WSZYSTKO O NERWIAKU

Edyta

Może to wynik zmęczenia oka... Rolling Eyes

Eve

Nie wiem, ale chyba powinnam wybrać sie na korektę wzroku bo te -10 działają przygnębiająco. Co do zmęczenia oka, to widzenie za mgłą nie zmniejszyło sie. Oleistych maści jakoś nie mogę stosować. Ehh nie wiem w każdym bądź razie do kliniki okulistycznej w Katowicach jestem umówiona może coś bardziej mi na te dolegliwości poradzą.

Janusz

po czesci masz Edyta racje, czesto jak czuje z okiem, ze jest zle, to zakladam opaske piracka. Oko odpoczywa ale drugie nie moze zbyt dlugo samodzielnie pracowac. I tak na nie niewiele widze tyle tylko, ze moge po domu sie poruszac i "sledzic" TV. Jak zdejme opaske z nerwiakowego oka to to drugie zachowuje sie tak jakbym np w silna zarowke patrzyl. Rozmawialem o tym z okulistami... i nic. Ale fakt jest faktem, duzo siedze przed komputerem. Rolling Eyes

Edyta

No ja też sporo czasu spędzam przy kompie i moje oko dość często to odczuwa

lilia

mam pytanie do posiadaczy złotyej płytki. przed jej założeniem oko po stronie porażonej bylo większe od tego po stronie zdrowej. po zołożeniu płytki jest odwrotnie. Narazie moja powieka jest jeszcze opuchnięta ale zastanawiam sie czy jak opuchlizna zejdzie to sie wszystko wyrówna czy powieka pod ciężarem płytki bedzie zawsze bardziej opuszczona od tej "zdrowej"?

Edyta

Nie pamiętam kto ale ktoś mi mówił ze powieka w którą ma wszytą blaszkę opada i oko jest przez to minimalnie mniejsze

Janusz

ja jestem posiadaczem blaszki i nic takiego nie zauwazylem. Inny nerw steruje miesniem otwirajacym gorna powieke a inny jej zamykaniem. Mysle, ze taka sytuacja moze sie przydarzyc jak zaloza zbyt ciezka blaszke. W moim przypadku ( mam znaczne problemy z porazeniem policzka ) i to dolna powieka po stronie nerwiaka jest mocniej otwarta i wykazuje mniejszy ruch.

Edyta

Bardzo możliwe że jest to skutek zbyt cięzkiej blaszki-nie wiem ja blaszki nie mam. Ostatnio zastanawiałam się nad wszyciem ale podobno po tak długim czasie jaki minął od mojej operacji blaszka nie pomoże-taka jest opinia okulisty...

anka1

Jakie krople albo maści są dobre do oka na takie mrozy jak teraz? (Dziś było -20 i zawiodły te co zawsze używałam)

Edyta

Ja cały czas od 5 lat używam i gorąco polecam Lacri-Lube.
To opatrunek w formie maści-tworzy na oku taką powłokę która zabezpiecza oko. Dla mnie jest nieoceniona-a w takie mrozy to już wogóle. Tylko jedyny minus-niedostępna w Polsce.
Ale spróbuj maść Vitapos- w aptece można ja kupić bez recepty i też jest dobra( na mnie niestety nie działa) ale ja to wogóle jakaś dziwna jestem Rolling Eyes

Janusz

Ja tez uzywam masci Lacri-Lube ale tylko na noc. W dzien tylko krople. Gdybym zalozyl mas w dzien to nie moglbym korzystac z internetu, drugie oko nie poradzi sobie samo.
Do "mlodych" z problemami z okiem, tak jak wiele osob pisze tu na Forum NIE ZAPOMINAJCIE O OKULARACH.

Kate

Witam! Ja chyba jako jedyna z całego grona mam częściowo zeszytą powiekę. Od lutego bieżącego roku prawdopodobnie do czerwca.I nie polecam.Operacje miałam rok temu, doszło do owrzodzenia i okulista stwierdził, że najlepiej zeszyć na 2-3 miesiące aż się oko wygoi, no i spoko jest tylko niewielka blizna w postaci białej plamki.A ślepie zeszyte, teraz ponoć czekamy ,aż się domknie całkowicie ...A jaki finał to się okaże , pozdrawiam wszystkich serdecznie. Razz

lilia

witaj Kate:)
lekarze tez mi wspominali o takiej możliwości ale podobno nieciekawie to wygląda, wiec mam złotą płytke. Operację miałaś rok temu i jak teraz wygląda twarz? porażenie ustąpiło? jaki mialaś stopień porażenia? Pytam bo wciąż czekam na jakąs poprawe ale narazie nic nie widac;/ pozdrawiam:)

Janusz

czesc Kate, w ktorym miejscu mialas zszyte powieki, czy od strony zewnetrznej? ( od strony ucha ). Dlaczego nie polecasz, czy mialas przez to jakies dolegliwosci?

Edyta

Mi okulistka powiedziała że zszycie powieki nie będzie miało żadnego wpływu na to,czy powieka się będzie zamykała czy nie- w sumie to logiczne dla mnie- tylko zabezpieczy przez ten czas rogówkę-nic poza tym.
Podobno jak już dojdzie do owrzodzenia rogówki-tak jak w moim przypadku-mam mała białą plamkę na niej czyli tzw. bielmo,to wtedy zaszywanie oka już nic nie da. Oko -jeśli zapadnie taka decyzja-powinno być zaszyte zaraz po operacji aby nie dopuścić do owrzodzenia. Przypadku kiedy już do niego dojdzie to zszycie powieki przynosi taki sam efekt jak częste stosowanie maści i kropli czyli nawilżanie.

Janusz

ja mialem jednoczesnie wszyta blaszke i zespolone w kaciku oka powieki. Bylo to 2,5 roku temu a 2,5 roku po GK i ok 2 lat od wystapienia objawow ubocznych. GK mialem na poczatku 2006r. Zwlekalem z wszyciem bo ciagle mnie lekarz zapewnial, ze niezamykanie oka ustapi. Nie chcialem robic operacji jak mialo to ustapic... Lekarz plastyk mowil mi na wizycie kontrolnej, ze szkoda, ze nie zrobil tez zespolenia powiek od strony nosa ale powiedzial tez, ze mozna to zrobic pozniej.

Kate

Moi drodzy, zacznę może od początku .Operację miałam 15 grudnia 2009 ,usunięto mi 2 guzy z rdzenia kręgowego oraz 8 [guza nerwu słuchowego z prawej strony].Operowana byłam w Warszawie na Banacha ,chylę czoło przed całym personelem ponieważ na to zasługują.Porażenie zdaje się 4 stopień w skali Bella.Miała być płytka wszyta pod powiekę, ale w związku z tym, że niedomykanie było tylko ok.2 mm to tego nie zrobili...Ćwiczenia, plasterki na buzie...wszystko fajnie zaczęło się prostować i teraz naprawdę jest dobrze w porównaniu z tym jak wyglądałam po operacji.Ale cóż oczko wciąż było czerwone , robiło się owrzodzenie ,tylko, że tam chyba nikt o tym głośno nie mówił.Jak trafiłam zaraz po Nowym Roku do okulisty w Gdańsku odrazu zaproponował zeszycie , ale ja miałam nadzieję, że bez tego się obejdzie a poza tym wtedy ostatnią rzeczą na jaką miałam ochotę i siłę było kładzenie się na stół operacyjny.No i tak się bujałam z tym okiem, komory wilgotne, maści kropelki, ćwiczenia.Na początku lutego traiłam na oddział gdzie byłam operowana, okazało się ,że mam zakażenie bakteryjne w ranie pooperacyjnej...no i pomyślałam przez moment, że te problemy z okiem mogły być wywołane tym samym.Pod koniec lutego zgodziłam się na zeszycie powieki ,jest tak pośrodku i z boku zeszyta, generalnie od razu był efekt .Oko zrobiło się białe i takie jest cały czas.Napewno gdybym mogła cofnąć czas upierałabym się przy płytce ,bo pewnie lepiej by to wyglądało.Cóż jestem kobietą....i ciężko się pogodzić z odbiciem w lustrze. Wink

Kate

SAMO ZESZYCIE POWIEKI MIAŁO SŁUŻYĆ,TAK JAK WSPOMNIAŁA EDZIA TYLKO OCHRONIE OKA I SZYBSZEGO WYGOJENIA ..JA TAKĄ WERSJĘ USŁYSZAŁAM PRZED ZESZYCIEM (TO MIAŁY BYĆ TYLKO GÓRA 3 MIESIĄCE) .TROSZKĘ SIĘ PODŁAMAŁAM JAK OKULISTKA STWIERDZIŁA,ŻE MIMO ZAGOJENIA SIĘ OWRZODZENIA OKO POZOSTANIE ZESZYTE DO CZASU AŻ ZACZNIE SIĘ DOMYKAĆ.JA MINIMALNĄ POPRAWĘ WIDZĘ, ALE CO BĘDZIE TO SIĘ OKAŻE,W PONIEDZIAŁEK JADĘ DO OKULISTY ....A co do tych usuwanych guzów to 8 usuwano ich z głowy a dwa z rdzenia kręgowego.

Edyta

Kate a Ty masz NF2 że taką ilością guzów byłaś przez naturę obdarowana?

Kate

TAK, JA MAM NFI 2 I W TEJ CHWILI POZOSTAŁ NERWIAK NA LEWYM NERWIE SŁUCHOWYM I PARĘ OPONIAKÓW I NERWIAKÓW PO LEWEJ STRONIE CZASZKI NO I RDZENIA KRĘGOWEGO.MYŚLĘ W TEJ CHWILI O GK ,ALE TO JUŻ INNY TEMAT.