WSZYSTKO O NERWIAKU

lilia

Krysia, tak jak pisałam wybieram sie z wynikiem MRI do Warszawy we wrzesniu, mam zamiar o wszystko wypytać. u Ciebie rozumiem nadal niepewność...

Annika atrofia to inaczej zanik mięśnia, to by potwierdziło teze mojej pani neurolog. boje sie że juz nic z tym nie zrobie... skorzystam z namiarów które mi podałaś. dziekuję za pomoć Wink

annika

nie ma sprawy, polecam się Smile

daj znać co Ci powiedziała.
pozdrowienia,
AJ

Krysia

Prof. nie obejrzał płytki , przyczynę znasz.Gdy zobaczył wynik badania wyczułam,że wie o co chodzi .Powiedział,że.podczas operacji tak jak już pisałam wykonują plastykę chirurgiczną, wstawili mi sztuczny mięsień, który się uwydatnia podczas podania kontrastu.Dr. Kunert wspominał mi o tym gdy kierował mnie na rezonans.Jestem już znacznie spokojniejsza.

Marta w internecie

Lilia robiłaś już MR?

lilia

MRI bede robić 10 września czyli za 2 tygodnie, juz dzis bardzo sie boje co pokaże badanie. z wynikiem pojade do prof.

lilia

zaczęlam dziś kolejną serię zabiegów (laser, solux, masaż). Masaż bedzie skupiony na tym przykurczonym mięsniu (o ile to tylko przykurcz), może da sie go rozciągnąć, poza tym czoło tez zaczyna działać Smile

tylko oko jakby słabiej sie zamykało, przyznam że przestałam cwiczyc zamykanie oka i chyba sie rozleniwoło, myśle nad palstyką powieki dolnej.

irena

Lilka napisz jak bedziesz miala wynik.

lilia

wyobraźcie sobie 10 września miałam kontrolny rezonans i do tej pory nie ma wyniku, wczoraj minęły 2 tyg. poranoja jakaś żeby tak długo czekać na opis.

ewa

Zadzwon do nich i popytaj co sie dzieje z Twoim rezonasem

irena

Ojej to strasznie dlugo czekasz.

Myszata

zadzwoń i dopytaj, bo ta niepewność najgorsza, czekamy na
wieści

Janusz

Znajac Lilke napewo juz dzwonila. Pewnie cos sie nie skoordynowalo.

Madobo

Lilka, czekamy na wiesci!

Krysia

To rzeczywiście długi okres czasu .

kama

I Lilka przepadła...Mam nadzieję, że z radości iż wszystko ok

Edyta

A ja tak sobie myślę...że Lilka jest mega panikarą...Miała niedawno robiony rezonans i był ok...Kobieto!!! Na siłę szukasz problemu tam gdzie go nie ma. Nie masz jeszcze opisu dlatego że radiolog widział że wszystko jest ok i nie spieszy się z opisem bo ma ważniejsze sprawy Wink

irena

Ja trzymam kciuki za Lilke .

lilia

mam wynik, dzis odebrałam, na szczęście nie stwierdza sie cech procesu rozrostowego, ale za to torbiel która ostatnio (7 miesięcy temu miala grubość 9mm zwiększyła sie i to bardzo). oto fragment:

"w rzucie lewego kąta m/m wokół przedniej partii lewej półkuli móżdźku widoczna jest torbiel pajęczynówki o max grubośći ok 12mm i dł 37mm"

oczywiście znów panikuje, myślałam że ten koszmar mam już za sobą. zastanawiam się jak to się usuwą, bo samo chyba nie zniknie... jutro umówię sie na wizyte do prof. Marchela, ciekawa jestem jego opinii. miał któs z forum taką torbiel pooperacyjną???

ewa

Lilka, Ty sie tak ta torbiela pajeczynowki nie przejmuj. Ja tez ja mam i to wieksza bo 38x24x40mm. Wszyscy specjalisci (lacznie z Czechami) ja olali, wiec tez sie nia nie przejmuje Razz

lilia

tylko że ta moja sporo urosła od poprzedniego badania i stąd moje obawy... poza tym domyślam sie, że Twoja jest wrodzona, moja natomiast nabyta na skutek operacji wieć to chyba co innego. w internecie piszą, że torbiele pajęczynówki powodują padaczkę...