Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:10, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
dzięki temu że plastry nosiłam od początku, to nigdy nie opadał mi policzek ani kącik ust, plastry przyzwyczaiły miesień żeby był "podniesiony". plastry mnie nie uczuliły, są hipoalergiczne (przynajmniej te oryginalne) i nie dochodzi do zadnych reakcji ze skóra. myśle że nie doszło u mnie do żadnych uczuleń ponieważ zmieniam plastry często, najdłużej nosze jeden plaster przez 24 godz. latem zdrzało ze krócej bo wiadomo buzia sie pociła. co do napięcia policzka to własnie o to w kinesiotapingui chodzi;-)
Krysiu polecam prezentacje o wykorzystaniu kinesiotapingu przy porażeniui nerwu twarzwoego, jest na forum zdaje sie w dziale "znalezione w sieci".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Krysia
Papudraczek
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:09, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Edziu masz rację co do tego ,że są odpowiednie przepisy i trzeba się tego trzymać .Jestem osobą myślącą logicznie i zdaję sobie z tego sprawę.Przed odejściem na operację byłam u niej i rozmawiałam z nią jak to widzę ,Obecnie co do przepisów jestem 5 miesiąc na zwolnieniu i w tym czasie miałam wykonane dwie operacje ,a więc chyba nie przeginam,Z tego co wiem na zwolnieniu można przebywać 182 dni -sprawdziłam to w rozporządzeniu o zwolnieniach lekarskich, a potem mogę skorzystać ze świadczenia rehabilitacyjnego o ile dobrze wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:49, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście że masz prawo w pełni wykorzystać zwolnienie lekarskie-te 182 dni.
Tej pani zapewne chodziło o to czy masz zamiar po tych 182 dniach powrócić do pracy czy skorzystać że świadczenia rehabilitacyjnego. Jeśli chcesz iść na świadczenie to 60 dni przed zakończeniem chorobowego zakład pracy musi wypełnić część dokumentów abyś mogła się o to świadczenie ubiegać. Myślę więc że ten telefon był tym spowodowany.
Piszesz że jesteś od 5 miesięcy na zwolnieniu czyli to już prawie 150 dni. Czyli już jakiś m-c temu powinnaś złozyć wniosek o świadczenie rehabilitacyjne w ZUS-ie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
annika
minipapudraczek
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 20:40, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Lilia, jak u Ciebie? jakiś czas temu pisałaś, że drgnęła Ci buzia - jak jest teraz? Z-update'uj please - śledzę Twój wątek i trzymam kciuki:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:37, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
witaj Annika, tak buzia drgnęła, nadal pojawiają sie nowe ruchy ale są bardzo bardzo słabiutkie, właściewie zauważalne tylko dla mnie. najpierw jak napisałam wcześcnij drgnął mi kącik ust, przy próbie uśmiechu i policzek leciutko sie unosi, niedawno pojawiła sie fałda nosowo-wargowa. ostatnio zauważyłam też leciuteńkie zmarszczki przy mrużeniu oka - to chyba te największe zmiany, ale tak jak napisałam to bardzo słabe ruchy, staram sie wiecej cwiczyc zeby je wzmocnic. teraz chodze na leser, sollux i masaże, od pon zaczynam kolejna serię elektrostymulacji.
a jak u Ciebie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
annika
minipapudraczek
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 22:06, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
no to super! po trochu, ale za to kompleksowo! bardzo się cieszę
u mnie z ustami wręcz bosko - po porażonej stronie widać w uśmiechu górne zęby do czwórki:) no powiedzmy do koniuszka czwórki;) ale czoło ani drgnie i z okiem niestety słabizna. Wprawdzie mój rehabilitant stwierdził kiedyś, że nie czuje takich miejsc, które miałyby nie ruszyć, tylko niektóre są bardzo słabe, więc trzymam się tego, ale wydaje mi się to dziwne, że część twarzy śmiga, a inna w ogóle... mam nadzieję, że mi tam jakiejś ocznej gałązki wybiórczo nie uszkodzili:/
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:22, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
zazdroszczeeee ale ciesze sie że Ci sie poprawia, ja powoli trace nadzieje ze bede mogła sie uśmiechac i wogole, bo kiepściutko to u mnie idzie, ale nie mam wyjscia musze czekac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
annika
minipapudraczek
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 22:47, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ale ruszyło się i to na kilku frontach! No i skoro się ruszyło trochę, to znaczy się nerw działa i dalej pójdzie. Powiem Ci szczerze jesteś dla mnie wzorem niezłomności rehabilitacyjnej. Trzymam mocno kciuki! i Ty też trochę potrzymaj za moje czoło
Ostatnio zmieniony przez annika dnia Wto 22:47, 20 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:52, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
jasne będę trzymac za nas obie;-) wiesz prawda jest taka że jak po pierwszym roku nie nastąpiła jakaś spektakularna poprawa to na cuda nie ma co liczyć niestety. to porażenie należy już do starych schorzeń, mięśnie pozanikały itp. nadal tez biore pod uwagę operację zaspolenia nerwów jeśli dalej tak słabo będzie sie poprawiać. cóż pożyjemy, zobaczymy;-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
annika
minipapudraczek
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 23:01, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
hmmm.... może skoro tak mówią lekarze, to rzeczywiście nie mogę polemizować... ale życzę Ci jak najlepiej. I dla dodania otuchy powiem, że mam znajomego, który był 3 lata sparaliżowany po wypadku i dzięki rehabilitacji i samozaparciu wstał z tego wózka, a teraz nikt by nie powiedział, że kiedyś nie chodził. Więc "stare" 3 letnie schorzenie go nie zmogło. Hough!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia P.
Papudraczek
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:20, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
dziewczyny, a wy brałyscie jakieś leki?
ja po wycięciu nerwiaka, jak i po zespoleniu brałam kilka serii NIVALIN i VIT. B jakaś - zastrzyki. To wszystko wspomagająco
a po 3 latach wszystko na buzi prawie hula a czoło ani drgnie- gładkie. jednak w ogóle się tym nie martwię- na połowie nie mam żadnej zmarszczki
Ostatnio zmieniony przez Kasia P. dnia Śro 8:21, 21 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
annika
minipapudraczek
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro 12:07, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
ja nic nie brałam i nie biorę... jakoś się boję, że mi odrośnie od tych dopalaczy. W zasadzie nawet nie powiedział mi tak żaden lekarz, tylko sama to wyczytałam. Może przynajmniej zrobię sobie drożdże do picia, one mają mnóstwo witB...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:50, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
ja wzięłam 2 serie Nivalinu w zastrzykach ale potem przestałam nie chciałam sie tym wszystkim faszerować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krysia
Papudraczek
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:38, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
No a ja sobie ćwiczę i ćwiczę , czekam i czekam i już za miesiąc jadę na kontrolę. Jak na razie to opuchlizna jest coraz mniejsza, rana się dość ładnie zabliźnia i tyle.Kasia ,a to że na czole nie ma zmarszczek to z drugiej strony na to gdy ktoś spojrzy to to może tylko pozazdrościć -czyż nie tak ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia P.
Papudraczek
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:12, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
ha ha, botox jednostronny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krysia
Papudraczek
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:40, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj Lila jak tam u ciebie , czy coś więcej się dzieje ? Po jakim czasie miałaś pierwszy kontrolny rezonans?
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:06, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
hej Krysia, niby troszkę sie poprawia ale dla mnie to za mało. od operacje minęło juz prawie 14 miesięcy a poprawa mizerna, moge sie bardzo słabo uśmiechnąć, fałda nosowo-wargowa jest bardzo widoczna, czoło ani rusz i oko wcale sie nie mruży (nad czym najbardzoej ubolewam). Ewidentnie elektrostymulacja pomogła, ale po drugiej serii kazali zrobić przerwę i skonsultować z lekarzem kiedy następna. myślę żeby pojechac do dr Kunerta - specjalizuje sie w kwestii nerwu twarzowego i wiem ze mówił kiedyś o jakiejs operacji poprawiającej wygląd (innej niż zespolenie) i chciałabym się dowiedizeć na czym polega.
pierwszy rezonans miałam 6 miesięcy po operacji, nastepny zrobie rok po tym pierwszym czyli mniej wiecej półtora roku po operacji. uważam ze ten drugi będzie bardziej miarodajny niz pierwszy w którym wyszło duzoo zrostów itp.
a jak u Ciebie Krysia?? cos drgnęło?
Ostatnio zmieniony przez lilia dnia Pią 23:06, 14 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:42, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
szczerze tak mi się właśnie Piniu wydaje że dr miał na myśli ten zabieg;/ a nie uważam tego za dobre rozwiązanie i raczej na taką operację bym sie nie zdecydowała, ale rozumiesz chciałabym poznac opinie fachowca.
Ostatnio zmieniony przez lilia dnia Sob 12:43, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:11, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
ja jak chodzilem do mojego operatora to widzac mnie mowil " to wszystko ustapi, prawdopodobnie pozostanie usztywnienie w kaciku ust ale to operacja plastyczna mozna skorygowac".
Zawsze uwazalem, ze na jakakolwiek operacje twarzy zdecyduje sie jak zakonczy sie proces regeneracji nerwow. A tu konca nie widac....
Blaszke w powieke wszylem po 2 i pol roku od naswietlania. Zdecydowanie, zdecydowanie, zdecydowanie za pozno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|