WSZYSTKO O NERWIAKU

dorota

fajnie Krysia,że odczuwasz poprawę,a kilogramami się nie martw,to jeszcze po sterydach,ale potem" same"zlecą Wink

Janusz

Odczuwasz poprawe po sterydach to bardzo dobrze. A sposob Ireny jest prosty - nura do jeziora Laughing

krysiunia

Janusz, przed chwilą znalazłam Twoje zdjęcia przed i po w 1 rok i 4 miesiace, zupełnie tak samo wyglądał (teraz jest ciut mniej) mój kącik ust , opuszczony i z chomiczkiem. Czy też Ci się trudno wymawiało P, B ? Wielkość gada podobna i następne zdjęcie już znacznie lepsze więc chyba i u mnie się też poprawi jeszcze więcej.Też jestem 1 rok i 4 prawie 5 m-cy po GK. Od wczoraj mam spuchnięte nogi,co za diabeł-woda się zatrzymała? nerki? jeszcze nigdy tak nie miałam ,chcę iść do lekarki rodzinnej może jakieś badania trzeba,a może to przejściowe po sterydach ?

ewa

Krysiu, sterydy moga zatrzymywac wode w organzimie. Ale czy moze sie to ujawnic dopiero po zakonczeniu kuracji? Jesli nie przejdzie, skontaktuj sie z lekarzem.

Janusz

Krystyna, u mnie poprawa pomiedzy 1 rok i 4 m-ce po i np. 4 lata po, jest bardzo wyrazna. Na wczesniejszym zdjeciu nie mialem bruzd, policzek byl totalnie gladki. Obecnie bruzdy sa jakies 80% jak po stronie zdrowej. Duzo moge opisywac ale podam tylko jedno, jak wykonywalem elektrosymulacje np. 3-4 lata po, to odpowiedz w kaciku ust byla na poziomie 50-60%. Robiac ja teraz to odpowiedz jest rzedu 10-15% stanu normalnego.
Jak przegladalem Wasze zdjecia - to nie ma co porownywac ( na moja niekorzysc ).
Juz Ci raz pisalem, rob co jakis czas zdjecia i PODPISUJ date. Jesli chodzi o P i B, to tak, mam problemy szczegolnie w czasie konwersacji. Jesli chodzi o wielkosc guza ( obcego ciala ) to stabilizacje wymiarow zaobserwowalem po 2 latach z tendencja do zmniejszania objetosci. ( moze blad odczytu? ). Mam subiektywne odczucie, ze w kanale usznym guz... fika.
Pilnuj nerek.

krysiunia

Składam kolejny meldunek z mojego samopoczucia : jestem już 1rok i 6m-cy po GK i prawie 2 m-ce od zaprzestania sterydów. Jest poprawa w samopoczuciu, głowa nie jest nadętym balonem,chodzi mi się normalnie (chyba że b.zmęczona to trochę kołuje) no i drętwienia mniejsze. Usta też troszkę mniej sztywne.
Ostatnio pisałam o spuchniętych nogach-porobiłam badania ,wszystko w normie ! biorę ten mój furosemid 1 tabl co 4 dni (w uzgodnieniu z lekarzem) i już nie ma problemu z nogami czy głową ,a myślę że wkrótce odstawię furosemid zupełnie.Przepisał mi też NILOGRIN (na krązenie w główce )-wydaje mi się że dobrze mi to robi (1 tabl.rano). Najgorzej z wyglądem-policzek wisi ale też ciut mniej niż w najgorszym czasie, a problemy z mówieniem P<B-radzę sobie trzymając rękę na policzku,to najlepiej zdaje egzamin jak gadam przez telefon,bo tak na żywo to gorzej ale też jakoś idzie. Może za następne 2 m-ce będzie i z policzkiem lepiej-taki mam plan, by dzieci już nie straszyć wyglądem!!! Pozdrawiam Wszystkich...

Janusz

i humor dopisuje. Oznaka, ze bedzie jeszcze lepiej.

ewa

Krysiu, aniele, jesli chodzi o straszenie, to Ty sie zupelnie do tego nie nadajesz. Za dobra jestes Smile

magda72

Krysiu, bardzo się cieszę, że jest lepiej. Zdróweczka!!!

irena

Krysiu nadal zdroweczka Ci zycze.

Krystyna Kaleta

Krysiunia czekałam na taką informację. W żółwim tempie, ale do przodu, ku lepszemu. Uściski

Krysia

Skoro już się polepszyło to teraz będzie tylko lepiej , czego ci z całego serca życzę

krysiunia

od 17-go lipca chodzę na rehabilitację- powiem że świetna rehabilitantka jest,takiej jeszcze nie spotkałam (pod względem fachowości i różnorodności ćwiczeń ) i czuję się też lepiej ,te drętwienia się zmniejszyły (furosemidu już nie biorę),a teraz pracujemy nad powrotem policzka.
Masowanie szczoteczką elektryczną (do mycia zębów) policzka z zewnątrz i od środka wydaje mi się dla mnie b.dobre. Tu chodzi o te drgania szczoteczki które masują policzek wewnątrz. Musi się w końcu to wszystko poustawiać dobrze!

ewa

Krysiu, jesli bedziesz miala roznorodne cwiczenia, to bedziesz miec mozliwosc wyboru, ktore z tych cwiczen przynosza najwiekszy efekt. Tylko sie cieszyc Smile

Janusz

Swietnie Krystyna, milo slyszec, ze ruszylo. Kontynuj rehabilitacje ile mozesz a nawet tydzien dluzej.

krysiunia

tak się dość fajnie czułam ,a teraz od 2 dni kurcze nie wiem co ale zesztywniały bardziej usta,policzek też , i tak byle jak ogólnie - zwalam na pogodę ale czy to ona ?
co się polepszy to się trochę popierniczy- co z tym fantem zrobić ?

kama

przeczekaj,za chwilę znów będzie lepiej

krysiunia

no taką mam nadzieję , ale tak ze mną wkółko tańczą te dolegliwości a teraz jeszcze zaczynam mieć kłopoty ze spaniem. Czy to już sks ?

krysiunia

ostatnio będę miała czas wypełniony: od 12 września będę chodzić na kolejne masaże , 25-go kontrolne MR w Onkologii Kielce, a 5-go października wizyta we Wrocławiu u dr.Mularczyka, zobaczę co orzeknie. Wysłanie płytki do Pragi .
Jakoś z MR chyba luźniej się zrobiło bo przesuwałam o 3 dni do przodu i jeszcze mogłam godzinę wybrać. Samopoczucie lekko lepiej- wróciłam do furosemidu ale jakoś b.powoli się poprawia, dawniej było szybciej,po dłuższej przerwie (bo się fajnie czułam) biorę go już 2 tygodnie i jakoś słabo działa. Napiszę Wam co dr. Mularczyk zadecydował, pozdrowionka...

Myszata

wszystko będzie dobrze, na wszystko krysiu trzeba czasu, wytrwałości i jeszcze raz wytrwałości:)