Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jan
kandydat na papudrona
Dołączył: 31 Lip 2018
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:08, 08 Sie 2018 Temat postu: NICI APTOS ! SŁYSZAŁ KTOŚ CZY ZESPOLENIE LEPSZE |
|
|
Witam jestem po wycięciu guza kąta mostowo mozdzkowego chcialbym podniesc kącik ust co najlepiej nici czy zespolenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kamila82
kandydat na papudrona
Dołączył: 27 Sty 2016
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:07, 09 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Witaj Janie. Wszystko uzależnione jest od tego czy Twój nerw twarzowy został przecięty czy tylko porażony oraz od tego jaki efekt zamierzasz osiągnąć. Jeśli Twój nerw został przecięty lub jest porażony w tak znacznym stopniu, że lekarze nie przewidują już szans na jakąkolwiek poprawę myślę, że warto się zastanowić nad zespoleniem i to w jak najszybszym czasie. Najlepsze efekty rehabilitacji uzyskuje się bowiem jeśli czas między przecięciem nerwu a zespoleniem jest jak najkrótszy. W powyższych przypadkach zespolenie pozwala na powrót przesyłania impulsów nerwowych do mięśni twarzy i żadna nić tego nie osiągnie. Jeśli twój nerw natomiast został porażony i widzisz jakikolwiek progres to polecałabym tylko i wyłącznie rehabilitację. Trzeba pamiętać bowiem, że aby lekarz mógł scalić nerw musi go najpierw przeciąć (jeśli oczywiście nie był przecięty wcześniej) co może oznaczać czasowe pogorszenie sytuacji, gdyż efekty scalenia będą widoczne najprawdopodobniej dopiero po kilku miesiącach. Jeśli więc twój nerw zachował jakiekolwiek choćby szczątkowe funkcję (np. łzawienie, w miarę funkjonujące oko) zespolenie na początku na pewno Cię tego pozbawi. Nić da pewnie efekt wizualny ale tylko przy nieruchomej twarzy i nie wiem w jaki sposób wpłynie na rehabilitację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jan
kandydat na papudrona
Dołączył: 31 Lip 2018
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:19, 09 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
oko sie nie domyka załozyli mi złotą płytke nerw przecięty na pewno porazenie 5 stopnia mysle nad tym zespoleniem lub podwieszeniem na paskach powiezi chyba ze jest jeszcze inna metoda , jest szansa zeby wrocił usmiech i prosta mowa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamila82
kandydat na papudrona
Dołączył: 27 Sty 2016
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:52, 09 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Co do podwieszenia to trudno mi powiedzieć jakie mogą być efekty. Ja jestem ponad rok po zespoleniu i muszę powiedzieć, że jestem zadowolona. Chociaż od jakiś dwóch miesięcy przy intensywnych ruchach języka (np. przy gryzieniu) przymyka mi się samoistnie "nerwiakowe" oko i wygląda to dość komicznie. Pierwsze efekty zaczęło być widać po jakiś 6 miesiącach od zespolenia. Rehabilitowałam się 2-3 razy w tygodniu plus oczywiście codzienne ćwiczenia w domu. Chodziłam na masaże nawet w czasie miesięcznego odstępu czasu pomiędzy usunięciem nerwiaka a zespoleniem, tak żeby utrzymać mięśnie w jak najlepszym stanie. Obecnie jestem w stanie zrobić coś na kształt "nieśmiałego" uśmiechu, oczywiście bez zębów, zmrużyć oko. Twarz w spoczynku wygląda praktycznie normalnie. Niestety myślę, że przy wyborze którejkolwiek z metod nie jesteśmy w stanie osiągnąć symetrii przy mówieniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jan
kandydat na papudrona
Dołączył: 31 Lip 2018
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:13, 09 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Ja jestem po wycieciu nerwiaka 1 rok i 7 miesiecy ponoć zespolenie do 2 lat maksymalnie a te podwieszanie paskow mozna zrobic pozniej teraz sie dowiedziałem o tym zespoleniu nie myslałem o tym wczesniej hmmm ...... mysle co zrobic
|
|
Powrót do góry |
|
|
|