|
WSZYSTKO O NERWIAKU nerwiak nerwu słuchowego,guz mózgu, forum osób dotkniętych guzem, leczenie, gamma knife, pomoc
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodzio
minipapudraczek
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: pomorze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:17, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich po przerwie wakacyjnej,
jak wcześniej pisałem, po odbyciu kilku konsultacji, zrobiłem sobie przerwę od mojego "dziada" i problemów z nim związanych. Niestety powoli trzeba wracac do życia i przyjaciela.
Jako, że jesteście od początku ze mną, chcę Was poinformować,
że podjąłem decyzję o poddaniu się operacji w Bydgoszczy u prof. Harata. Termin mam wyznaczony na listopad, a więc jeszcze trochę czasu. Zdecydowałem się na tego lekarza po odbyciu szeregu rozmów z lekarzami oraz przejrzeniu opinii o nim zamieszczanych w internecie przez byłych pacjentów. Istotnym jest też różnica w odległości między miastem gdzie mieszkam a Bydgoszczą, Warszawą, czy też Katowicami oraz sposób podejścia do pacjenta. Ponadto prof. Harat jako jedyny oprócz prof. Ząbka uważa, że najważniejszą sprawą jest nie tylko usunięcie nerwiaka (bez względu na powikłania), ale komfort życia pacjenta po operacji. Dlatego sam mi zaproponował, że w razie gdy nie będzie można guza usunąć w całosci bez uszkodzenia nerwów usunie jego część, a resztę poddamy naświetlaniom, np. GK.
Mam nadzieję, że jest to słuszna decyzja. Najważniejsze, że, przynajmniej na razie, odpuściły mi nerwy i podchodzę spokojnie do operacji.
Pozdrawiam wszystkich
Bodzio
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dorota
Papudron
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:36, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
witaj,cieszę się,że pogodziłeś się z 'lokatorem' i załatwiłeś już zabieg.Rzeczywiście podejście tego lekarza jest fantastyczne,tak więc bądź dobrej myśli.Pozytywne nastawienie jest bardzo ważne,ale to jak sam wiesz przychodzi z czasem,kiedy już mija pierwszy szok,każdy z nas to przechodził.
Tak trzymaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:36, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Oby wszystko przebiegło jak najlepiej . Jeśli faktycznie będzie można usunąć tylko część guza bez uszkodzenia nerwów a potem GK to cudownie by było.
Szkoda,że ja nie miałam tyle szczęścia
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzio
minipapudraczek
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: pomorze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:45, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
w związku z tym, że praktycznie od początku choroby jesteście ze mną chciałbym poinformować, że zaczynam pakowanie. W piątek mam zgłosić się do kliniki w Bydgoszczy i powiem Wam szczerze, że zaczynam mieć stracha. Nie boję się tyle samej operacji, co ewentualnych powikłań po niej. Z drugiej strony cieszę się, że coś zaczyna się dziać i niedługo pozbędę się dziada.
Trzymajcie kciuki i pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vika
Papudraczek
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:43, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Bodzio, decyzja podjęta, wszystko załatwione więc na strach za późno
Bierz byka za rogi!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:57, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:57, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
nie ważne jak będzie ale już będziesz miał to za sobą a reszta to się okaże może nie będziesz miał powikłań i wszystko będzie git a jeśli nawet to też będzie super bo pozbędziesz się lokatora na gapę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:06, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wszystko będzie dobrze-nie bierz innej możliwości pod uwagę
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzio
minipapudraczek
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: pomorze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:29, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jadę. Trzymajcie się. Odezwę się po powrocie, chyba, że wyjdę nogami do przodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:13, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A fuj...takie wstrętne myśli...
Wracaj szybko,czekamy na dobre wiadomości!
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzio
minipapudraczek
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: pomorze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:23, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
melduję, że jestem już po operacji. Wszystkie nerwy zostały zachowane, łącznie ze słuchowym po stronie operowanej. Kontrola dopiero za rok. Lekkie załamanie przeżyłem po powrocie do chaty. Na drugi dzień nastąpiło bowiem wykrzywienie twarzy oraz trudności z zamykaniem oka. Myślę, że miało to związek z odstawieniem lekków przeciwobrzękowych, których lekarze nie kazali mi używać po wyjściu ze szpitala. Aktualnie zarówno twarz, jak i oko wróciły praktycznie do normy mimo, że poza ćwiczeniami mimicznymi nie stosuję na razie żadnej rehabiltacji.
Na dziś występują u mnie następujące dolegliwości: kłopoty z czytaniem, zawroty głowy utrudniające chodzenie, częste bóle głowy oraz obrzęk twarzy po stronie operowanej pojawiający się zwłaszcza pod wieczór. Podobno mają one ustąpić.
Przy okazji mam do Was następujące pytania:
- czy o rozpoczęciu rehabilitacji i jej zakresie powinien zadecydować lekarz, a jeśli tak, to jaki - rodzinny czy neurolog,
- po jakim mniej więcej czasie ustąpił Wam obrzęk twarzy i czy jest to normalne, że miesiąc po operacji jeszcze się pojawia,
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:38, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj Bodzio.
Fajnie,że jesteś już po.
Co do rehabilitacji to mi skierowanie wystawiał lekarz neurolog.
Zaś obrzęku twarzy nie miałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:01, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Przy okazji mam do Was następujące pytania:
- czy o rozpoczęciu rehabilitacji i jej zakresie powinien zadecydować lekarz, a jeśli tak, to jaki - rodzinny czy neurolog,
- po jakim mniej więcej czasie ustąpił Wam obrzęk twarzy i czy jest to normalne, że miesiąc po operacji jeszcze się pojawia,
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów[/quote]
Tak trzymaj Bodzio, oby tak dalej!
Odnosnie dalszej rehabilitacji, to moim zdaniem w tej sprawie powinienes sie konsultowac wylacznie z neurologiem. Lekarz rodzinny najczesciej nie ma zielonego pojecia o nerwiaku, jego objawach i leczeniu. Szkoda poprostu czasu na leczenie sie u niego. Najczesciej tak jest, ze lekarz rodzinny "zna sie" na wszystkich chorobach, czym moze tylko pogorszyc sprawe. A w naszych przypadkach czas odgrywa role. Bo im wczesniej trafimy w dobre rece i na porzadna rehabilitacje, tym mniej odczujemy skutkow ubocznych po operacjach. Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:48, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj,pięknie przeszedłeś operację,bez uszkodzeń a czy GK wchodzi w leczenie czy wycieli "w całości"?Co do opuchlizny -ja nie miałam tego wcale ,ale znajoma po operacji oponiaka się z tym borykała i znacznie pomógł jej furosemid lek ściągający nadmiar wody w organiżmie ale może poradz się neurologa ,dla niej było to lepsze niż sterydy -przeszła je b.zle .Ale widzę z opisów że operacje są coraz doskonalsze i z mniejszymi skutkami ubocznymi (podobno opracowano coś w rodzaju nawigacji nerwowej i może kliniki są już w to wyposażone)życzę dużo zdrowia i pełnego powrotu do dawnej sprawności.pozdrowionka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:22, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
witaj po. Dobrze z tego dziadostwa wyszedles.
Tak jak poprzednicy tez uwazam, ze lekarz neurolog powinnien sterowac rehabilitacja. Powodzenia w dochodzeniu do calkowitej normalnosci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:19, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
no i masz najgorsze za sobą teraz tylko do przodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:19, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Bodzio, miales duzego guza i pogorszenie sluchu. Czy ze sluchem cos sie poprawilo i czy guza usuneli w calosci? Jakbys mogl, to wypelnij Ankiete po... bedzie latwiej sledzic nasze osiagniecia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dori
Papudraczek
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 1:34, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Fajnie Bodzio, że jestes już po.
Po operacji konsultowałam się z neurologiem..tak jak pisze Ewa, lekarz rodzinny często nie ma pojęcia o nerwiaku.
Neurolog poradzi Ci jak radzic sobie z zawrotami głowy - to trochę trwa ale ja jestem już dwa i pół m-ca po operacji i jest dobrze, gorzej tylko gdy jestem zmęczona. Na zawroty dostałam betaserc, obrzęku nie miałam, bólu głowy też nie, za to trafiło mi się zdwojone widzenie....na wszystko trzeba czasu, powoli będziesz zauważał poprawę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:41, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Super ze juz jestes po:) i ze wszystko poszlo dobrzeee:) Bolami glowy chyba nie ma sie co martwic to normalnie po takiej operacji, mnie bolala dobre 2 miesiące. Co do skierowania na rehablilitacje to dostałam ze od neurochirurga który operowal, lekarz rodzinny nie ma pojecia o tym wszystkim. Jak poszlam do mojego po operacji byl zdziwiony i powiedzial 'że mialam wyjątkowego pecha ze trafil mi sie nerwiak, bo on przez 20 lat swojej pracy o czyms takim nie słyszał" - Ż E N A D A
Trzymaj sie Bodzio:) pozdrawiam LILIA:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:46, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
ja zaliczylem kilku lekarzy rodzinnych. O nerwiaku wszyscy slyszeli tylko nigdy nie widzieli "zywego" pacjenta. Dokladnie wypytywali mnie jak udalo sie go wykryc. Chetnie sie z nimi dzielilem moimi spostrzezeniami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum WSZYSTKO O NERWIAKU Strona Główna
-> Nasze historie Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Strona 4 z 8 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|