Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:38, 19 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Hm..laryngologia na Banacha coś widzę ze idzie po bandzie...Jest tutaj osoba której sartaczyli to doskonale...I bardzo sie ciesze ze pojechała na poprawke na Szaserów-oczko wyglada teraz super!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 6:26, 20 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jak juz wiesz, ja mialem wymieniana plytke. Jesli chcesz porady lekarza to idz do chirurga-okulisty, ktory zajmuje sie korekta powiek. Wazne.
Mam pytanie, ruszasz czolem nad okiem z plytka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 8046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:28, 20 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
A powiedz i jeszcze-jak zachowuje sie Twoje oko kiedy leżysz zupełnie na plasko? NP. na podłodze. Zamyka się wówczas idealnie od razu czy pozostaje otwarte i dopiero po jakiejśc chwili się zamyka. Poproś kogoś z rodziny aby to sprawdził.
Ja mam ciężką płytkę-1,8 i moje oko jak się lekko uśmiecham to też trobi sie mniejsze ale nie przejmuje się tym-najwazniejszy jest dla mnie stan rogówki. Nawet nie myslę o wymianie płytki na lżejszą. Jeżeli zmienię na lżjejszą i po zabiegu okaże się że nowa płytka jest za lekka i co prawda przy usmiechaniu sie oko sie nie zmniejsza ale też powieka nie zamyka się całkiem to co wówczas zrobie? Wszywanie na powrót tej cięzkiej. Nie...nie dałabym tyle razy maltretowac powieki. Niech zostanie tak jak jest-trudno. W wyborach miss nie bede przecież startowała to co mi tam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
teqiila
Papudraczek
Dołączył: 16 Wrz 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:50, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
dopiero teraz dotarłam na ten wątek heheh, tak jak pisalam w swojej historii nie polecam wszywania płytki na Banacha na laryngologii, porażka... w tamtym roku pod koniec lutego miałam wszywana, a zakażenie które mi zafundowali, to do tej pory w tym miejscu, powieke mam napuchnieta...a mam takie pytanie, czy ma ktoś tak, że jak patrzy tak jakby lekko do góry i wpatruje sie w jeden punkt, to po stronie nerwiakowej, tęczówka zamiast stać w miejscu, po paru sekundach ucieka w lewą strone..?
|
|
Powrót do góry |
|
|
makumba
kandydat na papudrona
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:57, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Tzn. u mnie nie ma żadnego zakażenia ni nic. Konsultowałem się z okulistą i stwierdził, że w zasadzie płytkę można wyjąć bo mięśnie pracują prawidlowo. Nie uzywam żadnych kropli , komór ani nic - oko działa. Natomiast Januszu czoło nie porusza się nic a nic. A to że czoło nie działa ma jakiś związek z okiem ? Edyto - tak na leżąco zamyka się. Tak czy siak narazie chyba jej nie wyjme bo praca pochłania mnie i poprostu nie mam czasu - potem pewnie się jej pozbęde. Przepraszam za moją składnie ale to jest skutek przepracowania . Ogólnie wielu okulistów nie jest za płytkami - tak było u mnie. Ale się uparłem bo godziny na kompie nie mogłem wytrzymać. A przy komputerze spędzam ok. 12 h na dobę. No ale naszczescie można to wyjąć Mam nadzieję , że mój post jest w miarę zrozumiały
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:42, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Myslalem, ze nerw odpowiedzialny za ruch powiek ma bezposrednie polaczenie z nerwem VII - twarzowym. Galezie nerwu VII rozchodza sie 3 galazkami. W skrocie; znajduja sie w okolicy szczeki ( dolny ) policzka az pod dolna powieka ( srodkowy ) i w czole ( gorny ). Po Twojej informacji Makumba, zainteresowalem sie blizej jak to jest z tymi nerwami w okolicy oka. Okazuje sie, ze jest nerw w dolnej i gornrj powiece, ktory jest jednym z nerwow czaszkowych oznaczonych nr III i nosi nazwe nerwu okoruchowego ( oculomotor nerve ).
Nerwow czaszkowych jest 12. Poczawszy od nr. I - wechowy poprzez III - okoruchowy, V - trojdzielny, VII - twarzowy, VIII - sluchowy, X - bledny, XII - podjezykowy i pozostale.
Tych co rowno "kopnelo", maja sie czym chwalic!
|
|
Powrót do góry |
|
|
makumba
kandydat na papudrona
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:03, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Bo za ruch powiek odp. n. VII który to ma trzy gałęzie i u mnie oko i usta się " wyrehabilitowały " czoło - nie ! Januszu nic nie rozumiem z Twojego postu - sugerujesz że nie marszcząc czoła , oka też nie można zamknąć ? Czy jak ? Za usta , oko i czoło odpowiada inna gałązka i to ze przykładowo nie ruszam czołem nie oznacza że nie mogę okiem czy ustami. Wybacz ale Twój post jest dla mnie niezrozumiały - sugerujesz, że to co piszę jest niedorzeczne ?!? Czy o co chodzi ???
|
|
Powrót do góry |
|
|
teqiila
Papudraczek
Dołączył: 16 Wrz 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:25, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
tylko pozazdrościć, że oczko wróciło do formy, mi jeszcze brakuje żeby dolna powieka sie podniosła..porusza sie ale nie podnosi;( a czy ma ktoś z forum tak z okiem jak ost pisałam, z tęczówką?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:41, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Makumba kierunek masz dobry tylko zwrot przeciwny!
Zupelnie odwrotnie jest jak w ostatnim poscie piszesz. Twoje informacje o poprawnym zamykaniu oka i braku ruchu czola bylo dla mnie zaskoczeniem. Do tej pory myslalem, ze to nerw VII odpowiada za polaczony ruch gornej powieki i czola. Okazuje sie, ze moze byc tak jak pisze w porzednim poscie.
Chyba nie lubisz jak ciebie ktos chwali?
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:54, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
teqiila napisał: | ... a czy ma ktoś z forum tak z okiem jak ost pisałam, z tęczówką? |
ja mam coś w tym rodzaju ale widzę takie pokręcone niteczki, które tak jak opisujesz uciekają jak się chce na nich skupić wzrok
|
|
Powrót do góry |
|
|
makumba
kandydat na papudrona
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:14, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Janusz napisał: | Makumba kierunek masz dobry tylko zwrot przeciwny!
Zupelnie odwrotnie jest jak w ostatnim poscie piszesz. Twoje informacje o poprawnym zamykaniu oka i braku ruchu czola bylo dla mnie zaskoczeniem. Do tej pory myslalem, ze to nerw VII odpowiada za polaczony ruch gornej powieki i czola. Okazuje sie, ze moze byc tak jak pisze w porzednim poscie.
Chyba nie lubisz jak ciebie ktos chwali? |
A ja pomyslałem, że to była obelga , a okazało się że to pochwała . Dla mnie to że oko można zamknąć a czoła nie marszczyc to nie nowość - mam w pracy kolezankę - po zwykłym przewianiu i twarz ma ok. ale czoła nie marszczy od 7 lat . Mówi się że n. VII ma trzy podstawowe gałęzie , a te dzielą sie jeszcze na inne rozgałęzienia. Takie są moje spostrzeżenia na ten temat - no ale lekarzem nie jestem. Janusz - Ty mieszkasz zagranicą i pewnie rozmawiasz z lekarzami - ( tam to chyba medycyna jest na wyższym poziomie ). Według nich ile taki nerw może się regenerować ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
teqiila
Papudraczek
Dołączył: 16 Wrz 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:19, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
[quote="piniu"] teqiila napisał: | ...
ja mam coś w tym rodzaju ale widzę takie pokręcone niteczki, które tak jak opisujesz uciekają jak się chce na nich skupić wzrok |
niteczki tez mam, ale chodzi mi o to że jak patrze np przed lustrem,w jeden pkt to zdrowe oko stoi w miejscu a to po nerwiakowej sronie po ok 2 sekundach ucieka w lewo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
piniu
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 4828
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:56, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
to takiego czegoś nie mam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janusz
Mega Papudron
Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 3587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Chicago Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:13, 14 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
wszystko ladnie opisalem i klikajac - spierdzielilem.
Zawianie moze powodowac wykrzywienie twarzy tozsame z naszym poneriakowym. Choroba ta nosi nazwe Bell palsy - jest to podraznienie nerwow a my czesto oprocz podraznienia, mamy uszkodzone nerwy.
Nerw sklada sie z rdzenia i oplotu rdzenia. Jezeli jest porazenie to oplot jest uszkodzony i nerw ma zdolnosc samoregeneracji. W przypadku przerwania rdzenia, nerw przestaje funkcjonowac.
Pytasz jak dlugo moze trwac regeneracja neru. Jest to przypadek indywidualny i zalezy min od stopnia uszkodzenia, skutecznosci rehabilitacji i szczescia.
To jest streszczenie tego co uprzednio napisalem
|
|
Powrót do góry |
|
|
meggi
Papudronek
Dołączył: 24 Cze 2013
Posty: 1144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:26, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mi ucieka tęczówka czasami pod koniec dnia jak oko już zmęczone.Jeszcze trochę brakuje mi do zamknięcia powieki ale w pozycji leżącej się domyka.Z tym,że ja jestem jeszcze krótko po operacji to tak może być.Najbardziej niepokoi mnie to,ze gorzej widzę na nerwiakowe oko,obraz przez mgłę czyli praktycznie oko niesprawne Jestem w trakcie badań okulistycznych i zobaczę co będzie dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
teqiila
Papudraczek
Dołączył: 16 Wrz 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:28, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mi należaco po chwili sie domyka a potem to samo sie otwiera trochu..;( ta teczowka mnie denerwuje....musze pow o tym jak bede na kontroli, bo skoro tylko jeszcze jedna osoba tak ma to nie dobrze...;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
iza
Papudraczek
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:14, 19 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Dołączę sie do waszych wypowiedzi - to najlepszy dowod, ze trzeba śledzić Forum na bieżąco. Ja będę za 2 tygodnie na Szaserów (termin konsultacji) i dzięki Wam będę wiedziała, żeby trzymać sie tego szpitala ! Jestem przed zespoleniem nerwu twarzowego i mam zamiar "zaatakować" Banacha , nie wiem czy mi sie uda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
teqiila
Papudraczek
Dołączył: 16 Wrz 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:04, 21 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
zaatakować w sensie? ja bym chętnie nawtykała kobiecie która mi spierniczyła oko..;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:39, 15 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Byłam na kontroli mojego oka ( tzn. wszytej płytki) . Wszystko jest bardzo dobrze , rogówka podobno ładnie wygląda , żadnych plam ciemnych (a miałam dwie z których mogło sie coś zrobić), w miarę dobre mruganie - zwłaszcza jak sie skupię na tym, domykanie - tak po chwilce.
Ogólnie dr. Nowak bardzo zadowolona - odniosłam wrażenie że bardziej niż ja - bo powtórzyła to kilka razy. Że oko zamyka się podczas czytania ( tak na półleżąco) , no to wina tego ciężarka, dociąga powiekę- takie ma zadanie, ogólnie jest b.dobrze.
Edziu, oczywiście dr. zapytała :"co tam słychać u pani Edyty?" no to w 2 słowach powiedziałam,
Teraz wszywają już łańcuszki , ponoć powieka jest cieńsza i mniej go widać, ale to że widać coś tam to mi nie przeszkadza.
Następna moja kontrola za pół roku.
Polecam wszywanie na Szaserów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
krysiunia
Papudron
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Swiętokrzyskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:39, 18 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Moje oko coś mi ponownie dokucza , pobolewa. Znowu używam maści na noc (a od wszycia płytki tego nie robiłam) no i oczywiście krople w dzień ale częściej niz zwykle. Zrobiło się 2 x czerwone - poszłam do okulistki bo myślałam że jakaś infekcja czy zapalenie się robi . Ale nie, pod tym względem jest dobrze. Doktor zauważyła że mi się troszkę odchyla dolna powieka. No i rzeczywiście tak , sama tego nie spostrzegłam. To już jakieś 3 tygodnie jak jest gorzej (kiedyś wspomniałam o tym w jakimś poście). Co to ma znaczyć ? czy ktoś z Was z wszytą płytką miał podobnie?
W tą wariacką pogodę ostatnio to mi to b.dokuczało, dużo kropiłam i na noc dużo maści, ale miałam nadzieję że po wszyciu to już będzie tylko lepiej, no ale widocznie niekoniecznie. Ech....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|