WSZYSTKO O NERWIAKU

aresqa

Witam was serdecznie,jestem świeżo po konsultacji u mojego neurochirurga,który zaproponował mi nową operację: anastomoza nerwów VII-XII. Jak wiecie jestem już po usunięciu guza ale mam problemy z okiem i mam prawostronne porażenie twarzy.Nerwy są przecięte a nie tylko porażone,więc nie piszcie mi o badaniu EMG. Mam czas do namysłu maksymalnie do czerwca na zabieg i ewentualnie wybór wszycia płytki w powiekę.Przy pierwszym może odzyskałabym władzę nad mięśniami prawej strony twarzy+powieka.W drugim przypadku uratuję tylko oko.Proszę o odzew osoby,które miały już ten zabieg i czy go polecają.Chodzi mi o anastomozę bo zalety wszycia płytki już znam.