
Na pewno starówka zrobi na tobie wrażenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwa
Papudraczek
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:13, 25 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Lubię Was czytać...
Poleciałam myślą na Kaszuby (Kaszëbë)...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:52, 26 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Kiki, ja moge, procz czarnego chleba pieczonego na tataraku, polecic Ci przepyszne babeczki z cukierni pod Ostra Brama oraz Kindziuk. Litwa piekna, ale Litwini raczej malo przyjemni, szkoda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiki
minipapudraczek
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:01, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Samopoczucie bardzo dobre, minimalny ból głowy ( prawie rzaden!)
Samopoczucie dziś super , ŻADEN ból głowy!!!!
rzaden
Ostatnio zmieniony przez Kiki dnia Pią 8:05, 06 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiki
minipapudraczek
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:58, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Z mojej karty informacyjnej mam takie wieści :
" guz o radiologicznych cechach schwannoma nerwu przedsionkowo-ślimakowego o wymiarach 3,5x5x4 ".
W dalszej informacji " W badaniu MRI mózgu wykonanym na potrzeby sesji radiochirrgicznej wykazanao w zakresie lewego przewodu słuchowego wewnętrzną masę guza o jednorodnym wzmocnieniu kontrastowym o bezwzględnych wymiarach :6x3x3 mm. "
Czyli są dwa obrazy wielkości? Czyli cechy radiologiczne są inne od masy guza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiki
minipapudraczek
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:02, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Co to ? Czary-mary ? zniknął mój post opisujący "krok po kroku " wizyte i operację 05.09.2013r. w Gamma Knife w Warszawie. Następny post to moje tłumaczenie z błędu ortograficznego....i opis wypisu z karty informacyjnej po operacji.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiki
minipapudraczek
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:40, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ponieważ post znikł, powtórzę ponownie to czym chciałam sie z Wami podzielić. Pamiętam ,że sama byłam ciekawa jak wygląda "krok po kroku" w "Gamma Knife".
1. Wieczorem , przed wyznaczonym terminem zakwaterowałam sie na ul Krasiczyńskiej 8 w Hostelu To-Tu 9 cichutko i czysto), wszak wizyta nazajutrz wyznaczona na 6,30
2. 6,30 zgloszenie się do Gamma Knife, wypełnienie dokumentacji
3. Ok 7,30 konsultacja, rozmowa z lekarzem prowadzącym ( szczególowy opis schorzenia, zagrożenia wynikające z operacji, odpowiedzi na zadawane pytania) .
4. Ok 8,00 założenie ramy stereotaktycznej ( znieczulenie skóry głowy, wypicie leku chyba też znieczulającego, założenie wenflonu i podanie leku hmmm nie wiem czego)
5. Rezonanas magnetyczny (nawet w domu tak nikt o mnie nie dba jak Gamma- okrycie ciepłym kocykiem )
6. Posiłek , dużo picia, okryta kocem oczekiwałam na operację. W tym czasie trwała konsultacja lekarska jaka dawka promieni i jaki czas naświetlania dla mojego guza.
7. Naświetlanie ( 33 min), piękna spokojna muzyczka, ciepły kocyk i sen...........
8. Zdjęcie ramy , podanie sterydu (sterydu nie wybrałam do końca, bo ciepło i mroczki przed oczyma....może mi ciśnienie spadło?)
9.2 godzinna obserwacja mojego samopoczucia ( otoczona ciągłym zainteresowaniem personelu)
10. W bardzo dobrej kondycji powrót do domu.
Jestem zachwycona profesjonalizmem ,serdecznoscią i podejściem z miłością do pacjenta całego zespołu Gamma Knife. Polecam wszystkim Centrum Neuroradichrurgi w Warszawie!
Ostatnio zmieniony przez Kiki dnia Pią 11:40, 06 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:49, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Dobrze że juz po. Tylko małe sprostowanie. To nie była operacja GK przy operacji to pikuś....
Kiedy kazali Ci wykonać kontrolny rezonans?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiki
minipapudraczek
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:10, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
No tak, od operacji udało się uciec , dzięki gamma knife...
Edytko co myślisz na temat opisu wielkości mojego guza ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:32, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Hm...tak sobie myślę. Drugi rezonans który miałaś robiony przed samym GK jest "sprężony" z aparatem do GK i zapewne idealnie dokładny. Może stąd ta różnica...Mi na rezonansie spręzonym z GK też wyszło ze guzy są większe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiki
minipapudraczek
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:16, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Dociekam :radiologiczne cechy schwannoma nerwu przedsionkowo-ślimakowego o wymiarach 3,5x5x4 , a potem podana masa
guza o jednorodnym wzmocnieniu kontrastowym o bezwzględnych wymiarach :6x3x3 mm. "
Czyli są dwa obrazy wielkości? Czyli cechy radiologiczne są inne od masy guza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:56, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Kiki a ja myślę ze niepotrzebnie drążysz temat. Guz naświetlony i bedzie usychał-tego sie trzymaj. A ta róznica tych mm to myśle że najpierw napisali w karcie wielkość jaka była podana w zrobionym wczesniej MRI a potem ta która wyszła juz na dokładnym,sprężonym z GK rezonansem.Daj na luz i ciesz się życiem i tym ze twój nerwiaczek był maciupeńki...
Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Pią 20:57, 06 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiki
minipapudraczek
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:27, 07 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Masz rację Edytko, po co dociekać.....ach ta ludzka ciekawość!
Za rok MR , a 2 tygodnie po rezonansie konsultacja z lekarzem prowadzącym, wtedy zobaczę jak się zachowuje guz po naświetlaniu.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i życzę pogody ducha!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:57, 07 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ja jestem 7 miesięcy po GK. Czuje się dobrze. Nie widze zadnej róznicy. Ostatnio dopadły mnie mega zawroty głowy ale to jest nic w porównaniu z tym jak się czułam po operacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teresa_Lalka
minipapudraczek
Dołączył: 23 Sie 2013
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:14, 07 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
mnie też coraz trudniej utrzymać równowagę podczas chodzenia w "przestrzeni", w domu jest nienajgorzej.
Czekam na rezonans ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiki
minipapudraczek
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:20, 08 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Po jakim czasie podjęliście pracę po GK ? Rwie mnie bardzo do szybkiego powrotu, ale lampka sie zapala -"Czy po tygodniu zwolnienia nie zawcześnie?. Samopoczucie mam dobre, choć jestem osłabiona, senna, raz mi zimno , raz gorąco, ogólne rozbicie....Kocham swoją prace , ale mam styczność z ciągłymi zakatarzonymi noskami. Boje się infekcji. Patrząc w stecz na ten rok , to porządnie "dał mi w kość "z zatokami. Właściwie chorowałam na okrąglo. Napiszcie proszę , kiedy rozsądny powrót do pracy? Kieruję sie zawsze zasadą "chcieć-to móc ", ale obawiam sie ,że po GK nie musi być najlepszą....
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:38, 08 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ja na trzeci dzien po GK wrocilam do roboty. Mialam co prawda uczucie jakby mi mozg chcial wyplynac przez te dziurki w glowie, ale olalam sprawe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiki
minipapudraczek
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:06, 08 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Zatkało mnie Ewa.....Hmmm..........może wiek i charakter pracy na to Ci pozwolił? Piszesz ,że samopoczucie dalekie od przyzwolenia do pracy, więc musiałaś wrócić, tak? Ja już siłaczka nie jestem, wiele razy chora szłam do pracy, a teraz lat przybyło i już nie mam siły "pokonywać sama siebie".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|