WSZYSTKO O NERWIAKU

ewa

Boże, Krysiu, jedyne co mogę w tej chwili zrobić dla Ciebie, to mocno Cię przytulić, bo żadne słowa i tak ukojenia Twojej duszy nie przyniosą.

Edyta

Krysiu,strasznie mi przykro Sad

meggi

Krysiu bardzo współczuję... Sad

dorota

Wyrazy współczucia Krysiu

boja55

Przykro mi bardzo Krysiu

małgorzata

Krysiu życzę Ci dużo sił w tym smutnym czasie Sad

radek

Krysiu, wyrazy współczucia .Pozdrawiam .

aniaEmi

bardzo mi przykro!!!

teqiila

Wyrazy współczucia..

sebastian_b

Kondolencje, trzymaj się Krysiu mocno!

urartu

Krysiu, moje wyrazy współczucia. Trzymaj się mocno, jesteś silna.

rico

przykro mi Krysiunia, musisz być silna

krysiunia · Wysłany: Wto 19:22, 01 Mar 2016 Temat postu:

Miło że jesteście ze mną . Mam uczucie że to jakiś sen z którego się obudzę i będzie jak dawniej !!!

aresqa · Wysłany: Wto 19:38, 01 Mar 2016 Temat postu:

Krysiuniu, przyjmij moje kondolencje.
Bądź silna!!!!!!

magda72

Krysiu, dopiero teraz przeczytałam tą smutną wiadomość. Bardzo , bardzo mi przykro, tym bardziej, że miałąm okazję poznać w Bydgoszczy Twojego przesympatycznego męża. Przyjmij ode mnie kondolenje, wyrazy szczerego współczucia.

krysiunia

Moi kochani. Dawno mnie tu nie było ale od czasu do czasu czytałam co się dzieje.
Teraz mam nowy problem. W lipcu 2014 roku ugryzł mnie kleszcz- pisałam Wam nawet o tym że był wyciągany na pogotowiu ( pisałam w dziale "domowy i nie tylko zwierzyniec").
Do tej pory było o.k. Tak mi się wydawało. Teraz mam boleriozę - po ponad 2 latach wyszedł duży rumień no i badanie potwierdziło BOLERIOZA, następny więc temat do zwalczenia !
Jakieś pół roku ( może więcej ) bardziej dokuczały mi skurcze zwłaszcza w nocy. Zrobiłam badanie potasu i magnezu - o.k. bliżej tej górnej granicy więc nie brakuje. Skurcze się zrobiły bardziej dokuczliwe, wykręcało mi po prostu nogi , stopy, uda . Myślałam że mój nerwiak mi daje popalić mimo że było z nim dobrze. Dopiero ten rumień (wzorcowa tarcza strzelnicza ) naprowadził na boleriozę.
Badanie potwierdziło i powiedzieli że to musiało być dawno że to nie teraz. No i po 2 latach się rozmnożyło i dokuczyło. Ponieważ dolegliwości były troche zaciemnione nerwiakiem to się późno zorientowałam. Ciagle byłam taka b. zmęczona, czsem się gorzej chodziło bo coś zarzucało.
Od 10 dni biorę antybiotyk (pierwszy 20 dni co dalej ? ) już mi jest lepiej bo skończyły się skurcze wykręcające nogi. Mam więc nadzieję że dam radę tej pskudnej chorobie.
Tak mi się przypomniało że ktoś na forum pisał że leczono go na wszystko i nerwiaka też posądzano a to była bolerioza. Nie wiem czy dobrze pamiętam. Zaburzenia pamięci to też objaw choroby odkleszczowej. Kleszczy urodzaj ,w te wakacje złapałam 3 ale nie zdążyły się wkłuć we mnie. Spokoju z chorobami nie mam. Dostałam skierowanie do przychodni przy szpitalu zakaźnym w Kielcach, zobaczę co na mnie specjaliści powiedzą.
Pozdrawiam i uważajcie na kleszcze.

ewa

Oj, Krysiu, biedactwo. U mnie w tym roku wyjątkowo mało kleszczy. Mnie, póki co, kleszcze omijają wielkim łukiem, za co jestem ogromnie wdzięczna. Na pewno Twoje leczenie trochę potrwa, bo wiem, że ta bestyja nie jest łatwa do zwalczania. Musisz być cierpliwa. Ściskam Cię mocno Smile

meggi

Krysiu na pewno na jednym antybiotyku się nie skończy ale trzymam kciuki by to dziadostwo Cię opuściło.Życzę też cierpliwostci w kolejnej walce.

iza

krysiuniu, dopiero się dowiedziałam...
Jesteś tak miłą osobą, a tyle nieszczęść spadło na Ciebie w ubiegłym roku..współczuję... Crying or Very sad

Trzymaj się... pozdrawiam

krysiunia

Mam już opis kontrolnego MR , " W obrębie lewego kąta m-m widoczne jest ognisko ulegające niejednorodnemu wzmocnieniu kontrastowemu ok. 26 x 30 mm, modelujące lewą półkulę móżdżku - obraz porównywalny z badaniem poprzednim (MR z 2015r ) Innych podejrzanych zmian ogniskowych ani ognisk patologicznego wzmocnienia kontrastowego nie stwierdza się. Drobne ognisko poudarowe (ok.5mm ) w torebce wewn.lewej półkuli móżdżku - jak w badaniu poprzednim.
Zaniki korowe w okolicach skroniowych. Układ komorowy nieuciśnięty, nieprzemieszczony, nieco szerszy, normotensyjny. "

no to wygląda że się ciut zmniejszył ale co to "poudarowe ognisko" o niczym takim nie było mowy w poprzednim opisie. We wtorek jadę do Wa-wy zobaczymy co na to Dr. z Allenort.

Dobrą wiadomość mam tez w sprawie boleriozy. Przeszłam ją i wyniki jakie mam wskazują na to że miałam boleriozę ale jest teraz wszystko o.k. Dr. powiedziała żeby się tym nie przejmować jest o.k. Dałam radę !
Pozdrawiam WAS wszystkich.