Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilia
Papudronek
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:00, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
dobrze że trafiłaś na fachowaca Edyta, oby Twoje oko szybko wróciło do zdrowia. tez kiedys miałam Tobradex, przy stanie zapalnym, szybko mi pomógł
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Łysy
Papudronek
Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:14, 11 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
fajnie, że udało ci się trafić na rzetelnego lekarza.
Do przodu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:39, 12 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Lilka tobradex stosowałam już kilka razy i też zawsze mi pomagał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 3:47, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Edyta, czy moglabys wrzucic zdjece Twojego oka w pozycji jak lezysz na podlodze?
Wydaje sie zrozumiale ze powieki a szczegolnie gorna bedzie sie inaczej zachowywac w pozycji siedzacej i lezacej, przynajmniej u mnie tak bylo i jest. Ide w piatek na konsultacje po zabiegu wszycia plytki i dobrze wiedziec jak jest u Ciebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:57, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Janusz zrobiłam zdjęcie ale wrzucę tutaj popołudniu bo chwilowo nie mam kabla żeby zgrać zdjecia.
Ale z tego co widzę na zdjeciu moje oko tak samo wyglada jak leże jak i siedzę. Tylko jak sie położę i je zamykam to całkiem zamyka sie po kilku sekundach-bo syn stał nade mną i obserwował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:54, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
To bardzo dobrze, ze tak dziala. Inaczej jest u mnie, pokaze lekarzowi. Moze wynika to z tego, ze iaczej zachowuje sie Twoje czolo i brew od mojego. Chyba to jest dowod, ze moja plytka powinna byc ciezsza a nie taka jaka mam. Ja mam 1.4g. Lekarz chcial uzyskac domykanie powieki poprzez zmiane u mnie lokalizacji plytki. Na razie oko jest spuchniete i moze trzeba czasu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:20, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Januszu ja tak jak pisałam mam 1,8 g a lekarka mi powiedział ze u osób starszych-nie odczytaj tego że jestes stary nie wszywa sie tak cięzkich płytek jak moja bo z upływajacym czasem powieki maja tendencje do samoczynnego opadania. Mysle ze u mnie moze jak przekrocze pewien pulap wiekowy to trzeba bedzie płytke wymienić na lżejsza aby zbytnio powieka nie opadała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:59, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Janusz obiecane zdjecia z pozycji leżacej.Pierwsze jest zrobione zaraz w momencie zamkniecia a oka a drugie jakieś 5-6 sekund pózniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:00, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
No, jak mam nie odczytac jak tak piszesz . 5,5 roku temu jak mialem wszywana pierwszy raz plytke to dostalem 1.0g. Ja sugerowalem teraz 1,6, ale wiesz jak to jest z lekarzami. Nie mowie, ze mialem racje, ale lekarz ma doswiadczenie, jest w tym kierunku wyksztacony i wie co robi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:17, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
No to jak widzisz sam-moje oko po zamknieciu w pozycji leżącej wyglada jak wyglada. Na początku,przez kilka sekund jest minimalna szparka ale zaraz domyka sie całkiem i nie otwiera.
Januszu jak miałam wszywana płytke rok temu i miałam wówczas lat 40. Nie wiem ile ty miałeś 5 lat temu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:45, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Moj post jest po Twoim, ale jak pisalem to Twojego go jeszcze nie bylo. Musialas byc szysza o sekundy.
Oko wyglada doskonale. Tylko pozazdroscic.
Ja jak mialem wszywana pierwsza plytke to tez mialem 40... tylko skonczone. . Naturalnie Twoj agrument o wieku jest bardzo racjonalny i z nim nie mozna dyskutowac.
I godz po powrocie ze szpitala
na drugi dzien
na kanapie
na podlodze
dzisiaj - 4 dzien po
Ostatnio zmieniony przez Janusz dnia Pon 18:13, 22 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:00, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
To ostatnie zdjecie jest zrobione w pozycji siedziacej czy na podłodze?
Jeżeli w pozycji siędaącej to wydaje mi się ze pomimo opuchlizny oko nie zamyka sie całkiem. Wiec tym bardziej nie bedzie się zamykało jak opuchlizna zejdzie-ale moze tak mi się tylko wydaje...
Bo jeszcze tak ponownie patrzac na te zdjecia to wydaje mi się,ze w drugim dniu po-w pozycji pionowej-gdzie opuchlizna była troche większa oko zamykało się całkiem. A na tym ostatnim zdjeciu,gdzie opuchlizna już schodzi nie domyka się ale tak jak pisze...moze mi się tylko tak wydawać.
Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Pon 21:05, 15 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:55, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Tak, ostatnie zdjecie bylo zrobione w pozycji stojacej. Widze, ze jak narazie to nie jest tak, szczegolnie jak leze na podlodze. W ten piatek mam kontrolna wizyte u plastyka to mi powie jak jest. Wiem, ze mi odpowie, ze jest dobrze bo jest lepiej niz bylo i jeszcze sie poprawi jak cala opuchlizna zniknie. Mnie nie chodzilo aby bylo lepiej tylko calkiem dobrze a zdjecia jak narazie nie potwierdzaja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:33, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Janusz mi się wydaje ze szparka u Ciebie pozostanie-nawet jak zejdzie opuchlizna i nie bedzie to spowodowane niedomykajaca sie powieką górna tylko opadającą powieka dolną. Twój policzek i usta jednak dość mocno opadają i ciągna powieke dolna. U mnie opadają mniej niż twoje a szarka i tak była jak przymierzyłam płytkę. Dlatego zdecydowali się na tą korektę.
Kiedys w któryms poscie napisłeś ze lekarz po obejrzeniu moich zdjęć stwierdził ,że widac iz miałam to robione w Europie i że takie metody jak u mnie są juz nie stosowane-czy cos w tym stylu.
No cóż-może nie stosowane przez niego i innych lekarzy w USA. U nas są stosowane i jak widac na moim przypadku z powodzeniem. Dla mnie nie jest istotne czy ta metoda jest przestarzała czy nie. Najważniejsze ze przyniosła oczekiwany efekt. Nie zawsze cos co jest stare jest złe. Ja uważam że przede wszystkim powinno byc brane pod uwagę dobro pacjenta i komfort zycia. I metoda leczenia/pomocy dostosowana indywidualnie do danego przypadku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:51, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie juz od dawna wyglada, ze problem z moim domykaniem oka wynika z opadania dolej powieki. Zdjecia po 1 wszyciu pokazywaly b. dobry wynik. Ja rozmawialem przed z lekarzem i sugerowalem mu, ze moj problem lezy wlasnie w dolnej powiece. Mowilem mu nawet, aby zczepil dolna powieka do gornej a nie odwrotnie. Pojutrze mam konsultacje u plasyka, zapytam i wyslycham jego zdania. Teraz jak porownuje zdjecia po 1 wszyciu z obecnymi to jednak wczesniej to lepiej wygladalo. Moze przyczyna jest w spuchnieciu powiek?
Odniose sie do porownania stare i nowe. Odpowiednikiem jest GK i operacja. Po to ludzie wymyslaja nowe aby bylo lepiej.
Ja podejrzewam, ze moj plastyk zaslaniajac sie slowem stare, ma na mysli uszkodzenie kanalu spustowego lez a to byc moze, moze byc powodem roszczen odszkodowawczych. W ameryce to bardzo czuly punkt, rownie czuly jak rachunek za zabieg!!!!!!! Wlasnie mialem wglad do rachunku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:13, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A ja jestem własnie po kontrolnej wizycie u okulistki. Stan oka poprawił sie na tyle ze moge odstawić antybiotyk ale...no własnie...zawsze jest jakieś ale. Na rogówce dochodzi już do zwapnienia i tak już bedzie. Ponieważ owrzodzenie rogówki jest dość spore moze się z czasem powiększać. Jednak jest ono o tyle "ciekawe" że dość mocno unaczynione i wypukłe. Okulistka powiedziała ze jednak przeszczep rogówki w moim przypadku jest dośc ryzykowny-może zostać odrzucony i wówczas trzeba będzie usunąć oko ale...zastanawia sie nad zabiegiem koagulacji..
Tak czy inaczej dostałam skierowanie do szpitala okulistycznego w Gorlicach-obejrzy mnie tam ordynator i ewentualnie skieruje do Katowic.
Jeżeli mi się uda to mam tam sie zgłosić za tydzień a jezeli nie to zarazpo długim weekendzie majowym.
Jak na nasze polskie warunki i terminy to baaardzo szybko. Oczywiscie wszystko w ramach NFZ.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:26, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Edyta, z tego co pisalas, Twoje oko nie wiele widzi. Wez to pod uwage przy podejmowaniu ryzyka. Zapytaj, czy ( odpukac ) jak przeszczep sie nie przyjmie, czy mozna wykonywac przeszczepy az do skutku? Mnie sie wydaje, ze tak a przeszczepy w dobrych klinikach sie przyjmuja.
Ja musze walczyc o nerwiakowate oko bo ono pelni role Twojego zdrowego oka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:47, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Januszu przeczytałes dokładnie mój post?
Jeżeli przeszczep sie nie przyjmie a jest to w moim przypadku bardzo prawdopodobne bo okulistka patrzyła na to,ze w pozycji leżącęj oko nie domyka sie idealnie od razu a dopiero po chwili i nie mam 100% gwarancji że podczas snu sie nie otwiera-nikt mnie cała noc nie obeserwował- to moze doprowadzic do ponownego owrzodzenia rogówki a to z kolei jak ona to nazwała do drewna czyli-przeszczep zostanie odrzucony i trzeba usunąc oko...
Nie warta skórka wyprawki...
Prawe oko mam sprawne w 100 %
Zobaczę co to wyjdzie z tego dalej. Moze faktycznie ta koagulacja?Wypalenie tego owrzodzenia które mam a które moze prowadzić do rozprzestrzeniania się rany...
Ja na to oko bardzo słabo widzę ale moge nawet wcale nie widzieć niż mieć sztuczne oko bo to wyglada tragicznie!!!! Wolałabym sobie w łeb strzelić niż miec sztuczne oko...
Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Śro 18:49, 17 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:36, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Jasne,ze przeczytalem. Wyrazilem tylko opinie laika nie lekarza. Ja sie nie upieram tylko namawiam do sprawdzenia mozliwosci, tak jak piszesz w Katowicach.
Inna rzecza na ktora zwrocilas mi uwage, to fakt, ze oko po chwili domyka sie lepiej. Nie wiedzialem o tym, zawsze robilem sobie zdjecia sam. Wczoraj poprosilem zone o zrobienie mi zdjec z przesunieciem czasowym i u mnie jast tak samo. Oko po chwili domyka sie dokladniej. Choc jeden plus na wyboistej drodze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:58, 18 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Janusz ja sie teraz pogubilam. To według Ciebie -laika-powinnam zaryzykowac i zrobic przeszczep czy trzymać sie tego co mówi okulistka-ze przeszczep moze zostac odrzucony?
Bo ja raczej jestem przeciwna przeszczepowi-od poczatku kiedy padło to słowo bylam przeciwna. No bo jeżeli sie nie przyjmie to stracę oko a tego nie chce. Co innego nie widzieć na oko a co innego mieć zamiast niego szklana gałke która tak jak napisałam-wyglada ohydnie...
Tak dopytuje bo ja odbieram Twój post zeby jednak zaryzykować z tym przeszczepem. Ale może to źle odczytałam. Ja to troche taka blondynka. Do mnie czasem trzeba duzymi,drukowanymi literami mówić.
A tak na marginesie ten ordynator do którego mam jechać jest podobno własnie tam z Katowic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|