Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:11, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie Kamo, bylam z moim wspollokatorem u prof. Nowaka przed GK. Kazal mi najpierw czekac rok a potem zrobic operacje. Ja wiedzialam jednak, ze jezeli nie znajde jakies alternatywy dla operacji, nie poddam sie usunieciu go przy pomocy sklapela.
Ostatnio zmieniony przez ewa dnia Sob 21:12, 27 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rysiek
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:30, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj Ewo a czy na tej konsultacji cos rozmawiałas z nim o GK jaki jest jego stosunek do GK (miałem zamiar porozmawiac z nim o tym ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:14, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Rysiu, zabij mnie, ale nie pamietam czy z prof. Nowakiem rozmawialam na temat GK, byc moze to byl jeszcze ten czas kiedy o tym CUDZIE, jakim jest GK, sama nic nie wiedzialam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rysiek
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:20, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zaraz mi dekiel pęknie od tego wszystkiego 15 lat temu nie miałem praktycznie zadnego wyboru, operacja albo zycie teraz mam wybór w jaki sposób go potraktować (pasożyta mojego) ale nie umiem podjąć decyzji.
Ostatnio zmieniony przez Rysiek dnia Sob 22:24, 27 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:43, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Spokojnie, nie spiesz sie z podjeciem decyzji. Poczytasz, rozwazysz wszystkie za i przeciw i podejmiesz decyzje. W kazdym razie moje zdanie znasz juz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krysia
Papudraczek
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:51, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj Ryszardzie ! Jestem po dwóch operacjach chirurgicznych, po radiochirurgii, po zespoleniu nerwu twarzowego i podobnie jak ty mam wszczepioną złotą płytkę w powiekę. Co do pierwszej operacji przeżyłam piekło, nie usunęli całego guza, do drugiej podeszłam bardziej spokojnie i byłam przeszczęśliwa, gdy dowiedziałam się ,że tego draba już nie ma ale przy operacji doszło do uszkodzenia nerwu twarzowego i po trzech miesiącach miałam zespolenie. I tu również nie najlepiej wdał się krwiak i dolegliwości większe, mój pobyt w szpitalu się przedłużył i , . Po pierwszej operacji wykonali mi radiochirurgię za pomocą której chcieli zniszczyć resztę masową ale się nie udało . Napisałam do Pragi ale na GK nie mogłam liczyć , a zatem nie miałam na co się oglądać.Ty oczywiście taką szansę masz , więc dobrze to przemyśl.Każde otwarcie czachy to prawdziwa masakra.Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łysy
Papudronek
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:47, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Rysiek napisał: | ale nie umiem podjąć decyzji. |
łatwa nie jest. Lekarzy za wielu nie znajdziesz,którzy preferują GK, no może na Bródnie w Warszawie. Ale terminy zabiegu to będą pewnie na 2012 albo 2013. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Tradycyjnie usuwasz w całości (co nie znaczy, jak wiesz z autopsji, że nie odrośnie) w GK podejmujesz decyzję, że nie usuniesz, a ma nie rosnąć. Spokojnie skalkuluj za i przeciw. Ja myślałem prawie rok. Czytałem, rozważałem i dojrzałem do decyzji. Ważne, by świadomie ją podjąć a nie na zasadzie impulsu, bo to ważna decyzja. Wierzę, że dasz radę
|
|
Powrót do góry |
|
|
dori
Papudraczek
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Dublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:07, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
witam Cie Rysku. Minął prawie rok od operacji i tak na "codzień" nawet nie myslę o tym, że coś tam miałam w głowie. Liczę się jednak z tym, że może (nie musi!!!) ale może pewnego dnia okaże się, że wycięty guz zacznie odrastać dlatego też będę robic MRI tak jak przykazano aby nie dać szansy drabowi znów nabałaganić w mojej głowie - wiem już, że zdecyduję się na GK..chyba, że wymyślą cos jeszcze lepszego
Twój guz to jeszcze "guziczek" więc masz czas aby pomysleć i podjąć jedyna słuszną decyzję.
Zyczę Ci powodzenia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rysiek
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:11, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuje WSZYSTKIM za te słowa otuchy, pocieszania jak wiecie są bardzo ważne w tym czasie, na szcęście mam troche czasu na podjęcie decyzji (stara kanalia zrobiła troche miejsca dla swojego następcy - chyba łapie sie mnie czarny humor)
Ale tak jak doradzacie będe spokojnie rozważał choć nie ukrywam coraz więcej myśle o GK. Pozdrawiam wszystkich na forum
Ostatnio zmieniony przez Rysiek dnia Nie 12:14, 28 Sie 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:28, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj Ryśku! jesteś w podobnej sytuacji co ja byłam i wiem jak sobie głowę łamałam, rozumiem Cię b.dobrze. Jestem teraz już 9,5 mieśiąca po zabiegu GK w Pradze z jakim efektem to dopiero mogę za 2 lata powiedzieć. Powiem Ci tylko,że po GK pogarszają się nasze dolegliwości które mieliśmy już po operacji (oko, porażenie nerwu twarzowego) , jak to się dalej będzie zachowywało ? nie wiem ale myślę że trochę się uspokoi i odpuści. Rozmawiałam parę dni temu z panem (były forumowicz) który miał tak jak my odrost po operaji i w 2007r zrobił GK w Londynie. Jemu lekarz tam przed naświetlaniem powiedział że pogorszy się to wszystko co mu dolega i tak było ale na dzień dzisiejszy się to trochę cofnęło, on się przyzwyczaił (bo ponoć też się można z tym "polubić") a efekt GK jest u niego taki że guz nie rośnie-zatrzymał się (u niego była niewielka wznowa coś 7x10 ). Ja myślę że musi się mój zmniejszyć i odpuści to moje drętwienie ale do roku czasu może być pogorszenie. Czy Tobie dawał teraz o sobie znać? TK jest niestety niewystarczającym badaniem u mnie nic nie wykryło a objawy były b.duże.
Pomyśl ,przemyśl sprawę a może gada tylko na razie obserwować jak nie dokucza,może już taki zostanie a MR i tak trzeba robić kontrolnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:32, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Rysiek napisał: | chyba łapie sie mnie czarny humor) |
czarny czy nie to najważniejsze, że jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:38, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Krysiuniu ale przecież Chmielu tez miał napierw operację a potem GK i sobie chwali więc to nie jest chyba tak że kazdemu,kto najpierw przeszedł operację a potem GK muszą się nasilić objawy uboczne pozostałe po operacji.
Ja tam porażenie mam widoczne, policzek drętwieje mi i piecze mnie od czasu operacji non stop. Oko jak się nie domykało tak sie nie domyka.
Jeśli guz zacznie odrastać to bedę chciała skorzystać z GK-o ile mnie zakwalifikują. Jeśli nie-pokroić drugi raz sie nie dam. Niech sie dzieje co chce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:09, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Edziu zgoda ,może nie każdemu się muszą nasilić te ujemne doznania, ale mnie zaczęło dokuczać po jakiś 2 miesiącach, a temu panu w Londynie zanim zrobili GK powiedzieli że tak może być.
Jak porozmawiałam z nim to mi się dużo lepiej zrobiło na duszy, on i tak mówi że gdyby dziś musiał wybrać i miał takie doświadczenie jak ma to wybrałby GK! też b.przeżył tradycyjną operację i z komplikacjami dużymi. Teraz mówi że po prostu przyzwyczaił się do tych dolegliwości, nie są już tak dokuczliwe, no i żyje pełną parą-grunt to mieć zajęcie-tak powiedział. No i świadomość że gad jest stabilny to dużo. Mój się MUSI zmniejszyć choć o troszkę by mi zwolnić troszkę miejsca.
Chmielu-mam nadzieję że złoży nam relację : z podróży życia i z samopoczucia dalszego....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rysiek
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:12, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Krysiu już Ci odpowiadam
Po pierwszej operacji nastąpiło u mnie porażenie nerwu twarzowego, suche oko i brak łzawienia, niedomykanie powieki, głuchota całkowita ucha lewego, zaburzenia równowagi (ale nie za silne tak mysle)
Kurcze ten nowy lokator nie dał mi zadnych nowych objawów na szczescie-choc moze bym go szybciej wykrył,
a myslisz ze cos po GK jeszcze moze mi sie nasilić ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:56, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
czesc Rysiek, zrob sobie [url]MRI z kontrastem[/url] ( i tak Ci bedzie potrzebny do rozmow z lekarzem o GK ), jesli juz masz i o tym pisales, zignoruj moj post.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:34, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Rysiek a jakie metody przy rehabilitacji porażenia stosowałes??? miałeś elektrostymulację???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rysiek
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:24, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zaraz po operacji elektrostymulacje mi odradzali miałem klasyczne masaże twarzy, okłady z parafiny na twarz. ćwiczenia mimiczne.
Po jakimś czasie miałem zabiegi elektrostymulacji, (punktowa choc nie wiem czy tak to sie nazywa fachowo , wyglada jak ołówek przykłaają do mięsni i po koleji je pobudza )
Lilia Jeżeli masz porażenie nerwu twarzowego musisz bardzo dużo cwiczeń mimicznych twarzy sobie robic (tak żeby mięsnie nie zanikały, osobiście tez doradzam masaże twarzy w miare jak najczesciej.
Ostatnio zmieniony przez Rysiek dnia Nie 22:28, 28 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:30, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
właśnie zaczęłam zabiegi z elektrostymulacji punktowej czyli tak jak opisujesz przykładają "ołówek", zresztą w szpitalu na Przybyszewskiego, cwicze ale chyba za mało, a z badania EMG wynika ze do zaniku mięśnia juz doszło... masaże mam cały czas.
Ostatnio zmieniony przez lilia dnia Nie 22:55, 28 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:50, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Rysiek, miałam po operacji te same niedogodności a równowaga szybko wróciła, nawet strona też lewa. To że lokator nie dawał Ci znać o ponownym pojawieniu się to myślę że b.dobrze bo nic nowego nie ucisnął tak jak mój. Wydaje mi się że wobec tego masz tam sporo luzu i ewentualne spuchnięcie nie będzie dokuczliwe. mnie po GK pogorszyło się mruganie okiem (łez nie mam od operacji) istrasznie mnie kłuło,piekło - dopiero maść którą poratowała mnie Edzia złagodziła to o 90% . nerwy które stoją na drodze promieni do guza a są już uszkodzone operacją chyba dodatkowo się osłabiają czy coś i u mnie to chyba to oko było tego skutkiem,a dodatkowe drętwienia jeszcze "pomogły". Liscak mi napisał że guz był duży i ciśnie na okoliczne nerwy, stąd te moje wstrętne drętwienia na pewno, ale jak sie zmniejszy to drętwienia miną i już!
Jaki wymiar ma teraz Twój lokator? jeżeli nie daje żadnych objawów i wyszedł dopiero na rezonansie który teraz zrobiłeś to może on już jest z Tobą b.długo albo jest pozostałością po operacji. Miałeś robiony rezonans po operacji? można by porównać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rysiek
kandydat na papudrona
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:51, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie jestem fachowce ale wydaje mi się że szarżować też nie możesz , wszystko wymaga czasu. napewno bedzie lepiej musisz uzbroić się w tylko cierpliwość,
Staraj się życ normalnie, wszyscy też mi tak mówili denerwowałem sie ale teraz wiem że mieli racje. Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|