Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:41, 05 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mateusz napewno nie miał zespolenia, jest to niemożliwe metodą przebłędnikową. Zespolenie jest poważną operacją i przecięty nerw tak od razu sie nie "naprawia". Potrzeba dużo czasu (ok. 6-8 miesięcy) na to żeby nerw językowy przejął funkcje twarzowego. niemożliwe jest, żeby zaraz po zespoleniu Mateusz mógł zamykać oko, trzeba czasu ćwiczeń i rehablilitacji. nie jest tez możliwe "zszycie" nerwu. na forum sa różne przypadki mniejszych lub większych porażeń nerwu twarzowego, wiemy jak długo nawet lekko porażony nerw wraca do formy, wiec niemożliwe jest żeby przy przecieciu nerwu oko sie zamykało i z buzią było ok.
Myśle że prof. miał na myśli, że podczas operacji nadszarpneli nerw lub coś w tym rodzaju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:24, 05 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
O rekonstrukcji nerwów można poczytać [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Sob 19:25, 05 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:57, 05 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wladza jest czujna, uwazajmy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariaP
Papudraczek
Dołączył: 08 Lut 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:43, 05 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Profesor wyraźnie powiedział że nerw musieli przeciąc i zszyć bo był obrośnięty i nie można go było wypreparować . Nie widzę powodu dla ktorego prof.miałby nas okłamywać? To że oko sie domyka widać na zdjęciu jakie dodałam do galerii , ale z buzią wcale nie jest Ok . Czoło i policzek po operowanej stronie jest nieruchomy . Prof. był zadowolony z tego że mięsnie policzkowe nie są zwiotczałe tylko napięte co dobrze rokuje w dalszej rechabilitacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda B.
kandydat na papudrona
Dołączył: 09 Paź 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:38, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Witam, juz to gdzieś na forum pisałam, ale sie powtórzę po operacji lekarz też mi mówił, że nerw został przeciety i wyraźnie powiedział, że go zszywal przez ok. godzinę i się udało. Zaraz po operacji cała twarz mi "działała", niestety nie wiadomo dlaczego następnego dnia przestała, tzn. powieka sie ruszala, ale nie domykala się, a pozostała część twarzy (jedna strona oczywiście) była porażona. Dzięki rehabilitacji w całkiem krótkim czasie, bo po ok. 3 miesiącach, wszystko zaczelo wracać do normy, oczywiście nie jest tak jak było przed operacją, ale wydaje mi się, że jest całkiem nieźle. Tak jak napisała Maria - nie wydaje mi sie aby lekarz nie mówił prawdy na temat zszycia nerwu, bo niby po co miałby to robić? Mateuszowi życzę szybkiego powrotu do formy:-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:59, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ale to nie chodzi o to że negujemy to co powiedział profesor. Chodzi o to,że zszycie nerwu a zespolenie z nerwem podjęzykowym to dwie różne bajki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariaP
Papudraczek
Dołączył: 08 Lut 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:38, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ale ja cały czas piszę że prof. mówił o zszyciu , a nie zespoleniu nerwu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:01, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tak Mario-pisałaś o zszyciu nerwu ale rozmowa pewnie zeszła na ten tor dlatego,że była prowadzona w wątku Justyny a Ona ma przecięty nerw i będzie miała zespolenie. Widocznie nie zawsze jest możliwe zszycie nerwu. Gdyby tak było to pewnie by to robili.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszata
Papudraczek
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:12, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja jak wspomnialam lekarzowi o przypadku mateusza, nie mowiac o kogo chodz,i to lekarz powiedzial ze jest to niemozliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:29, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tez wydaje mi sie to niemożłiwe, gdyby tak było to nam wszystkim "pozszywaliby" uszkodzone nerwy podczas operacji usunięcia nerwiaka, nie wykonywanoby zespoleń, narażając pacjenta na kolejną operacje. poza tym jestem pewna ze zszyty nerw nie byłby w stanie bez zadnych zabiegów ciwczeń itp. podjąc pracy.
Ostatnio zmieniony przez lilia dnia Pią 13:32, 11 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariaP
Papudraczek
Dołączył: 08 Lut 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:46, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Widocznie w przypadku Mateusza zdarzył się CUD
A tu są namiary na cudotwórcę , [link widoczny dla zalogowanych] można zadzwonić i zapytać jak to zrobił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:53, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ja mysle, ze to jest gra slow. Zszycie - dotyczy tego samego nerwu np VII.
Zespolenie - dotyczy dwoch roznych nerwow np VII i XII
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:09, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Oj czy to ważne. Ważne że Mateusz czuje sie dobrze. Być moze jego nerw był poszarpany,lekko nacięty i lekarz był w stanie go jakoś poskładać do kupy. Tyle. Jedno jest pewne-nie miał zespolenia -bo to inna bajka ale jak słusznie maria zauważyła-ona nigdy słowem nie wspomniała że to było zespolenie.
Maria będzie miała teraz zadanie specjalne
Jak będą u Niemczyka to mu powie,że wiercimy Jej dziurę w brzuchu odnoscie tego zszytego nerwu i wypyta o wszystko
Inna sprawa-Mateusz jako jeden z niewielu mi znanych osób był operowany przezbłędnikowo. Być może w takim przypadku jest mozliwe poskładanie jakoś nerwu do kupy.
Większość z nas przeszła operację metodą podpotyliczną zasutkową
Do zalet techniki przezbłędnikowej należy możliwość oszczędzenia nerwu twarzowego dzięki łatwej jego identyfikacji, pełna kontrola części wewnątrzprzewodowej guza, bezpośredni dostęp do guza niewymagający ucisku na móżdżek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariaP
Papudraczek
Dołączył: 08 Lut 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:51, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
witam.
Mateusz bardzo sie denerwuje gdy pytam go o postępy w rechabilitacji , nie lubi rozmawiać na ten temat. Nie chce pokazać czy coś już ruszyło, ale dzisiaj zauważylam że pięknie pije z butelki , nic mu sie nie ulało , po prostu tak jak przed operacją . Czyli chyba coś tam już się dzieje . Jak myślicie Dodam że zaraz po operacji miał z tym duży klopot .
Ostatnio zmieniony przez mariaP dnia Czw 17:56, 07 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:09, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
No to duży postęp. Ja muszę bardzo się starać jak piję z butelki aby mi się nie ulewało. A przeważnie i tak się ulewa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:55, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
ja już nie mam zadnego problemu z piciem z butelki, nic a nic sie nie ulewa;-) podobnie z płukaniem jamy ustnej po mysiu zębów, jeszcze niedawno jak płukałam to wylewało mi sie z boku - teraz już nie;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:57, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
ja natomiast i z piciem z butelki i płukaniem-mam problem duży ,zwłaszcza teraz po tych sterydach, ale myślę że się poprawi z czasem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krysia
Papudraczek
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:10, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja podobnie jak moi poprzednicy problemów nie mam, a dodatkowo jestem po zespoleniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariaP
Papudraczek
Dołączył: 08 Lut 2012
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:02, 19 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Jestem szczęśliwa , Mateusz zdał wszystkie egzaminy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:15, 19 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
gratulacje dla Mateusza i Ciebie -cierpliwej mamy, super !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|