Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pandora34
Papudraczek
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: West Yorkshire UK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:30, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Bogumila Jozefczuk napisał: | Jednak sa to objawy monopalzy...
|
A co to jest to monopalzy? Jakaś choroba zakaźna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rosa
Papudraczek
Dołączył: 04 Maj 2013
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:59, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
monopauza patrz klimakterium
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:44, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dziewczynom zapewne chodzi nie o monoplauze ani monopauze tylko menopauze. Błąd literowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogumiła
minipapudraczek
Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tomaszów Lubelski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:22, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Edyta, dziekuje za sprostowanie.
Czesto robie bledy w pisowni - przepraszam- i nie dostrzegam ich... Tak jest w wyniku operacji.
Wczesniej nie umialam pisac , szukalam w pamieci slow zeby zbudowac zdanie , cos poprawnie nazwac. Np. widzialam kukurydze a mowilam na nia marchewka. Czesto wypowiadalam slowa ktore nie okreslaly moich mysli . Trudno bylo mojej mowy zrozumiec. Teraz sa duze postepy ... Moze ktos ma podobne problemy? Moja rada : nie wstydzic sie ich ,nie izolowac sie od ludzi...tych mlodszych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:33, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Bogusiu mialam taki problem przez jakis czas po operacji. Patrzyłam np. na łóżko-wiedziałam ze to łózko a nazywałam je stołem
Dzieci nieraz sie ze mnie smiały jak mówiłam-pościelcie stół
Teraz jeszcze czasami zdarzy mi się pomylić okreslenia i nazwy rzeczy ale sporadycznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogumiła
minipapudraczek
Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tomaszów Lubelski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:44, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Edyto, tzn. ze nie tylko ja mialam i mam ten problem.
Tez moje wypowiedzi budza smiech a ja zaczelam sie smiac razem z innymi
Mam nadzieje , ze to z czasem i u mnie przeminie
Pocieszylas mnie Dziekuje.
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek
Papudraczek
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:54, 20 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękuję. za podpowiedz chciałam zapytać,czy ktoś z państwa z tym schorzeniem był w sanatorium.Naprzyklad leczyć kręgosłup, proszę o podpowiedz .Pozdrawiam k.
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek
Papudraczek
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:58, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
po trzech latach od operacji mój guz zaczyna rosnąc pozostałość 8mm 5mm teraz 13mm10mm pozostałość w wew.nerwie sluchowym nie wiem co dalej bede robic wycinac czy naswietlac jedno i drugie nic dobremu nie sluzy pozdrawiam k
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:19, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Jestem 10 lat po operacji i 2 lata po gk. Po operacji skutki uboczne mam nadal, po gk nie dzieje mi się nic. Oba guzy są mniejsze.
Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Sob 1:24, 06 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:27, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Ja bym naświetlała a operację zostawiła na potem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek
Papudraczek
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:38, 02 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
jutro mam wizytę u swojego operatora zobaczę co na to powie pozdrawiam k.
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:39, 02 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Czekamy na wiadomości po wizycie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek
Papudraczek
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:48, 04 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
poczekać i operować, gk raczej nie ale to do mnie decyzja należny, a ja nie wiem co lepsze
pozdrawiam k
Ostatnio zmieniony przez radek dnia Pią 0:39, 05 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:43, 04 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Poczekac na co i dlaczego GK nie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek
Papudraczek
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:38, 05 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
po roku na kontrole MR i ewentualnie podjęcie decyzji o operacji.
Jeśli chodzi o GK nie jest zwolennikiem naświetlania głowy. Ponadto sugeruje, iż operowanie po GK jest strasznie skomplikowanie. Zdecydowanie odradził mi GK
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:27, 05 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Nie wszyscy lekarze są zwolennikami GK ale jaką masz gwarancję, że znowu nie zostawi resztek w głowie.Przecież lekarz tlumaczył się tym, że musiał zostawić ze względów zdrowotnych.A teraz nagle usunie wsýstko?
Ja też jestem pod obserwacją bo niby mam wznowę ale tak do konca nie ma pewności.Ale nie zakladam ponownej operacji jeżeli jest możliwość naświetlania. Musisz sobie to wszystko przemyśleć po swojemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek
Papudraczek
Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:12, 05 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
moja reszta, została tylko dlatego,by mi nie popsuć jakości życia ,3 lata było dobrze , nie zażywałam żadnych leków w tym czasie . Tylko szkoda ze tak krotko gdyby to wytrzymało tak jak u Edzi 10 lat to by było super . , nie miałam żadnych skutków ubocznych z twarzą,tylko szum w uchu mi pozostał, ale to, nie przeszkadza w życiu .Teraz jest mały , i mogę go potraktować gk ale tylko moja decyzja ,Bo w moim przypadku nikt nie próbował,wycinać go do końca . Chciano, bym została piękna do końca ale niestety życiep to nie bajka, pozdrawiam k
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:41, 05 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie, ze to jest wylacznie Twoja decyzja. Rozwaz na spokojnie wszystkie za i przeciw obu mozliwosci leczenia. Nie musisz sie spieszyc
Ostatnio zmieniony przez ewa dnia Pią 19:53, 05 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:37, 06 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Jestem 10 lat po operacji a guz zaczal odrastac 7 lat pozniej...
Co do opinii lekarza ze nie gk bo potem operacja jest duzo bardziej skomplikowana... Pytalas go ile mial w swojej karierze przypadkow ze operowal po GK i tak trudne to bylo. Ostatnio na forum po GK byl operowany Henryk i po operacji wyszedl z takimi samymi powiklaniami jak wiekszosc z nas. Nerw twarzowy nie zostal przeciety. Nigdzie tez nie napisal ze Bazowski ktory go operowal mowil ze operacja po GK jest bardzo skomplikowana. Jak widac da sie...Mam wrazenie ze taka opinia panuje wsrod przeciwnikow gk...A to ze sa przeciwni...no coz...pacjent uciekajacy z pod skalpela to uciekajca kasa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:25, 06 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Ja walcze z neuralgia gdzie domniemana przyczyna jest konfikt zyla/nerw. Polecany lekarz neurochirurg zaproponowal mi wstawienie plytki teflonoej pomiedzy nerw a zyle ( dekompresja ). Na pytanie dlaczego jak otworzy czache nie usunac wszystkie pozostalosci po guzie i wtedy jak zajdzie potrzeba to wstawic plytke. Odpowiedzial, ze nie jest to takie proste bo nie wiadomo co jest zywe a co martwe. On takiego czegos sie nie podejmie. Nie umial podpowiedziec nazwiska lekarza, ktory moze cos takiego zrobic a Chicago jest dosyc duze. ( slabe mial znajomosci )
Na forum mamy takie przypadki, ze po GK byla operacja a wiec jest to wykonalne. Pewnie to zalezy od wewnetrznej sily operatora, indywidualnego przypadku ...no i kasy na co w Polsce nie zwracacie uwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|