Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:50, 25 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Super wieści. Gratuluję!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:42, 25 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
jednak złotko w powiekę pomaga wszystkim! super że jest dobrze i lepiej, lepiej....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:28, 25 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Moje gratulacje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARTTA
Papudraczek
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:06, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
dziekuje Wam, i pozdrawiam:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:25, 08 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Martta, z tego co widze, slicznie Ci sie zamyka to oko. Tak dziewczyno trzymaj!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszata
Papudraczek
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:27, 08 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
to super, bardzo się cieszę,że wszystko tak się regeneruje:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARTTA
Papudraczek
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:59, 10 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Edytka, na prośbę w galerii moje najnowsze fotosy:)- bo z dzisiaj. pozdrawiam miłego weekendu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdalena
kandydat na papudrona
Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:03, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Marta super wyglądasz. Jaką stosujesz rehabilitację,a jak ze wzrokiem czy pogorszył się tobie .Mam jeszcze jedno pytanie. Ja też jestem po zespoleniu miałam w sierpniu,ale u mnie język jest jakiś taki trochę piekący i trochę krzywy.Czy u Ciebie też tak jest i masz jakieś z tym problemy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:13, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Marta super!!!
A widzisz,tak się bałas tej płytki. Warto było
|
|
Powrót do góry |
|
|
aurel
Moderator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Koszalin/Glasgow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:38, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
no i luzik
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARTTA
Papudraczek
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:57, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Magdalena: rehabilitacja moja wygląda tak: na dzień dzisiejszy nic nie robie. zespolenie miałam w czerwcu w 2012 r. miałam masować sie sama przez około 4 miesiące i potem już nic. wzrok na oko (to chore) pogorszył mi sie, przez płytkę pogłębia sie astymatyzm.co do języka nie drętwieje mi, jest ciut krzywy. czaem jak za dużo gadam to mnie zaczyna boleć. ostatnio coś to oko mi łzawi łaśnie zaraz bede je płukać , niby nic nie wleciało, nie piecze nie boli, nie jest czerwone ale łzawi, ma tak od 3 dni. może od wiatru, pozatym Edyta: WARTO:) a bałam sie bałam boś tak na nią narzekała!;p ale sama sie poźniej do niej przekonałaś;d i też Twoje rady przyczyniły sie do tego, że sie wkońcu na nią zdecydowałam:)) pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:24, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja po roku wszycia płytki mogę z cała stanowczoscią powiedzieć ze to był strzał w dziesiątkę!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARTTA
Papudraczek
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:49, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
i trafiłyśmy na dobrą mimo że młodą lekarkę. trzeba przyznać że zna sie na rzeczy i wkłada to serce. tzn przejmuje sie, przynajniej ja odniosłam takie wrażenie. ta płytka przyniosła wielu z nas ulgę...pozdrawiam i życzę wszystkieo dobrego:))
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:00, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
super że wszytko ok Marta a jak mówisz to wykrzywia Ci buzie??? a z Twoim słuchem wszystko ok, bo nie pamietam?? pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:22, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
No ja o ja pani doktor Izabeli Nowak to w samych superlatywach moge sie wypowiadac!!!! Dusza człowiek!!! Rewelacyjny lekarz!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARTTA
Papudraczek
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:47, 12 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Lilia: właśnie troche wykrzywia mi buzie, ale nie zawsze. ostatnio sie zastanawiam czy ćwiczyć mimi że dr kunert mowil ze juz nic nie mam robic, alle tak wsumie czasem odnosze wrażenie, że od zasu do czasu powinnam ćwiczyć(ćw mimiczne), nerwu słuchowego nie miałam uszkodzonego, ale pzy wycinaniu guza w całościu zostały uszkodzone kosteczki nieznacznie ale jest to dla mnie bradzo jest wkurzające, bo mi szumi i kwiczy w tym uchu, czasem zapominam o tym, czasem męczy, słysze na to ucho ale znacznie mniej(jak ktos mowi normalnie to slysze, ale jak szeptem to nie), zastanawiam sie czy cos z tym uchem zrobic(w sensie wymiana kosteczek na platynowe, pozbłabym sie szumu)- ale zastanawiam sie czy chce kolejną operację. bo chyba nie. ale mysle o konsultacji z jakims dobrym laryngologiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:15, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
myśle że ćwiczenia mimiczne od czasu do czasu nie powinny zaszkodzić, a mogą pomóc dobrze ze chociaż trochę słyszysz, zawsze coś, może skonsultuj kwestie słuchu, ewentualnej operacji lub chociażby aparatu słuchowego z jakimś dobrym specjalistą np. konsultacja u prof. Szyftera lub prof. Obrębowskiego (oboje z Przybyszewskiego). nadal pracujesz w szpitalu na Przybyszewskiego? kiedy robisz kontrolny MRI??
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARTTA
Papudraczek
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:01, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
rezonans robie prz okazji wizytty u dr Kunerta pod koniec czerwca. bedzie to rok po zespoleniu. do szyftera chyba nie bede sie odzywać, tzn. cenie go jako specjalistę, wyciął mi guza. ale mam do niego niechęć jako człowieka. myslalam o prof niemczyku z wawy. aparat u mnie jest bezsensu. mój szum w uchu wywołuje oszkodzene strzemiączko i kowadełko(nieznacznie),, skad szum jakby odkecony kaloryfer. jak ktoś szpeta mi na to ucho nie słyszę, ale jak rozmawiam przez telefon to słyszę tym uchem. u mnie rpbelm to ten szum pieprzony, aparat chyba by jeszcze go bardziej wzmożył i bym mniej słyszała. bede myslec o jakims laryngologu, powoli bede sie rogladac, przynajmniej za 2-3 specjalistami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:54, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
aparat raczej nie wzmocni Ci szumów bo aparaty wzmacniają dźwięki dochodzące z zewnątrz natomiast szumy mamy wewnętrzne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:16, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Piniu no nie wiem...Ja jak mierzyłam w Kajetanach Cross to myslałam że oszaleję. Taki szum i pisk w uchu że masakra. Do tego miałam uczucie jakbym siedziała w bębnie. Dostrajali na wszystkie mozliwe sposoby i nic to nie dało. Ale jak sam widzisz u Ciebie jest git więc wychodzi na to,ze to tez moze być sprawa indywidualna...
Wydaje mi się ze dzwięki dochodzace z zewnątrz u niektórych moga wzmacniać te dzwieki wewwnętrzne...tak sobie myslę...
Róznie to bywa. Kazdy przypadek jest inny.
To tak samo jak ze słuchem przed operacją.
Sa osobe które pomimo tego że miały bardzo maleńkiego nerwiaka miały szum i pisi w uchu i problemy ze słuchem. Ja miałam kolosa i nic mi nie piszczało,nie szumiało,nie miałam uczucia pełnosci w uchu. Słyszałam idealnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|