Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rosa
Papudraczek
Dołączył: 04 Maj 2013
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:09, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ja po CK przez pierwsze pół roku gorzej słyszałam, jeśli ktoś mówił niewyraźnie miałam problem ze zrozumieniem,przed CK nie miałam problemu ze słuchem. Wszystko wróciło do normy po 6-8 miesiącach po CK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:37, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ja tak mam, ale to sam nerwiak zrobił spustoszenie w moim uchu. Mowy ludzkiej nie rozumiem w ogóle. Resztę dźwięków słyszę jak ci mogę. Do tego nadwrażliwość dźwiękowa. Jedno co Ci mogę doradzić a naprawdę poprawia rozumienie wspolrozmowcy, to stań podczas rozmowy w większej odległość od tej osoby. Fale dźwiękowe wówczas lepiej się rozkładają i więcej się rozumie. Ja ten chwyt stosuję i ludzie w ogóle nie wylapuja, że mam jakiekolwiek problemy ze słuchem
Ostatnio zmieniony przez ewa dnia Wto 9:38, 28 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
rico
minipapudraczek
Dołączył: 30 Lis 2014
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:40, 23 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
witajcie
w punkcie krwiodastwa powiedziano mi, ze ze wzgledu, ze mam nowotwor jestem dozywotnio zdyskwalifikowany jako dawca
czy tak jest zawsze, oddaje ktos z Was krew?
jak pytalem sie w Warszawie czy bede mogl oddawac krew, powiedziano mi ze od razu bede mogl, nie ma problemu a tutaj teraz taka wiadomosc
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:05, 23 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Rico może zadzwoń gdzieś do centrali i dowiedz się konkretnie.W końcu chyba mają jakieś ogólne zarządzenie a nie każdy sobie....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vika
Papudraczek
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:35, 23 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Też wcześniej oddawałam i po operacji usłyszałam, że już nie mogę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:32, 23 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem każdy rodzaj nowotworu dyskwalifikuje od oddawania krwi. Nawet niezłośliwe guzy w kilku procentach potrafią się zezłośliwić i wolę sobie nie wyobrażać, co by się mogło stać z potencjalnym biorcą, gdyby taką krew otrzymał. Masz szlachetne zamiary, ale ja na Twoim miejscu bym nie ryzykowała, tym bardziej, że o swom nerwiaku wiesz i świadomie z tą chorobą chcesz krew oddawać. Tak jak mówiłam wyżej-czasami można bardziej komuś zaszkodzić niż pomóc. Takie jest moje zdanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:22, 23 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
też tak uważam jak Ewa. Kiedyś jakiś art. czytałam o takim właśnie "przeszczepieniu " nowotworu.
Nie było to świadome ze strony dawcy , wyszło po jakimś czasie .
Rico , napisz coś o przebiegu swojego GK , jak długo trwało , jaka dawka i jak się czujesz
teraz , kidy Ci wyznaczyli kontrolę.
Ostatnio zmieniony przez krysiunia dnia Sob 20:25, 23 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
rico
minipapudraczek
Dołączył: 30 Lis 2014
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:24, 24 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
czesc
dzieki za opinie, jesli Wam tez odmowiono oddawania krwi to ok, trudno
naswietlanie mialem 83min, lekarz powiedzial ze jak na usadowienie guza to jest bardzo duzy
dostalem dawke 12,5Gy, czuje sie ok, jakis tydz po naswietlaniu pogorszyl mi sie sluch i mialem lekkie dretwienie malzowiny i policzka, lekarz powiedzial ze mogl byc chwilowy obrzek
ogolnie przy tej dawce skutki maja byc po 3-6 miesiacach
czuje sie dobrze, nie mam jedynie wlosow w miejscu gdzie byly sruby z tylu glowy, pewnie dlatego ze zdrapywalem strupy :/ a reszta jest ok
kontrole mam za rok tj jakos 04.16, a badanie sluchu mam robic co pol roku
OGOLNIE CHCIALEM PODZIEKOWAC WSZYSTKIM FORUMOWICZOM ZA TO JAK SIE ZAJELISCIE MNA, NA POCZATKU BYLEM NASTAWIONY NA OPERACJE, DOPIERO WY NAKIEROWALISCIE MNIE NA GK I JESTEM BARDZO ZADOWOLONY
NIE BEDE WYMIENIAC PO NICKACH ZEBY KOGOS NIE POMINAC
POZNALEM TROCHE FORUMOWICZOW I JEDYNIE TROCHE ZALUJE ZE W MOIM TEMACIE POJAWILO SIE TAK MALO JANUSZOWYCH ZARTOW
DZIEKUJE ZA WSZYSTKO, JESTESCIE KOCHANI
POZDRAWIAM(bede tu zagladac)
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:36, 24 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
I oby tak dalej !
|
|
Powrót do góry |
|
|
rico
minipapudraczek
Dołączył: 30 Lis 2014
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:01, 25 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Czesc..Mam co jakis czas skurcze najczesciej po prawej stronie tam gdzie jest guz. Teraz mam ciagle od 24h skurcz kciuka. Czy mam to wiazac z naswietlaniem? Juz minely prawie 4msc, czy naswietlanie zaczyna "dzialac"? Nie mam chyba innych objawow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:55, 25 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Piszesz ze masz skurcze najczesciej po prawiej stronie twazy-czyli po lewej tez sie zdarzaja?
skurcz kciuka na pewno nie ma nic wspolnego z naswietlaniem. Moze powinenes magznez uzupelnic w organizmie. Jego niedobor moze powodowac takie skurcze
|
|
Powrót do góry |
|
|
rico
minipapudraczek
Dołączył: 30 Lis 2014
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:44, 26 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Czesc. Mija 5msc od naswietlania. Wydaje mi sie ze mam zawroty glowy albo to jest brak rownowagi (pewnie to sie wiaze). Nie sa one az tak bardzo dokuczliwe dlatego caly czas nie wiem czy to napewno jest od naswietlania czy moze jestem jakos oslabiony. W uchu mi szumi jednakowo, czasem mam tylko dluzsza chwile piski. Czucie w twarzy tez mi sie nie pogorszylo. Chcialem sie dowiedziec czy to sa objawy puchnacego guza no i czy to sie bedzie nasilac. Kontaktowac sie z Warszawa? A i jeszcze raczej tylko rano w prawym oku (po tej stronie gdzie jest nerwiak) mam takie jakby blyski czy jakies poswiaty. Nie wiem jak to nazwac.
Pozdro papudrony 😃
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:11, 26 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
riko , takie błyski w oku też miałam i to nie tak dawno. Mówiłam o tym okulistce . Powiedziała że to tak jest jak oddzielają się ciałka szkliste , potem latają w oku takie robaczki , śmieci czy jak tam zwał. Nie jest to nic groźnego , inni też tak mają choć nie mieli GK. Do tych robaczków trzeba się przyzwyczaić. Ja chyba się przyzwyczaiłam i ignoruję je.
Co do zaburzeń równowagi - może dobrze by było skontaktować się z neurologiem , może i na Bródnie , może coś podpowiedzą co robić lub łykać. Z mojego doświadczenia - dobrze mi robiło branie magnezu (takiego bez Wit.B6 ), magnez b.szybko się wypłukuje z naszego organizmu zwłaszcza jak jest stres (a przecież jest) ,i dużo wit.C (Acerola-naturalna).
Trzeba wzmocnić swój układ odpornościowy . Poszukaj coś na wzmocnienie. Pozdrawiam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
rico
minipapudraczek
Dołączył: 30 Lis 2014
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:29, 29 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
dzieki Krysiunia za info
dzwonilem do warszawy i powiedzieli zebym jeszcze tydzien poczekal czy to nie ustapi
ogolnie widze ze mam objawy caly dzien, jak nawet wezme wiekszy wdech powietrza lub gwaltownie rusze glowa
co do oka to nie mam robaczkow, oko sie poprawilo, ja mialem taki objawy jakby np ktos mi fleszem zaswiecil (chyba tak moge to najblizej okreslic)
zastosuje sie do Twoich rad
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:59, 29 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Piszesz ze te zawroty nie są aż tak bardzo uciążowe wiec...
|
|
Powrót do góry |
|
|
rico
minipapudraczek
Dołączył: 30 Lis 2014
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:40, 30 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Tak, nie sa. Ale teraz juz wiem od czego sa. Jak tak to sie utrzyma przez nastepny tydzien to nie ma sensu jechac do Warszawy, chyba ze sie nasila. Zapytalem na forum bo moze ktos by mi powiedzial czego moge sie spodziewac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:27, 30 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Trudno powiedzieć czego można się spodziewać bo każdy organizm inny...jeżeli tak jak piszesz to nie jest bardzo uciążliwe i nie nasiliły się to ja bym na razie poczekala
|
|
Powrót do góry |
|
|
rico
minipapudraczek
Dołączył: 30 Lis 2014
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:31, 29 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Cześć. 1 kwietnia jadę na pierwszą kontrole po GK. Ogólnie czuję się dobrze. Nie mam paraliżu twarzy w najmniejszym stopniu a czucie małżowiny ogólnie jest różne ale nie najgorsze. Ciekawe jaki będzie wynik. Na nic się nie nastawiam wiem, że teraz ten wynik za wiele nie powie. Za rok, dwa guz może zachować się całkiem inaczej.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota
Papudron
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:59, 01 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Witaj, mam nadzieję, że wynik będzie dobry trzymam kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
rico
minipapudraczek
Dołączył: 30 Lis 2014
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:01, 14 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Witajcie. Jestem po pierwszym rezonansie kontrolnym. Guz się nieznacznie powiększył z 24x19x19 na 22x20x20. Pani doktor powiedziała że z czasem powinien się zmniejszać i wszystko jest w porządku. Czytając doświadczenia na forum chciałbym wysłać płytkę do Pragi. Możecie mi napisać gdzie szukać informacji jak to zrobić i czy to jest płatne? Ogólnie czuję się dobrze. Nast kontrola za rok. Pozdrawiam 😀
|
|
Powrót do góry |
|
|
|