WSZYSTKO O NERWIAKU

sylwia.mojsej

Witam moj mąż dowidział się wczoraj że ma olbrzymiego nerwiaka nerwu słuchowego termin operacji ma zaraz po nowym roku. Mam jego opis z rezonansu magnetycznego: Duża zmiana guzowata w kącie mostowo móżdzkowym wielkośś 48x46x44 mm obejmująca tetnice kręgową, niejednorodna. Zmiana powoduje dużo ucisk przylegających struktur mozgowych uciskiem komoryIV,
wiem ,że nie jesteście lekarzami żeby mi coś odpowidzieć ale może ktoś przechodził operacje z takim dużym guzem i może coś na ten temat powidzieć będe wdzięczna dziekuję.

dziaren

Witaj, przejrzyj nasze wątki, będziesz wiedziała co i jak. Smile

Pozdrawiam

piniu

witaj, a gdzie będzie mąż miał tą operację?

Edyta

No wlasnie,gdzie bedzie operowany. Moj nerwiak byl jeszcze wiekszy niz meza. Poczytaj historie tak jak napisal Dziaren

sylwia.mojsej

już przeglądałam ale jestem tak pogubiona że już nie wiem o czym myśleć myśli mama 100 na sekundę , ale operację da się przeżyć tak ?? nie gorozi ona chyba żadną śmiercią prawda ?? co myślicie o tym wyniku z rezonansu ?? i jeszcze jedno pytanie jaka jest naj gorsza opcja powikłań bo wiem że takie są i będą . mąż pracuje w służbie więziennej i nie wiemy jak to potem będzie wyglądało czy będzie mógł pracować ?!bardzo proszę o jakieś objaśnienie mi tego wszystkiego bo mimo że wszystko przeczytałam chciałabym z kimś o tym pogadać , z kimś kto to przeżył

Mąż będzie operowany w Jastrzębiu Zdroju przez doktora-ordynatora Wysokińskiego jest to bardzo dobry lekarz.

Edyta

Wszyscy jak widzisz-a jest nas tutaj sporo przezylismy. Kazda operacja niesie za soba ryzyko powiklan ale nie martwcie sie.

Pierwszy raz na forum pada nazwisko tego lekarza. Nie slyszalam nigdy o nim

dziaren

sylwia.mojsej

kurde juz sama nie wiem , w pon zadzownię do dra Bażowskiego jak wyglada u niego wizyta prywatna ?? jak długo się czeka ??

ewa

Witaj, Dziaren ma rację. To bardzo poważna operacja a im większy ośrodek tym większe doświadczenie i sprzęt. W Jastrzębiu można sobie nogę w gips wsadzić, ewentualnie wyciąć wyrostek. Zastanówcie się na spokojnie, póki jeszcze mąż na stole nie leży.

sylwia.mojsej

jutro bedę dzownić do prof.Bażowskiego mam nadzieje ze nas szybko przyjmie Sad

Rosa

Nerwiaki szybko nie rosną, więc macie trochę czasu, nie ma co podejmować pochopnie decyzji. Ja również mam dużego nerwiaka i lekarz mi powiedział, że miesiąc czy dwa tutaj nie robią różnicy.
Jestem ze Śląska i uważam, że szpital w Jastrzębiu z całym szacunkiem ale specjalistą od nerwiaków nie jest.

sylwia.mojsej

Rosa dla tego właśnie będziemy próbować gdzie indziej bo po waszych opiniach jednak nie będziemy ryzykować w J-biu. Rosa powiedz mi jak dużego masz guza ??

Edyta

Sylwia znalazlas ten numer?

sylwia.mojsej

Tak Edytko znalazłam jutro rano będę dzwonić . Smile

jeszcze raz ślicznie dziękuję. i czekam na wieści od ciebie jak będziesz juz po swoim kontrolnym badaniu w styczniu Smile

Rosa

Ja mam nerwiaki obustronne po lewej 48x33, a po prawej 19x13. Moją całą historię możesz przeczytać w zakładce Rosa.

krysiunia

Oj, koniecznie skonsultujcie z kimś innym : Bazowski, ( Katowice), prof. Marchel - Warszawa (tu oczekiwanie to jakieś 2 tygodnie ). Głowa to cały nasz majątek więc trzeba dobrze ją ulokować. Będzie dobrze...

sylwia.mojsej

Kochani mój maz od dzis jest w szpitalu w środę jest operacja bardzo sie stresuje zarowno ja jak i on. Rozmawial dzis z lekarzem i on mowil ze operacja będzie bardzo trudna dla tego ze guz jest. Duży 4,8 i dotyka pnia mózg chca go wyciac w calosci i zrobic tak aby byl jak naj mniejszy stopien okaleczenia ale ja boje sie ze cos moze pójść nie tak i maz moze umrzeć podczas operacji. Czy ktos tu na forum mial podobna sytuacje ze guz dotykal pnia??.

Rosa

Sylwia myśl pozytywnie, wszystko będzie dobrze. Na forum jest dużo osób, które są po operacji dużych nerwiaków i mają się dobrze. Trzymamy za twojego męża.

sylwia.mojsej

ja wiem kochana , ale naj gorsze jest to że to dziadostwo dotyka tego pnia mózgu Sad

piniu

można też zmniejszyć operacyjnie guza a resztę naśwetlić