WSZYSTKO O NERWIAKU

dorota

o rany,strasznie współczuje

jeżeli to ropa,to antybiotyki powinny pomóc to zagoić-za 2-3 dni powinno wyschnąć,ale jak to jest płyn to pewnie będziesz musiała jechać...

ewa

Sylwio, odczekaj ze 2-3 dni i jakby nie bylo poprawy (po leczeniu antybiotykami), powinnas udac sie do szpitla. Mysle jednak, ze wszystko bedzie dobrze! Trzymam kciuki

piniu

nabrać w buteleczkę i zanieś do zbadania czy to płyn czy ropa Very Happy

Marzenka

Właśnie Też tak myśle jezeli się oczywiście tak można Very Happy

lilia

o Bozeee no niezle... czyli wracasz do punktu wyjscia, ja bym chyba nie dala za wygrana i spowrotem pojechałabym do szpitala. Myślalłam ze chociaz tomograf Ci zrobia... trzymaj sie:)

Marzenka

Ale jezeli miałabys taką sytułacje że to się wydzieli to mogłabyś udać sie czym prędzej pierwszego lepszego szpitala myśle ze powinni pobrać i zbadać wymaz...Miałabyś wtedy pewność co to jest...

Gocha

To rzeczywiscie zlosliwosc losu!

wyrobekj

Sylwio, nie jestem za dobra z geografii ale jeżeli dobrze zgaduję, to masz daleko do kliniki, gdzie Cię operowali i dlatego nie chcesz znowu jechać z tym płynem do badania.
Więc może kupi Ci mąż w aptece naczyńko wysterylizowane (2 zł to zwykle kosztuje) i jak ten płyn znowu poleci, zbierz do tego naczyńka i do lodówki. A rano do najbliższego ośrodka z diagnostyką i niech sprawdzą czy to płyn czy ropa. Powinni albo móc wykonać taką analizę albo Ci powiedzieć kto najbliżej ją może zrobić.
Wiesz, to jednak jest ważne, aby wiedzieć, co leci, choćby dlatego, że będziesz spała spokojniej jak się dowiesz. Na ropę bierze się antybiotyki, na płyn starannie zamyka się ranę. A może to jeszcze coś innego zresztą.

Iwa

Sylwio, piszę późno, ale moja rada:
idź do chirurga, on stwierdzi czy jest stan zapalny, pobieąrze wymaz i przepisze odpowiedni atybiotyk, lub stwierdzi, że konieczny jest zabieg plastyki.

Z moich doświadczeń wiem, że opony mózgowe :"szyje" się bardzo ciężko (są cieniutkie) i czasami konieczny jest dodatkowy zabieg.

Wyciekający płyn ma specyficzny zapach (nieprzyjemny) i sączy się raczej cały czas w razie nieszczelności.

Głowa do góry, mam nadziję, że rozpisałam się niepotrzebnie i wszystko jest już ok!

Marzenka

Jak się czujesz?zbadałaś już co to jest?

Sylwia34

Witajcie.
U mnie jest trochę lepiej. Płyn się uspokoił i nie leci. Mam lekko zaczerwienione w tym miejscu ale dostałam maść odkażającą i codziennie smaruje także jest ok. Czasami tylko bardzo mnie swędzi.Ale może się goi i dlatego.
27 lutego kończy mi się pół roku zwolnienia i niedawno złożyłam papiery o rentę, bo żaden lekarz nie podpisał mi zgody na pracę. Tak sobie myślę, że pewnie renty to mi nie przyznają, bo teraz jest bardzo ciężko ale ciekawe, który lekarz mi podpisze zgodę na powrót do pracy?Także nie wiem jak to się potoczy.
Obecnie chodzę na rehabilitację (masaż twarzy, prądy i lampy).Właściwie to buzia już mi się wyrównała ale skoro lekarka mi zaleciła zabiegi to chodzę.
Tylko cały czas mam zaburzenia równowagi. Jak długo siedzę i wstanę nagle to zachwieję się i muszę się złapać czegoś, bo "fiknę".
Najważniejsze, że płyn się uspokoił.Rana się goi więc myślę, że będzie dobrze. Wreszcie.
Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko.

dori

to dobrze Sylwia, od Twojego ostatniego postu minęło trochę..myślałam o Tobie. To naprawdę dobrze, że jest już lepiej. Czy to znaczy, że to był płyn mózgowo-rdzeniowy? I czy to wystarczy, że sobie smarujesz maścią i to wszystko? Już po sprawie?

Sylwia34

Tak, Dorotko, mam nadzieję, że po sprawie. Na razie nic się nie dzieje, więc staram uważać na siebie. Chodzę w czapkach, ubieram się ciepło i nie przemęczam się w sensie jakiegoś dźwigania.
Mam nadzieję, że już będzie dobrze.

Edyta

A dlaczego od razu składałaś papiery o rentę a nie o świadczenie rehabilitacyjne???
Świadczenie rehablitacyjne to coś jakby przedłużone chorobowe i mżna je pobierać max. przez 12 m-cy. Łatwiej jest otrzymać świadczenie niż rentę.
Lekarz Ci tego nie zasugerował????

Beta

no wlasnie dlaczego odrazu renta?
no i zasilek rehabilitacyjny jest wyzszy niz renta. i tez latwiej go dostac. choc z drugiej strony jesli nawet po zasilku (rocznym) nie sie kwalifikowala do pracy to w sumie teraz latwiej jej przyznaja rente niz po roku jak juz duzo skotkow ubocznych ustapi......... choc z ZUSem to nigdy nic nie wiadomo Smile

ja mam rozprawe 2 lutego w sadzie apelacyjnym i ciekawa jestem jak zus teraz do tego podejdzie. wyrok bedzie podtrzymany taki jak mialam w sadzie okregowym, bo biegli wydali opinie zgodna z wyrokiem SO. czyli na 3 lata. co smieszne sadze sie juz dwa lata wiec i tak zostalby mi juz tylko rok renty. jedynie jestem ciekawa czy ZUS sie odwola od wyroku sadu apelacyjnego do sadu najwyzszego Confused

Sylwia34

Mój rodzinny, powiedział tylko, że 20% na 80% powinnam dostać rentę ale nigdy nic nie wiadomo. Powiedział, że będą w każdym bądź razie musieli zdecydować sami czy renta czy zasiłek rehabilitacyjny.
Natomiast lekarz w Wa-wie twierdził, że jestem zdolna do pracy.

Edyta

Sylwia Oni będą rozpatrywać wniosek z jakim wystąpiłaś. Jeżeli złozylaś wniosek o rentę to pod tym kontem będa orzekać. Oczywiście może się zdarzyć że przy wniosku rentowym orzeknie Ci lekarz świadczenie rehabilitacyjne ale...sporadycznie się to zdarza.
Prędzej orzeknie że jesteś zdolna do pracy i tyle.
Gdybyś wystąpiła z wnioskiem o świadczenie byłoby to o wiele łatwiejsze.
Bo to oznaczałoby że po wykorzystaniu tego świadczenia rokujesz odzyskanie zdolności do pracy i na to lekarze orzecznicy i ZUS patrzą przychylniejszym wzrokiem.
No i jest to o wiele bardziej korzystniejsze finansowo...
Szkoda,że nie zasięgnęłaś opinii w tej sprawie na forum

piniu

ewa

Iwa

Sylwia, lekarz medycyny pracy dał Ci "niezdolna ..." ? Bo tylko on/ona może to stwierdzic. Zna, a przynajmniej powinien, charakter Twojej pracy.

Lekarz rodzinny, służy jedynie opinią, nie decyduje... tak jak i specjalista.