WSZYSTKO O NERWIAKU

Kasia P.

hej, "suche oko", ja już od 4 lat stosuję maść Vita-pos ( z polecenia Edytki Smile

dla mnie rewelka. Przez pierwsze pół godziny tłuste źle widać, ale potem dłuuugo trzyma

Ale coś bardzo drogo te krople z surowicy! Ja płaciłam 120 zł, a Krysiunia jeszcze taniej, o ile pamiętam

lilia

ja też stosuje Vita-Pos, już prawie 2,5 roku. próbowałąm innych ale moje oko chce tylko Vita-Pos, najtańsze i najlepsze. Fakt ze troche zaburzają widzenie, ale za to jak pisze Kasia długo trzymają.

Edyta

Wiecie co,4 lutego minął dokładnie rok od czasu wszycia u mnie płytki i korekty.
Przejrzałam dzisiaj posty w tym watku wstecz i obejrzałam zdjecia. No szczena mi opadła. Moje oko wyglada teraz naprawde super. Powieka nie jest grubsza,śladu po bliznie tej w kąciku co wychodziła na nos nie ma praktycznie. Porównania nie ma.
Chyba zrobię odrębny temat w którym zamieszczę same zdjecia po kolei od poczatku jak to sie goiło i jak wygladało przed wszyciem płytki i po wszyciu aż do teraz. Róznica wielka!!!!
Tak dla kogos kto bedzie sie zastanawiał czy sie na to zdecydować.

krysiunia

Dobra myśl Edytko, wszystko po kolei w jednym miejscu , jestes w temacie płytki dobrą reklamą!

Edyta

Zrobie taki temat ale to juz po powrocie z Pragi
Tym bardziej,ze jestem jedyna osoba na forum ,która ma zrobiona ta korekte więzadeł przyśrodkowych. Naprawde warto to zrobić bo moje oko zamyka sie idealnie!

krysiunia

Edziu, a czy Twoja powieka górna i dolna była może taka zdrętwiała (jeszcze przed wszyciem płytki),ja tak mam raz więcej tego dretwienia raz b.mało- ale zobaczę co p.Dr.powie na moje oko, czy to nie bedzie przeszkodą, mam być u dr. 21go lutego. Teraz mnie oko właściwie nie boli...

Edyta

Krysiu nie wiem czy była zdretwiała czy nie bo ja po stronie porażonej nie mam w ogóle czucia... nie czuje całej lewej strony głowy,twarzy,zębów,języka.

krysiunia

no to ja czuję tak drętwotę. Ale czy wobec tego znieczulenie do wszycia płytki działało? no ale nie jest to istotne grunt że efekt wspaniały!

Edyta

Znieczulenie dostałam chociaż czucia nie mam. Byc moze to jest jakiś brak czucia powierzchowny. Nie wiem jak by było gdybym to miała robione bez znieczulenia-być moze odczuwałabym ból bo to była "głeboka" interwencja.
Teraz to mało istotne.

Janusz · Wysłany: Wto 18:59, 12 Mar 2013 Temat postu:

Bylem wczoraj na konsultacji u plastyka. Przetstawil mi 4 opcje poprawy zamykania mojego oka. Rekomendowal wymiane plytki na ciezsza z jednoczesnym umiejscowieniem jej blizej wewnatrz ( blizej nosa ) i blizej rzes. Dodatkowo nalezy zszczepic ( zszyc ) powieki od strony zewnetrznej ( pomimo ze, tak juz mam zrobione ). Plytka jaka mam ma wage 0,8 g a bedzie wymieniona na 1,2 lub 1,4 g. Sugerowalem aby zszyc blizej nosa, przekonal mnie, ze nalezy zszyc kaciki powiek od zewnetrznej strony oka.
Pytalem i pokazywalem zdjecia Edydy, na co kilkakrotnie dostalem odpowiec ze, " jest to stara metoda i w USA juz sie jej nie stosuje ale jezeli chce to moze mi zrobic bo ja zna ". Zapytalem jaki jest powod zaniechania tej metody, uslyszalem, ze jest ona niebezpieczna bo latwo uszkodzic kanal spustowy lez do nosa a naprawa jest bardzo trudna. Od razu lekarz rozpoznal, ze zdjecia przedstawiaja osoba po zabiegu w Europie.

Zabieg bedzie na spiocha i rownoczesnie gradowki, ktore mam na drugim oku, beda obstrzyknieta sterydem. Sugerowalem wyluszczenie ich a lekarz uznal, ze zastrzyk ze serydu bedzie najbardziej wlasciwy.

Teraz pozostalo tylko czekac i jak skompletuja co potrzeba do zabiegu i uzgodnia termin w szpitalu, to mnie powiadomia.

Edyta · Wysłany: Wto 19:17, 12 Mar 2013 Temat postu:

No a gdyby został uszkodzony ten kanał to co to dla nas oznacza? Przeciez my cierpimy na zespól suchego oka i to oko nie wytwarza łez wiec sie zastanawiam czy to byłoby az tak problematyczne.

Ja tam nie wiem. U mnie zrobili to i ja jestem zadowolona i gdybym miała sie decydować jeszcze raz to bym sie zgodziła.

Mi z kolei lekarz,kiedy leżałam juz na stole odnosnie tej plastyki więzadeł powiedział ze nie proponuje mi rzeczy nie znanej ale sprawdzoną i stosowana na całym świecie.

Wiec jak widac co kraj to obyczaj...

Janusz Ty masz faktycznie dośc leciutką ta płytkę. Być może wszycie cięzszej spowoduje ze oko zamknie sie całkiem.

Janusz · Wysłany: Wto 21:22, 12 Mar 2013 Temat postu:

O kanal pytalem i uzylem tego samego argumentu, lekarz wyjasnil, ze lepiej iz kanal nie jest zaslepiony. Sam mialem tymczasowo zaslepiony ( kolek rozpuszczalny ) i liczylem, ze bede mial poprawe suchego oka. Jesli byla to niewielka, zakraplalem pewnie tak jak przed.
Moja lekka plytka mysle, ze byla podyktowana estetyka twarzy ( jakbym byl do sprzedania Very Happy

) i obawa o opadanie powieki. Teraz to wolalbym aby byla ciezsza i inaczej umocowana.
Edyta, ja po 9-ciu miesiacach wygladalem zupelnie dobrze.

Zdjecie nienajlepsze ale widac co potrzeba. Po lewej zdjecie wykonane prawie dwa lata po naswietlaniu ( bez 2 m-cy ) po prawej 9 m-cy od wszycia plytki.

Edyta

No cholera mnie weźmie. Od 2 dni miałam problemy z okiem-robiło mi się co chwilę czerwone. Dzisiaj patrze do lustra a tam-nowa biała plama na rogówce-kolejna blizna.
Obdzwoniłam dzisiaj wszystkich,znanych mi dobrych okulistów w miescie.
Do mojej lekarki nie dostane sie teraz-najwczesniej prywatnie w połowie maja bo idzie na urlop. Udało mi się zarejestrowac do jakiejś innej ale dopiero najwcześniej na czwartek popołudniu. Boje sie że to i tak zbyt późno Sad

Wiem jak szybko poszło poprzednim razem Sad

A miałam juz taki komfort...bu...
pierd... to wszystko. Juz mam dość. Jak nie urok to sraczka.
Czy ja cały czas muszę mieć problemy.
Jedni wychodza po takiej operacji praktycznie bez powikłań ale ja nie...no bo po ...uj mam mieć spokój.

krysiunia

no rzeczywiście było b.dobrze.
Dawniejsze operacje (Twoja i moja) były bardziej inwazyjne niż teraz - są jakies neuronawigacje i inne cuda moniturujące nerwy - za wcześnie zaczęłyśmy chorować!

Edyta

Chyba tak Krysiu-jednak to marne pocieszenie Sad

Łysy

Edzia a na ostry dyżur okulistyczny? no chyba, że macie dopiero w Krakowie...
trzym się

Edyta

Nie ma u nas ostrego dyzuru...zlikwidowali...muszę czekać do czwartku.

Janusz

Edyta , nie rozwarzasz przeszczepu rogowki? Jezeli rogowka jest w takim zlym stanie, to okulista powinien Ci sam zaproponowac. Mysle, ze niebedzie problemu z zaplata przez NFZ.
Z tego co sie orientuje to sa w Polsce dwa wiodace osrodki, prof. Szczeklik w Warszawie i w Katowicach b. corka E. Gierka tez prof. ( o ile jeszcze jest czynna zawodowo ). Masz tego troche, ale rozplanowac mozesz.

Edyta

Januszu jak miałam wszywana płytkę to była rozmowa o przeszczepie. Pisałam o tym juz na forum. Na razie nie zgodziłam się na to. Bardzo ryzykowna operacja a nie dajaca 100% gwarancji na odzyskanie wzroku...Nawet zastanawiali sie nad przeszczepem rotacyjnym ale z tego co widzę to chyba nie bedzie to mozliwe bo bielmo robi sie coraz wieksze wiec w grę wchodzi tylko pewnie normalny. Gdybym sie zdecydowała to nie pchałabym sie do Katowic do Gierkowej tylko do Warszawy na Szaserów bo tam znaja juz moje oko i moja sytuację.
Zobaczymy co powie okulistka w czwartek. Zapisałam się do lekarki,która pracuje w szpitalu okulistycznym. Zobaczymy....

Edyta

Jestem po wizycie u okulistki. Cos mi sie wydaje że to bedzie chyba moja nowa okulistka. Jestem wielce zaskoczona tą wizytą i dokładnoscią.
Tak czy inaczej. Trafiłam do niej w sama porę bo na rogówce zaczęła się tworzyć rana ale nie doszło jeszcze na szczęscie do żadnych poważniejszych zmian. Mam zapisany antybiotyk Tobradex w kroplach oraz lek stosowany przy zespole suchego oka o którym nigdy wcześniej nie słyszałam a czytajac ulotkę myslę że to bardzo dobry specyfik może byc w naszym przypadku. Krople nazywaja się Thealoz. Głownym składnikiem tych kropli jest Trehaloza – unikalny disacharyd występujący w organizmach wielu roślin i zwierząt przystosowanych do przetrwania w ekstremalnie niekorzystnych warunkach. Dzięki swoim właściwościom fizykochemicznym trehaloza ma zdolność ochrony błon komórkowych, regulacji gospodarki wodnej tkanek i wspomagania procesu gojenia powierzchni oka.
Na razie mam to stosować przez 6 dni i w przyszłą środę zgłosić się do kontroli przy czym cały czas obserwować oko. Gdyby cos się zaczęło dziać mam podjechać do szpitala okulistycznego w Gorlicach.
Ale tak czy inaczej po zakończonym leczeniu dostanę skierowanie do tego szpitala aby moje oko obejrzał ordynator oddziału okulistycznego i podjął dalsze decyzje w sprawie mojej rogówki. Prawdopodobnie bedą chcieli mnie skierować na konsultacje do Katowic. Podobno jest tam okulistka która typowo zajmuje się problemami z rogówką i Ona po obejrzeniu mojego oka zasugeruje co robic dalej. Czy przeszczep rogówki jest wskazany w moim przypadku czy jednak jest zbyt ryzykowny i moze zaszkodzić.
Podobno ta lekarka jest rewelacyjna jezeli chodzi o leczenie zmian na rogówce i ma doskonałe efekty leczenia.