Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:15, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
czekałam i w końcu sie doczekałam... od jutra pakowanie i jade do szpitala, operacja we wtorek, trzymacje za mnie kciuki, zeby obyło sie bez większych powikłań... mój strach sięga zenitu, odezwe sie jak juz bede po wszystkim:) pozdrawiam:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aurel
Moderator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Koszalin/Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:41, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Lilia, musisz mysleć pozytywnie, masz tu nas wszystkich na przykładzie, że życie trwa dalej. Oglądając np. Pinia na youtubie z cyckonoszem nie powiedziałabyś, ze to osoba po usunieciu nerwiaka czy Rafała wspinajacego sie po skałach jak pająk, jak resztę papudronic pięknych i powabnych Wkrótce dołączysz do grona wybrańców i sama bedziesz potem słuzyć doświadczeniam innym przerazonym.
Do gościa, radziłabym Ci założyć swój odrebny watek. Twoje dalsze doświadczenia moga pomóc innym. Opisz swoja historię jak kazdy z nas. Im wiecej informacji, tym forum sie wzbogaca
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:32, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Lilia, czekamy tu na Ciebie. Wszyscy jak jeden maz... Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:11, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Czekamy na dobre wieści i trzymamy kciuki!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota
Papudron
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:19, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A po powrocie
|
|
Powrót do góry |
|
|
JM
Papudraczek
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: TG Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:35, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Lilia trzymamy kciuki!!! Będzie wszystko dobrze, wracaj szybko
|
|
Powrót do góry |
|
|
dori
Papudraczek
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:27, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Lilia, 3mam za Ciebie kciuki..mam dzis wizytę u Marchela, a jutro Twój wielki dzień. Musi być oka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka
Papudronek
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:01, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Będzie Dobrze!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:18, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cześć Wszystkim:)
od piątku jestem w domku:) obiecałam, że odezwę sie po operacji więc słowa dotrzymuje:)
operacja odbyła sie 24 sieprnia, trwała 7 godzin, operował sam Maestro - prof. Marchel z dr Skawińskim - również świetny neurochirurg, profesionalista przy tym bardzo życzliwy i sympatyczny czlowiek. wszystko odbyło sie bardzo profesjonalnie, bez większych powikłan, guz mimo że bardzo duzy został usunięty w całości, pierwsze 4 dni po operacji byly koszmarem - ciągłe nudności i bóle głowy, problemy z chodzeniem, z jedzeniem - maskaraaaa, myslałam ze umieram...
oczywiście wystąpiło porażenie nerwu twarzowego (ktore podobno ma ustapić w ciągu 3 miesięcy - gorąco w to wierze), niedomykające się oko, gluchota lewego ucha i nieznośne szumy w tymże uchu, poza tym jest w miare ok, ciesze się że chodze bo groził mi paraliż ponieważ guz uciskał pień mózgu. w szpitalu spędziłam 13 dni podobno to dlugo ale bylam bardzo słaba, duzo schudłam i pewnie dlatego. teraz 3 tyg oczekiwania na wynik badania histopatologicznego, boje sie strasznieeee ale mam nadzieje ze guz nie okaże sie złośliwy. trzymajcie kciuki:) poza tym mam obsesje ze guz odrośnie albo urodzi sie cos w drugim uchu - ciągle o tym myśle...
podsumowując polecam szpital na Banacha i prof Marchela:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
aurel
Moderator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Koszalin/Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:39, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Gratuluję, że już po. Życzę dużo cierpliwości i wytrwałości w powrocie do zdrówka. Teraz juz masz z górki I jesteś papudron "pęłną gębą"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:36, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie schizuj się wynikiem,bo wpływu na niego nie masz..
A odrosnąć nie odrośnie,bo go przy 'dupie' uwalili,więc nie ma z czym do papudrona podchodzić...
Życzę Ci szybkiego powrotu do sprawności buźki i duuuuużo cierpliwości do ćwiczeń....
Ostatnio zmieniony przez Lena dnia Nie 13:45, 05 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:41, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
najważniejsze że już masz najgorsze za sobą teraz może być już tylko lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azai
Papudraczek
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: S-c Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:15, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
najwazniejsze, ze juz po...zycze szybkiego powrotu do zdrówka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:56, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
gratulacje i szbkiego powrotu do normalnosci. Nerwiak to nie jest guz zlosliwy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:59, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Teraz cierpliwości w ćwiczeniach i będzie dobrze. Do niektórych mankamentów-typu głuchota i szum w uchu przyzwyczaisz się. A porażenie jeśli nawet bedzie sie utrzymywało dłużej niż 3 m-ce z czasem powinno się zmniejszać i będzie dobrze.
Wyniku histopatologicznego sie nie obawiaj. Tacy spece jak Marchel czy inni raczej się nie mylą przy ocenie guza. Wynik hist. pewnie potwierdzi,że był to nerwiak a ten dziad na szczęście nie jest złośliwy. A wycięty w całosci nie odrasta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:19, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
lekarze tez mi powtarzali ale mimo to wciąż sie schizuje, najbardziej boje się tego kontrolnego rezonansu boje sie że z moim drugiem uchem może też być coś nie tak, bo czasem tez boli, podobno nic tam nie mam a ten pseudo ból to moja psychika...
mam pytanie: jak u was wyglądała rehabilitacja? jutro wybieram sie do szpitala ze skierowaniem ale obawiam sie że nic mi tu nie pomoga. możecie polecić jakis ośrodek albo rehabilitanta w Poznaniu lub okolicy? nie bardzo wiem jak sie za to zabrać i gdzie szukac..... z góry dzięki za info:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:39, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Co do Poznania i okolic ja nic polecić nie moge bo to nie moje rejony a sama rehabilitacja to cóż. Najważniejsze są chyba ćwiczenia mimiczne wykonywane przed lustrem. Myślę,że one pomagają najbardziej. Ale potrzeba na to czasu i cierpliwosci bo z dnia na dzień porażenie nie ustąpi. To bardzo długotrwały proces. Ale nie można też przesadzić z ćwiczeniami. Nie wiecej niż 15 minut dziennie aby nie przeforsowwać mięśni i nerwów. A innego rodzaju rehabilitacja to tak jak już tutaj wielokrotnie było pisane kazdemu chyba pomagało c innego. Wiele osób poleca elektrostymulację,lampy solux,zastrzyki Nivalin. Do mnie na początku przychodził po operacji do domu rehabilitant i robił mi masaż twarzy-co drugi dzień po 30 minut. Pokazał też jak wykonywać ćwiczenia mimiczne. Potem dostałam skierowanie na elektrostymulację i jonoforezę ale musiałam zrezygnować bo mi to zaszkodziło. Jako jedyna z tego forum zastosowałam krioterapię i pomogło.
Zresztą na temat rehabilitacji poczytaj tutaj
http://www.nerwiak.fora.pl/font-color-green-rehabilitacja,23/
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:55, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
co do rehabilitacji w Poznaniu to napisz na pw do Rafała (jest z Poznania) może ma jakieś dobre namiary
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:22, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
hej hej:)
wiec rozpoczełam rehabilitację narazie tylko masaże i ćwiczenia mimiczne i plastry (lekarz prowadzący odradził mi wszelkie zabiegi). jedna rzecz mnie bardzo niepokoi - nie iwem czy to normalne po operacji ale oczuwam takie dziwne kłucie w miejscu gdzie był nerwiak, nie często raz na jakis czas, nie wiem czy to proces gojenia sie czy co... czy Wy tez po operacji odczuwaliscie podobne kłucie w miejscu operowanym??? kontrola dopiero za 3 tyg a troszke mnie to martwi... z góry dziekuje za informacje:) pozdrawiamm:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:22, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hej
Miałam też takie kłucia na początku-to normalne. Jesteś po bardzo poważnej i ciężkiej operacji. Wewnątrz głowy zaczął się proces gojenia.Będziesz odczuwała rożne kłócia,mrowienia itp.
Jak sobie przetniesz palucha nożem i zaczyna sie goić to też szczypie,ciągnie,piecze.Tworzy się blizna. Z głową jest tak samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|