WSZYSTKO O NERWIAKU

Marzenka

No zbadać nie zaszkodzi...

krysiunia

już właściwie jest po kaszlu! popijałam jeszcze prawoślaz i herbatkę z tymianku i jest ok. ale mnie się zawsze długo kaszle trzymają chyba moje oskrzela osłabione kiedyś tam naświetlaniami są takie powolne w regeneracji, najdłużej to taką infekcję miałam jeszcze przed operacją neriakową, kaszlałam od początku września do stycznia, z tego też powodu 2 razy podchodziłam do operacji bo w grudniu już miała być ale stwierdzili że jeszcze kaszlę i mnie odesłali-musiałam być zupełnie zdrowa by mnie operowali. Od tego czasu jak mi coś zaczyna dolegać robię sobie wymaz z gardła (czy nosa) i jeżeli wychodzi jakaś bakteria to antybiogram pokazuje na co jest wrażliwa,bo łykanie antybiotyku w ciemno jest szkodliwe ,jak jest to wirus to antybiotyk tylko osłabia organizm a nie leczy, tak właśnie wtedy od września łykałam różne antybiotyki na ślepo i nie mogłam z tego wyjść a lekarka nie skierowała na antybiogram,teraz sama idę i za 11 zł robię wymaz i z tym dopiero do lekarza. A teraz tego nie zrobiłam!(nie wiem co mnie podkusiło że zaniechałam) i mnie ukarało,antybiotyk osłabił i ciągnęło sie długo.

ewa

Wymaz jest bardzo wazny. Ja jak bylam na Krymie podlapalam jakas cholerna bakterie. Leczyli mnie antybiotykami przez kilka miesiecy i bylo coraz gorzej. W koncu zrobili mi wymaz i okazalo sie, ze ta bakteria jest odporna na wszystkie antybiotyki. Rece rozlozyli bo nie potrafili mi pomoc. W koncu przez przypadek znalazlam w Poznaniu pania mikrobiolog, ktora zrobila mi z tej mojej bakterii autoszczepionke, ktora potem bralam codziennie przez chyba mieciac albo dwa i ona dopiero mnie postawila na nogi. Pani mokrobiolog powiedziala, ze ta bakteria moze co jakis czas sie odzywac, ale odpukac od 7 lat nie mialam z nia zadnych problemow Smile

krysiunia

no i kolejny dowód na to że antybiotyk strzelany na ślepo nic nie daje tylko osłabia.
wymaz i antybiogram to podstawa leczenia antybiotykami!!! ale Ewa nie myślałam że mogą zrobić specjalną szczepionkę na indywidualną sprawę, ciągle coś nowego sie dowiaduję....

ewa

dorota

rzeczywiście taka autoszczepionka to niegłupi pomysł

tylko czy z każdej bakterii można ją robić...?

ewa

krysiunia

no będę miała na uwadze taką autoszczepionkę!! jak się gdzieś o to potknę to rozeznam sprawę.

krysiunia

ostatnie dwa dni bardzo żle się czułam- to już 7 miesięcy minęło od GK a właśnie tak się wzmocniły te moje drętwienia!! nie wiem czy to pogoda też na to wpływa (tak sobie mówię) bo huśtawka z ciśnieniami. usta mi b.zesztywniały, oko mimo super maści znowu kłuje no i w ogóle żle.
Dzisiaj jest mi troszkę lepiej więc może odpuści. Chciałam już przestać brać Furosemid (połowę tabletki codziennie) i zmniejszyłam dawkę że biorę co drugi dzień połowę - może to za mało jednak i dlatego się pogorszyło? zobaczę jeszcze kilka dni jak się nie polepszy to zwiększę dawkę.
Jakieś dzikie ruchy bezwiedne mięśni skroni aż do ucha, policzka i czoła mi się ostatnio zrobiły! może to dobry znak? to nieruchome czoło samo się rusza-to są takie drobne ruchy ale czuje je jakby mi coś pod skórą łaziło!! śmieszne uczucie!! Pozdrawiam... Smile

krysiunia

no minęło już 8 m-cy od GK (16go) ale nie mogę napisać nic bardzo pozytywnego, utrzymuje się stan z ostatniego zapisu-tylko przestały te "robaczki" chodzić po policzku ale zaczęłam leciutko ruszać brwią! też sukces! do furosemidu wróciłam ale już sama nie wiem czy skutkuje- mniej niż na początku na pewno. 2 sierpnia mam iść do neurochirurga -skierowanie na MR mi da ,zaczym zrobię to rok od GK minie i tak się zastanawiam czy warto ale On mnie namawia, sam nie miał jeszcze takiego pacjenta (po GK) , więc brak porównań. Tak myślę o konsultacji z kimś z Lublina tam robią te naświetlania frakcyjne i pewnie mają jakiś pogląd jak przebiega "zdrowienie" po napromienianiu. no byle do przodu!!dobić do roku!!

ewa

Tak trzymaj Krysiu! Jestes dzielna Smile

krysiunia

minęło już ponad 9 miesięcy od GK ale niestety nie mogę nic lepszego napisać niż poprzednio.
ciągle łykam ten furosemid ale nie wiem czy to nie jest za słabe albo sie przyzwyczaiłam, albo sie tam w głowie zwiększyło opuchnięcie.. Szukam lekarza który by coś mi mógł doradzić i by miał jakieś doświadczenie z takimi przypadkami, mam namiary na Lublin i chce tam zadzwonić. pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło (36 stopni w cieniu).

ewa

Krysiu, przetrzymaj najgorsze. Z kadym dniem bedzie coraz lepiej

krysiunia

w poniedziałek spotkam się na konsultacji w Lublinie z lekarzem znajomej, może będzie mógł coś więcej powiedzieć i poradzić.
Ewa-chciałabym żeby wróciło moje samopoczucie sprzed GK ale żeby też gad był zneutralizowany!
jakoś mi się gorzej chodzi-coś mnie lekko zarzuca,ale to może chwilowe.

ewa

Krysiu, cierpliwosci. Musisz dac sobie troche czasu na dojscie do siebie. Wierze, ze bedzie lepiej! Nie poddawaj sie Smile

magda72

Krysiu, może to też wina upałów, teraz ma być już trochę chłodniej i poczujesz sie lepiej. Sprawdzasz ciśnienie? Moja neurolog każe mi w przypadku zawrotów, bóli głowy sprawdzać właśnie jakie jest, bo wtedy lekarze mogą ocenić co się dzieje

Edyta

No przy tych upałach to masakra. Mnie ostatnio baniak naparzał okrutnie. Nie zataczało mnie-bo i tak przez tą cholerną nogę mało co chodzę.
Ale jak ostatnio zmierzyłam ciśnienie to zamarłam. Zawsze mam 120/80 albo coś około tego. A w piątek...159/110

krysiunia

Byłam w Lublinie u doktora, troche mnie pocieszył-oglądając płytkę sprzed GK powiedział że się do tego nadawał,wydruki z Pragi że ładnie splanowane i zaskoczył mnie -"my tez to robimy" powiedział! wiem że robią ale chyba inny rodzaj naświetlania ale też jest rama do głowy przykręcana.
Odnośnie mojego samopoczucia-pełnej głowy,drętwień sztywnych ust- powiedział że te ujemne skutki to mogą się objawić w bardzo różnym czasie od kilku do nawet kilkunastu miesięcy i że ta pełna głowa to może lekki obrzęk. Jeżeli furosemid 1 tabletka mało to można drugą w południe łyknąć nie będzie to złe a może szybciej pomoże. Jak zrobię MR to mu płytke podeślę do opinii.
Miałam zaraz ochotę przyspieszyć rezonans (mam na 5 grudnia) ale dzisiaj się fajnie czuję więc nie dzwoniłam. Ze sterydami też jest ostrożny ale jak trzeba ...
Pogody -upały chyba na mnie żle działają,wtedy bardziej wszystko dokucza., a może to już przełom tego mojego złego? wiecie co jeszcze mi dokucza-byle troszkę chłodniej to mój nos (po stronie nerwiaka ) robi się taki zimny,lodowaty i nie wiem co z tym zrobić (czasem z poduszką elektryczna na nosie siedzę).
A może ktoś zna jakieś naturalne sposoby na ściągnięcie opuchlizny w organiżmie?
Edziu,ja cisnienie sprawdzam i zauważyłam jak jest wyższe to gorzej ze mną, po tym furosemidzie to mi spadło trochę. Co Ty z tą nóżką zrobiłaś? chłopakom chciałas dokopać?

Janusz

Dobre wiadomosci, tak trzymaj i do przodu.
Czy u Ciebie z nerkami jest wszystko w porzadku?

krysiunia

Janusz, nerki chyba ok bo kreatynina w normie i miałam wcześniej jakies badanie na bakterie robione i nic nie wykazało, no i nie boli mnie tam nic- więc chyba mam dobre !?
Ciśnienie to już od paru miesięcy mi podskoczyło i zauważyłam ze jak jest wyższe to się nasilają te wszystkie moje problemy,a jak tak 120/ 70 to czuję sie zupełnie możliwie, teraz ten furosemid regularnie łykam to chyba mi i ciśnienie obniżyło się, no musi być dobrze!!! no nie?
Dzisiaj mam pusto w domu bo odjechał wnuk -szkoła, chodzę po pustej chałupie, był 2 tygodnie czasem coś dokuczał ale było życie a teraz 2 stare pryki siedzą i czekają ,coś trzeba sobie wymyśleć do małego zajęcia głowy! dopóki ciepło idę się podgrzać na słonko tzn. w ciepły cień!