|
WSZYSTKO O NERWIAKU nerwiak nerwu słuchowego,guz mózgu, forum osób dotkniętych guzem, leczenie, gamma knife, pomoc
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dori
Papudraczek
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:29, 01 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Łysy aleś pojechał
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aurel
Moderator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Koszalin/Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:42, 01 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja myślałam, ze to kobiety są porównywane do wina. Ja przynajmniej tak mówiłam. Kobieta jest jak wino, im starsza tym lepsza (ewentualnie piekniejsza)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łysy
Papudronek
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:13, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
co dowaliłem, co pojechałem
chodziło mi przecież o to, że nie można zbytnio przejmować się wyglądem bo czasem wszelkie sposoby na jego poprawienie się okazują nieskuteczne, co nie znaczy, że ktoś jest mniej wartościowy, brzydszy czy gorszy. Krysiunia mnie zrozumiała w pełni. Grunt to być sobą. Każdy ma jakieś niedoskonałości takie czy inne ale to nie powód by czuć się gorszym, ja znam swoje wady i sobie z nimi żyję, mając za nic opinie krytyczne na mój temat. A jeśli ktoś ocenia mnie przez pryzmat jakiejś niedoskonałości zewnętrznej negatywnie nie jest wart mojej uwagi. Ot co!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:09, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Lysy wyluzuj.
Oczywiscie bardzo a bardzo rozsadnie piszesz. Ja z kolei uwazam, ze kazdy ma jakies zalety
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:48, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Łysym w 100%.
Tylko ciężko-przynajmniej mi jest zaakceptować siebie po operacji,to jak teraz wyglądam. Chociaż minęło już tyle lat ja nadal mam z tym problem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:14, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
bardzo ładnie to wszystko brzmi, ale w rzeczywistości tak nie jest. myśle że kto nie ma/miał porażenie nie wie jak to jest... ja przed operacją nie miałam chyba żadnych kompleksów itp. teraz jest troche do kitu, ale cóż gadaniem nic nie zmienie.
dzis spotkałam kobietę z porażeniem (przewiało ją), wchodziła zaraz po mnie na elektrostymulacje. uważała że wygląda masakrycznie a jej porażenie przy moim było niczym, nawet zamyka całkowicie oko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krysia
Papudraczek
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:00, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Lila ja również dziś spotkałam się z kobietą ,która jest po zespoleniu .oko u niej zamyka się tylko do połowy, nie ma wstawionej płytki,zespolenie miała wykonane w Łodzi i zalecili jej zaklejać oko.Kiedyś do mnie dzwoniła i opowiadała o zaklejaniu oka a więc poleciłam jej kamerkę nie mogła jej nabyć , więc jej podrzuciłam,Chwali sobie jej zastosowanie.
Zespolenie miała wykonane w maju i przez 14 dni nosiła kołnierz,cięcie ma większe niż ja, obecnie wróciła jej fałda nosowa , nadal ma wykrzywione usta podczas mówienia znacznie się to uwydatnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krysia
Papudraczek
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:18, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Lysy zgadzam się z twoją teorią ,że pięknem rozumu się nie okrasi ale kiedy spada na nas tak dużo , twarz mamy wykrzywioną i w moim przypadku ogromną jeszcze ranę ciętą i opuchniętą to czasami sobie narzekamy i popłaczemy .Ja nigdy nie pytam dlaczego to mnie spotkało ale nie mogę zrozumieć jak ludzie zdrowi porównują się z takim cierpieniem , przeżyciami , tego nie rozumiem , a nawet potępiam.Ostatnio zadzwoniła do mnie przełożona i powiedziała mi ,że zgodnie z nowymi przepisami wystąpi do mnie z pismem , w którym mam się określić kiedy wracam do pracy.Zezłościła mnie okropnie kazałam jej się zastanowić , bo ode mnie otrzyma również odpowiedź zgodną z przepisami.Powiedz czy taka osoba z którą pracuję już 11 lat ma wartości człowieczeństwa.Gdzie dobro drugiej osoby , gdzie wartość stopy koleżeńskiej , gdzie współczucie????????????No po prostu szkoda gadać
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:20, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
no cóz, powtarzają ze tylko cierpliwośc i nic wiecej. wczoraj skończyłam serię elektrostymulacji, a dzis zaczełam znów laser, solux i masaże. postanowiłam jeszcze troche poczekać (zauwazyłam mikropoprawe), jeśli w dlaszym ciągu niewiele sie poprawi podejmę decyzje o zespoleniu lub innym zabiegu poprawiającym wygląd twarzy.
ehhh masz racje Krysia szkoda gadać, nie dośc ze masz kłopoty ze zdrowiem któych sama sobie nie wybrałąs, to jeszcze ludzie kłopoty robia...
Ostatnio zmieniony przez lilia dnia Wto 22:24, 06 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:42, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Krysiu koleżeństwo i człowieczeństwo to jedno a przepisy to drugie. Postaw się w sytuacji tej kobiety. Ona tez ma nad sobą zwierzchników i zapewne jest rozliczana ze swojej pracy. To że zadzwoniła do Ciebie z taką informacja nie oznacza,że jest bez serca i Ci nie wspólczuje. Ona zapewne jest zobligowana do wykonywania swojej pracy,ktos ja z tego rozlicza.
Są przepisy które reguluja to jak długo mozemy być na chorobowym,jak długo na świadczeniu rehabilitacyjnym,macierzyńskim czy wychowawczym. I nawet gdyby to była Twoja matka czy siostra to musiałaby postępowac zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Takie jest życie.
Co zaś się tyczy twarzy i rehabilitacji to wiadomo. Z czasem pewnie jest lepiej ale jeśli porażenie jest znaczne to nie ma sie co łudzić. Twarz nigdy nie bedzie wygladała tak jak przed operacją. Trzeba przywyknąć do tego. Porażenie zawsze bedzie widoczne.Na pewno w mniejszym stopniu niż na początku ale bedzie. Cudów nie ma.
Rehabilitacja czy zespolenie nie przywrócą pełnej mimiki twarzy. Poprawią ją ale nie doprowadza do staniu z przed operacji.
Pamietam jaka byłam zawzieta na samym poczatku po operacji. Z jakim uporem ćwiczyłam. Myslałam że jak bede taka sumienna to porażenie minie i będe wygladała jak kiedyś.
Niestety-życie to zweryfikowało. Porażenie nadal jest-co prawda mniejsze ale jest i juz nie ustąpi. Nie pogodziłam się z tym i nigdy nie pogodzę-jedynie troche przywykłam do tego. Mój wyglad nadal mnie krepuje i juz zawsze bedzie krepował. I jest wielką barierą w kontaktach z nowo poznanymi ludźmi jak i ze starymi znajomymi.
Dlatego siedze w domu i nie spotykam sie z nikim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aurel
Moderator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Koszalin/Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:47, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Edyta napisał: |
Dlatego siedze w domu i nie spotykam sie z nikim. |
Edka, dlatego źle robisz. Zamknęłaś się w sobie. Próbowałaś skorzystać z psychologa. Boisz się wyjść do ludzi a z powodzeniem wklejasz swoje foty na publicznym forum, gdzie widzi Cię świat. Kochana jestes piękna kobieta a dalej marudzisz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:02, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Aurelka ale zdjęcie to zdjęcie. To zupełnie coś innego. Na zdjęciu porażenie nie jest tak bardzo widoczne jak w realu. W realu jak zaczynam mówić to usta paskudnie uciekają. Uciekają przy usmiechu a do tego brzydko wyglada oko które jest nieruchome. Wyglada jak u zająca. Na zdjeciu nie widac tego wszystkiego.
Na zdjęciu nie widać jak mam przestawiona szczękę,kość policzkową i kość skroniową.
U psychologa byłam raz i jak usłyszałam słowa Pani psycholog że przeciez nie wygladam tak źle to powiedziałam że więcej nie pójdę.
Ja wiem jak wygladałam kiedyś a jak wygladam teraz.
Dla mnie to porażka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia P.
Papudraczek
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:29, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Edytka, zszokowałaś mnie.
Ja też kiedy mówię to geba krzywa jak licho, a jak sie śmieję to już całkiem, ale ja siebie w tym czasie nie widzę więc się nie stresuję. Reszta się przyzwyczaiła. Ale ja z natury jestem ogromną optymistką
Rok po operacji przeprowadziłam się, poznałam wiele nowych osób, rodzin, wyjeżdżamy razem na wakacje, mam 3 nowe takie przyjaciólki i jest git.
A " Stare przyjacółki" okazały sie fałszywe, po operacji do mnie ti ti ti, a wszędzie mi dupę obrabiały jakim jestem potworem.
Teraz moje życie jest naprawdę dobre, wartościowe, Ludzie są za mną dla mnie jaka jestem a nie jak wyglądam, choć jak nie gadam odwalę się , wyczeszę, w dekoldzie cycki pokaże to nie jest źle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łysy
Papudronek
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:39, 06 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
sorry lilka, że w twoim wątku, ale tak sobie popiszę. Tak to trudne, Edzia, masz zupełną rację. Trudne są wybory, strach przed odrzuceniem i własne myśli, że inni ocenią nas pochopnie - z wyglądu. Niestety najczęściej tak się dzieje, bo ludzie w biegu oceniają siebie nawzajem powierzchownie, nie mając czasu lub ochoty poznać kogoś bliżej. Mam bliską osobę, po której widać chorobę, często niestety sam wygląd decyduje, że jest ona traktowana inaczej, a jeśli już ktoś poświęci się by bliżej ją poznać albo przy okazji (dłużej przebywając) pozna bliżej - dziwi się, mówi, jaka ona mądra i ciepła. Szlag mnie wtedy trafia, bo wtedy pewnym jest, że pierwsze wrażenie było takie, że mają do czynienia z kimś gorszym, głupszym, innym po prostu.
Krysiu, przepisy przepisami, ale coraz mniej jest człowieka w pracodawcy i współpracowniku. Wyścig szczurów, szczególnie w dużych miastach i korporacjach. Pracownik ma być wydajny i efektywny, jeśli nie to zastępuje się go innym, młodszym, itp. Ważne są wyniki, bonusy, nagrody. Ile na codzień dowodów na zeszmacenie się ludzi mam, nawet nie uwierzysz. Donosy, kablowanie, 'życzliwi', pełno osób, które seksem, łóżkiem ścielą sobie ścieżkę kariery itp. itd. Takie czasy i upadek wartości, morale i wszystkiego, co pozytywne. Nie wszędzie i nie zawsze, ale jest taka tendencja, niestety. To co pisze Kasia, potwierdza moje zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aurel
Moderator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Koszalin/Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:17, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Edka zraziłaś sie opinia jednego psychologa. Pójdź do innego. Kasia gratuluję optymizmu. Ja mam gdzies uwagi innych, zyje dla siebie i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:12, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mam zamiaru biegac po psychologach. Co to zmieni. Mojego wyglądu na pewno nie. Może udałoby sie zmienić to jak posterzegam sama siebie ale to nie zmieni faktu jak postrzegają mnie inni. A niestety jest tak jak napisał Łysy. Ludzie oceniają Cię nie po tym jaki jesteś ale jak wygladasz. Tak jest i tak już będzie
Syty nie zrozumie głodnego tak samo jak zdrowy nie zrozumie chorego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:37, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Lila ,a próbowałas te plastry KINESIOLOGY TAPING, ja od wczoraj chodzę z gębusia oklejoną nimi.
Byłam u takiej rehabilitantki i ona( mimo że tak dawno temu była operacja) zaproponowała spróbowanie, nie jest to drogie (15 zł) zaszkodzić chyba nie zaszkodzi a może .....zobaczę...
Edziu, my jesteśmy chyba trochę przewrażliwieni, ja sobie zupełnie odpuszczam zdziwiony wzrok innych a znajomi przywykli , staram się być pogodna i optymistycznie nastawiona,choć czasem jest trudno ale wszyscy coś tam mają. W tym roku akademickim chcę się zapisać na UTW( uniwersytet trzeciego wieku) głównie po to by wyjść między ludzi ,kogoś nowego poznać,coś się jeszcze nauczyć.Ciekawe czy się dostanę ,zapisy od 20 września a wiem że ma to powodzenie. Do opieki nad wnukami się nie nadaję to się pouczę i czas dla siebie wreszcie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Papudraczek
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:26, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
czytałam Wasze historie z porazeniem i wyobrażałam sobie jak ja bede wygladac i żyć. Przeryczałam niejeden wieczór. Okazuje sie , ze nie potrzebnie. najbardziej bałam sie , że nie wróce do pracy. Wygladam , poza włosami ok, czyli chustki i peruki. Ale okazało sie , że w pracy porobiły sie problemy i jak dalej bedzie tego nie wie nikt. Mogłabym wyjatkowo wczesnie tam wrócić, ale jak sie okazuje w dzisiejszyh czasach nie ma w pracy przyjażni, szef tyran , a nieobecni nie maja racji. Ale ważne jest , ze żyję, że nie mam porażen, małe skutki uboczne.
Da sie żyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:22, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Krysia Kinesiotaping stosuje od samego początku, juz trzeciego dnia po operacji w szpitalu przyszła rehabilitantka i je nakleiła. stosuje je do tej pory. najpierw naklejali mi je rehabilitanci teraz juz nauczyłam sie i sama naklejam, miałam książke w której metoda Kinesiotapingu przedstawiona była od A do Z. rolka oryginalnych plastrów kosztuje ok 55 zł (rolka 5m.) wystarcza na ok 2 miesiące przy codziennnym stosowaniu. z plastrami moja buzia ogóle sie nie krzywi, porażenia wcale nie widać (oczywiście jak są odp. naciągnięte). nie wyobrazam sobie zebym nie miała ich naklejać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:55, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
no a jak zdejmiesz to nie ma jakiejś poprawy? choć trochę nie jest lepiej? nie uczuliłaś się na te plastry -mnie pani kazała po 5 dniach zdjąć-a gdyby piekło itp to zaraz, na razie jest dobrze.Tak dziwnie napięty policzek ale ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna
-> Nasze historie Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 24, 25, 26 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 24, 25, 26 Następny
|
Strona 12 z 26 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|