Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izabela s
kandydat na papudrona
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: koszalin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:35, 07 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też zułam tyle gum że szczękę miałam jak aligator ale to jest chyba jedno z najlepszych ćwiczeń - mi bardzo dużo dało. Trzymam kciuki za syna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gosio
minipapudraczek
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:44, 07 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Olek jest w świetnej formie psychicznej. Ma świadomość, że operacja zespolenia zakończyła pewien etap. Jest bardzo pozytywnie nastawiony do życia. Przez pół roku przeszedł bardzo dużo, wiele wycierpiał, ale teraz idzie ku dobremu. To, że będzie nosił aparat słuchowy, czy że nie będzie miał symetrycznego uśmiechu wcale go nie przeraża. A ja... Mnie spadł ogromny kamień z serca. Dzięki Wam było mi łatwiej przejść przez to wszystko. DZIĘKUJĘ. Nadal będę tu zaglądać i pytać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:19, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
jak tam wrażenia po przymiarce aparatu?, jaki planujecie zakupić przewodowy czy radiowy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosio
minipapudraczek
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:45, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
W Kajetanach od razu zaproponowali nam radiowy. Nie ukrywam, że Olek był pozytywnie zaskoczony, że aparat ma tak niewielkie rozmiary. Wcześniej bardzo niechętnie odnosił się do samego faktu, że musi nosić aparat. To, że mały i bez dodatkowych kabli przemawia za aparatem, poza tym odczuł zmianę _SŁYSZAŁ! Pewną barierą jest cena - 4380zł ( aparat firmy Phonak z systemem CROS). Jestem w trakcie załatwiania orzeczenia o niepełnosprawności. Jednak jesteśmy niewiele ponad wymaganego kryterium dochodu i dofinansowania z PFRON-u chyba nie dostaniemy. Tylko 1500zł z NFZ (mam nadzieję).
Na razie była jedna przymiarka. Umówieni jesteśmy na luty 2014 na kolejną i wtedy zapadnie ostateczna decyzja co do aparatu. Ponieważ syn miał 3 września ostatnią operację, doktor w Kajetanach orzekł, że jeszcze do lutego z aparatem należałoby poczekać, aby się tam w głowie wszystko "poukładało". No to czekamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:02, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
przy wyborze weźcie pod uwagę późniejsze użytkowanie tzn koszty związane z zakupami baterii (w radiowym baterię wymienia się 2 razy częściej niż w przewodowym) no i są pewne częstotliwości radiowe co w pewnym sensie przeszkadzają w pracy aparatu (ale to były bolączki w czasie jak ja kupowałem crossa nie wiem jak jest teraz)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:12, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
To macie tak jakby wybor: operacja czy GK. Kazde ma swoje zalety, ja bym optowal za digital.
Cena jaka wymieniasz to pewnie dotyczy jednej sztuki aparatu. Cross wymaga 2 szt. Zapewne to doskonale wiecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosio
minipapudraczek
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:10, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Podana w Kajetanach cena dotyczy całego zestawu czyli aparatu + mikrofonu. Olek nie słyszy na prawe ucho, lewe jest w normie. O bateriach uprzedzili, że wymiana co dwa dni. Dostałam też informację o kosztach baterii i namiary na sklep internetowy, gdzie ceny są podobno najbardziej korzystne. Osoba, która dobierała Olkowi aparat sama też korzysta z aparatów słuchowych, dostałam wiele praktycznych wskazówek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:48, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
oj to jeszcze krócej niż myślałem mi bateryjka wystarcza na 2 tygodnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosio
minipapudraczek
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:28, 13 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Piniu, a jaki aparat nosisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosio
minipapudraczek
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:49, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Różnorodność aparatów ogromna. Ponieważ ten Olka ma być bezprzewodowy, to podobno przyczyna, że żywotność baterii jest tak krótka. Od lutego będziemy testować, zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosio
minipapudraczek
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:20, 27 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mamy kolejny problem. Zaburzenia równowagi spowodowane uszkodzeniem błędnika dają niekorzystne rezultaty. Olek złamał rękę. Po tym upadku boję się, gdy syn wsiada do autobusu i musi stać przy gwałtownym hamowaniu (kierowcy komunikacji miejskiej potrafią dosyć "energicznie" jeździć), boję się, że ktoś niechcący potrąci Olka i ten upadnie. Nie jestem nadopiekuńczą matką, zależy mi, aby Olo był samodzielny ( nie wozimy go do i ze szkoły, jeździ sam). Ale po tym upadku zaczynam się bać. O rany...
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:53, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
No tak czasem to rajdowcy w miejskim wydaniu i w przypadku Ola to jest problem.
Już wyszedł na prostą to znowu ręka złamana. Miesce siedzące żeby mógł mieć zapewnione to by było b.dobre. Czy Olo ma orzeczenie o stopniu niepełnosprawności - mógłby siadać na tym miejscu dla niepełnosprawnych - trochę byłoby lżej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosio
minipapudraczek
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:04, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Złożyłam papiery, czekamy na termin komisji. Bardzo jestem ciekawa, co orzeknie. A nie pomyślałam o miejscu dla niepełnosprawnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:42, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak u Was ale u mnie w miescie w autobusach nikt nie zwraca uwagi na to,ze miejsce jest dla osoby niepełnosprawnej. Ludzie siadaja gdzie popadnie. Osoba z orzeczonym stopniem niepełnosprawnosci ma wejść do autobusu i jezeli miejsce siedzace przeznaczone dla takiej osoby jest zajete ma wyjąc swoja legitymacje i okazać ją osobie która siedzi na tym miejscu i poprosic o zwolnienie tego miejsca siedzacego? Jakos sobie tego nie wyobrażam. Niejednokrotnie jechałam autobusem mając znaczny stopień,miejsce takie było zajęte-często gęsto przez młodzież szkolna ale nie przyszło mi do głowy aby wyciagnąć legitymacje i poprosici o zwolnienie miejsca-pewnie by mnie zaraz błotem obrzucili.
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:22, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie też nie okazuje się legitymacji.Starsi ludzie wchodzą do autobusu i jak zobaczą zajęte miejsce dla osoby niepełnosprawnej przez
młodą osobę,po prostu wypraszają ją z tego miejsca.Raz tylko widziałam jak młoda dziewczyna nie chciała wstać,bo być może była chora.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosio
minipapudraczek
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:04, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Jak widzę, temat budzi żywe emocje. Podobnie jest z parkowaniem na miejscu dla niepełnosprawnych. Spróbowałam sobie wyobrazić, jak Olek stoi nad zdrową osobą, która siedzi na miejscu dla niepełnosprawnych, pokazuje legitymację i... ech, nawet nie chcę sobie wyobrażać dalszego ciągu. Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:00, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Są wypadki że trzeba się upomnieć o to miejsce, ale naprawdę nie trzeba mieć skrupułów i wyciągnąć legitymację , na pewno ktoś kto nieprawnie zajął to miejsce ustąpi (chyba że będzie miał do tego też prawo) , nie wstydźmy się tam gdzie nie potrzeba . Olo dojdzie do sprawności i już nie będzie korzystał z tego przywileju, ale dokąd jest niepewny w utrzymaniu równowagi niech korzysta.
Po co ma mieć znowu jakiś wypadek. Trzymajcie się...
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:41, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
w pełni się zgadzam z Krysią, trzeba walczyć o swoje a nie bać się wszystkiego, po to mamy grupy i legitymację by korzystać z naszych przywilejów
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosio
minipapudraczek
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:18, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Jeżeli na komisji orzekną, nie omieszkamy ( tzn. Olek) korzystać z przywilejów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|