Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:54, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
to nie tylko promienie gamma moga uszkdzic nerw ale puchniety guz poprzez doscisk do kosci ( kanal ucha ) moze go obezwladnic. W kanale tuz obok przebiegaja nerwy odpowiedzialne za prace policzka, jezyka, powieki itp i tez baaaardzo czesto im sie dostaje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dorota
Papudron
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:19, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
to są moje badania prawe ucho niby zdrowe,lewe nerwiakowe
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez dorota dnia Czw 22:19, 07 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:42, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
nie bardzo rozumie te podwojne linie ( moze to z szumem i bez? ). Za wystarczajaco dobry u czlowieka uznaje sie sluch w przedzaile 20 - 30 dB. U mnie zrozumienie mowy bylo podane w % . Ile zrozumialem i powtorzylem wypowiedzianych slow. Jak lektor mial dobra dykcje to moj wynik byl 100% jak normalna to 85%. Probowalem namowic pilegniarke aby przeprowadzila badanie zrozumienia slow w normalnych warunkach bez wyciszonej komory i sluchawek na uszach. Nie zgodzila sie bo procedura jest inna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beta
Mega Papudron
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 2810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:27, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
podwojne linie to normalne slyszenie i na przewodnictwo kostne. to drugie w przypadku niedosluchu jest zawsze lepsze czyli na wykresie te linie wyzej. u ludzi z dobrym sluchem te linie sie pokrywaja.
z audiogramu wynika ze w prawym masz lekki niedosluch (u zdrowego czlowieka wykres powinien byc na wysokosci 0-10 max 20 db) mozesz sobie zalozyc w tym uchu aparat aby odciazyc to lewe ucho.
lewe jest dosc sporo uszkodzone i nie wiem czy w tym uchu zda egzamin aparat choc z pewnoscia gdy zalozysz to bedzie wspomagal slyszenie lecz nie spowoduje wzrosu rozumienia mowy raczej glosnosci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota
Papudron
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:37, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
no właśnie to samo powiedziała lekarka,że aparat w uchu nerwiakowym nie ma sensu bo ze zrozumieniem jest u mnie słabo,a co do prawego niby zdrowego,to aparat założę jak wygram w lotto-chyba że radykalnie się pogorszy,na razie da się żyć
Janusz u mnie zrozumienie słów określono w dB w prawym na poziomie ok.50dB a w nerwiakowym 100dB,czyli do dupy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:45, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dorcia, ja tez badalam rozumienie mowy (ucho nerwiakowe) bez i z aparatem. Bez aparatu nic nie rozumialam, z aparatem rozumiem duzo lepiej. Nie wiem na jakiej podstawie lekarze stwierdzaja sens lub jego brak zalozenia aparatu
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota
Papudron
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:52, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
powiedziano mi,że aparat tylko wzmacnia słuch,czyli jak źle słyszę słowa to aparat tylko wzmocni to co i tak niewyraźnie słyszę i dalej nie wyraźnie będę rozumiała mowę.A tak swoją drogą to pójdę przymierzyć i sama nausznie się przekonam,jak to wygląda w moim przypadku.Mniej bym się zastanawiała nad aparatem,gdyby kosztował on tylko z 1000zł....
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:56, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja w tescie na rozumienie mowy bez aparatu nic nie rozumialam, po zalozeniu w 90%. Zreszta ja wole jak sie mowi do mnie z daleka niz bezposrednio do tego ucha
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:04, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dorota , do aparatu dostaje się dofinansowanie. nie jest duże bo coś ok 750 zł. ale zawsze. audiolog wypisuje zlecenie na aparat i w swoim oddziale NFZ-u składasz ten wniosek i czekasz......
ale w końcu przychodzi pismo że ok. i do terminu jakiegoś masz zrealizować w punkcie który ma podpisaną umowę z nimi.mnie kosztował aparat rok temu ok.2300zł.wkładka douszna indywidualna też jest dofinansowywana chyba 50zł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beta
Mega Papudron
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 2810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:44, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
a mnie 2 aparaty kosztowaly 10 tys zl juz po dofinansowaniu. wszystko zalezy od tego na jaki aparat sie zdecydujemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Papudron
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:53, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja dostałam 610 na aparat z NFZ i 1080 z PFRONu,więc większa połową...
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:09, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja też dostałem z NFZ (750 + 50 na wkładkę), z PFRON i jeszcze z pracy ponad 1000
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:10, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
a ja nic nie dostalem
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:08, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Januszum, powiedz jak Ci sie chodzi w Twojej nowej zabawce, przyzwyczailes sie juz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:52, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ewa, i tak i nie. Spodziewalem sie wiecej po aparacie. Ustawiony mam teraz na 4 rozne pozycje. Napewno jest lepiej. Mysle, ze marudze, moze tak ma byc. A jak Ty raczkowalas z aparatem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewa
Moderator
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Ziemia Lubuska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:59, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja o dziwo nie mialam najmniejszych prioblemow z przyzwyczajeniem sie do aparatu. Jak tylko go pierwszy raz zalozylam, to po godzinie nie pamietalam w ogole, ze go mam na uchu. Mysle, ze zawdzieczam to bardzo dobremu ustawieniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łysy
Papudronek
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:44, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dorota, u mnie też lewe przygłuche, a jestem jeszcze przed GK
tak sobie przeglądam moje wyniki audiometrii i tak:
na diagramie są częstotliwości w Hz i ubytek słuchu w skali od -20 do 120 co 10 w dBHL. Rozumiem, że im wyższa wartość to większy ubytek słuchu?
W uchu prawym (zdrowym) mam do 2000 Hz ubytek 10, a w częstotliwościach od 2000 do 8000 spadek od 10 do 30
W uchu lewym, nerwiakowatym do 2000 Hz mam od 10 do 25 a potem następuje gwałtowny spadek aż do 80 na 8000Hz.
w wysokich częstotliwościach zatem wychodzi, że nie za bardzo. W procentach to jakoś można określić? Wg info Janusza, to chyba mi się kwalifikuje od 5 do 49% ubytku ale to strasznie duże widełki.
Czy warto myśleć o aparacie? Ale to chyba po GK, czy to nie ma znaczenia?
Łysy
P.S. żeby nie moja 2 połowa to tanio oddałbym swoje zarąbiste stereo Yamahy, kupione w czasach mojej prosperity finansowej, hehe, bo teraz to kolumny mogą dla mnie robić dla mnie za kwietniki a ze mnie taki meloman jest
Ostatnio zmieniony przez Łysy dnia Nie 23:48, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beta
Mega Papudron
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 2810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:10, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
lysy prawe ucho masz spoko choc jakby troszke zaczyna "swirowac" przy wysokich tonach ale minimalnie. dlatego moze powinienes pomyslec o aparacie na ucho lewe aby to prawe odciazyc i aby przypadkiem dalej nie lecialo w dol.
lewe nie jest tragiczne (prawie takie jak moje prawe - to jeszcze slyszace) wiec w tym aparat jak najbardziej zadziala.
ale pomysl o tym jak juz sie poddasz GK.
co do % to audiolodzy tego nie stosuja no chyba ze wykres ma linie rownolegla do osi dolnej.
co do melomanow to chyba wszyscy tu jestesmy juz "pseudo-melomanami" ale bywaja gorsze rzeczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorota
Papudron
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:25, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
poczekaj łysy z tym aparatem na GK,bo słuch może się jeszcze pogorszyć
ja dalej nie wiem co mam robić z tym aparatem,nie mam czasu ,żeby zajść do sklepu i przymierzyć jakiś,może wtedy zorientowałabym się ,czy mi coś on daje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beta
Mega Papudron
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 2810
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:44, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
dorota napisał: | poczekaj łysy z tym aparatem na GK,bo słuch może się jeszcze pogorszyć |
wtedy musiaby czekac przynajmniej do dwoch lat bo do 2 lat moga pojawic sie skutki uboczne GK wiec najlepiej po powrocie z pragi zaczac sie rozgladac za aparatem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|