WSZYSTKO O NERWIAKU

ewa

Zosiu, teraz tylko zdrowka, zdrowka i jeszcze raz zdrowka. Jesli mozesz, zdaj co jakis czas relacje ze swojej rehabilitacji Smile

Zofia

Dziękuję wam bardzo za życzenia zdrowia

Ewo w moim przypadku rehabilitacja nie jest konieczna wyszłam ze szpitala w dobrym stanie, na drugi dzień po zabiegu już chodziłam z asystą do toalety jestem szczęśliwa, że się udało.

meggi

Jak miło się czyta takie wiadomości Very Happy

Dużo zdrowia!

krysiunia

Zosiu, wspaniale przeszłaś to wszystko i tak dalej trzymaj

. Pozdrawiam...

Janusz

Duzo dobrego zdrowia

Edyta

Rozmawiałam z Zosia przez telefon kilka dni po operacji. Jak do mnie zadzwoniła i powiedziała żebym sobie usiadla to faktycznie tak zrobiłam jak mi opowiedziala o operacji. Dzielna kobietka! Zdrówka Zosiu. Musimy sie kiedyś koniecznie spotkać. Mieszkamy tak blisko siebie Wink

Nasi synowie chodzili nawet do tej samej szkoły Wink

Zofia

Dziękuję Wam za życzenia żeby się leczyć naprawdę potrzeba duuuużo zdrowia, szczególnie pod koniec roku.

Edyto ja też chciałabym się z Tobą spotkać może wreszcie nam się uda.

Następna dobra wiadomość oponiaki były łagodne rozpoznanie histopatologiczne charakterystyczne dla NF2, usunięto 12 oponiaków, razem z poprzednimi usuniętych mam 16, a jeszcze trochę zostało.

Byłam na komisji ZUS-u, lekarz orzecznik był zdziwiony, że nawet miesiąc nie upłynął od zabiegu, a ja jestem w takiej formie

ewa

Zosiu, niczym siewca porozsiewalas sobie te oponiaki Wink

. Najwazniejsze, ze wszystko jest na dobrej drodze Smile

. Zdrowka!

krysiunia

16 ! niesamowite, ale grunt że wszystko dobrze!
Byłąś operowana w Warszawie na Szaserów?

Zofia

Tak byłam operowana w Warszawie na Szaserów

meggi

Jestem w szoku! Dzielna jesteś! Very Happy

Zofia

Ja nie zrobiłam nic szczególnego jest to przede wszystkim zasługa operującego mnie Chirurga, Anestezjologa całego zespołu sali operacyjnej i Kliniki Neurochirurgii.

Niestety w przebiegu NF2 taka ilość zmian nie jest czymś nadzwyczajnym, a chory słysząc diagnozę musi przede wszystkim opanować strach i podjąć walkę, a to wcale łatwe nie jest.

meggi

I dlatego Cię podziwiam Very Happy

Zofia

Dziękuję ale ja nic szczególnego nie robię, takich ludzi jak ja jest mnóstwo.

Zofia

Minęło 5 miesięcy od mojego ostatniego zabiegu, właściwie to już powoli zapominam że był.
Tylko czasami blizna daje znać o sobie szczególnie gdy wieje halny, ale nie jest to ból uciążliwy.
Wykonałam kontrolny rezonans wszystko w porządku, następny za rok, z nerwiakami jeszcze można poczekać.

Czuję się znacznie lepiej niż przed zabiegiem, zniknęły spastyczne skurcze nóg, ręce mniej się męczą, wróciłam praktycznie do wszystkich swoich zajęć. Od listopada wróciłam do telepracy którą wykonuję w domu.

Pozdrawiam wszystkich Smile

krysiunia

DUŻO zdrówka !

Kate

Witam , mam pytanie do Ciebie Zosiu, czy mimo NFI 2 i tak dużej ilości guzów zdecydowałaś się na ciąże?

Edyta

Nie wiem kiedy Zosia tutaj zajrzy wiec pisze ja. Może się mylę ale z tego co wiem to Zosia ma juz duze dzieci i urodziła je nie wiedząc o chorobie.

Natomiast Kasia z forum ma NF2. Nie ma tylu guzów co Zosia ale juz bedąc po operacji i GK urodziła dzieci. Ma 2 dziewczynki i ostatnio urodziła chłopczyka.

Kate

Dzięki za odpowiedź.Trochę to podziałało pokrzepiająco na mnie.